PORADNIA RODZINNA

lady skynet napisal(a):

Na koniec dostaliśmy zaświadczenie - za które o dziwo czytając Wasze posty my nie placiliśmy nic

my tez nie placilismy.placic musielismy tylko za "materialy"

KarolciaK napisal(a):

my tez nie placilismy.placic musielismy tylko za "materialy"

No właśnie my nawet za materiały nie płaciliśmy...

napisal(a):

No właśnie my nawet za materiały nie płaciliśmy...

my też.

Marmuzia napisal(a):

Cytat:

No właśnie my nawet za materiały nie płaciliśmy...

my też.

my tak samo :)

Zawsze pamiętam, żeby spytać i nie wiem w końcu czy pytałam czy nie. :P Czy dziewczyny, które już się wcześniej bawiły w npr też muszą przejść przez wszystkie spotkania? Coś mi się obiło, że są trzy spotkania, dwa ideologiczno-teoretyczne, potem miesiąc na rysowanie wykresu i dopiero się z wykresem przychodzi do omówienia, tak? Tak się zastanawiam, czy gdybym całe moje archiwum przyniosła, czy by się skończyło na jednym spotkaniu:P Miała tak któraś?

to zależy na kogo w poradni trafisz.
My byliśmy u znajomej teściów, powiedzieliśmy że mamy już parę cykli za sobą a mimo to kazała przyjść dwa razy na indywidualne spotkanie o npr.
Spotkanie polegało na tym, że mój mąż pogadał sobie z nią co słychać, jak się w narzeczonymi pracuje itp, na drugim pokazałam zeszyt, powiedziała mi to co już wiedzieliśmy, pogadaliśmy o życiu i poszliśmy do domu z podbitą kartką. Na trzecie spotkanie już nie musieliśmy przychodzić.
Próbuj, może Ci się uda załatwić wszystko na jednym spotkaniu.

kania, no właśnie to zależy.. bo w poradni my np nie mieliśmy nawet słowa wspomnianego o npr.

Dziewczyny a ja ostatnio znalazłam świetne (bo krótkie) katechezy przedślubne " katechezy przedślubne w formie kursu 3 - godzinnego kursu odbywającego się w sobotę od godz. 14 do 17, "

kania, ja na pierwsze spotkanie przyniosłam swoje karty, pani kazała mi jeden miesiąc obserwować tylko śluz (bez temperatury) i przyjść za miesiąc już bez Narzeczonego. No i byłam zła, bo to był ten jeden jedyny cykl na 25 dni i nawet nie wiem, co się w nim działo(no niby wiadomo, ale takie ekstremalne jak na mnie przypadki chciałabym mieć udokumentowane). Pani stwierdziła, że powinnam jednak mierzyć temp., podbiła nam karteczki i tyle było poradni. Możesz zawsze na wstępie pokazać swoje zapiski i zapytać "Czego Pani chce mnie nauczyć?"

Male sprostowanie:to zdaje sie ja pisalam o placeniu za ta poradnie, wiem ze w Pl sie raczej za to nie placi, my tu w IE placilismy, tak samo jak za nauki
Ciesze sie ze w moim przypadku obeszlo sie bez tych "obserwacji"

Zazi napisal(a):

wiem ze w Pl sie raczej za to nie placi, my tu w IE placilismy, tak samo jak za nauki

a my placilismy za poradnie w pl-za materialy
a w ie za nauki przedmalzenskie tez placilismy,ale to byl caly dzien,nauki + poradnia,wszystko odbywalo sie w sali konferencyjnej w hotelu i trzeba bylo pokryc koszty organizacyjne.a ze my mielismy poradnie zaliczona i 1 lekcje z nauk to zaplacilismy mniej,no i szybciej do domu poszlismy

KarolciaK napisal(a):

a my placilismy za poradnie w pl-za materialy

a jednak, czyli zdaje sie to zalezy od miejsca
my tez nie mamy co narzekac, bo poszlo gladko