Śluby 2016

megul, nuuutella, a.no to spoko. :D 5 od pojedynczej osoby tez się nie spodziewam, tylko zastanawiałam się jak to.traktować jak się wpłaca na konto, bo kwota może być wyższa. Ale jak liczyć ze od pojedynczych osób to ok :D w sumie nawet nigdy nie zastanawiałam się ile to się zbiera i w ogóle, tylko co na to US

napisal(a):

to prawda dlatego ciągle się zastanawiam, czy po tym roku nie zrezygnować z mieszkania i nie poszukać mniejszego ale tylko swojego kąta do wynajęcia ;P bez dodatkowego współlokatora choć z drugiej strony to mieszkanie fajne teraz mamy, wiec może będzie troche szkoda, bo znów nie wiadomo na co się trafi

Może właściciele będą na tyle z was zadowoleni i będą chcieli was zostawić, że obniża cenę :D

napisal(a):

a tam, nie tak daleko wcale poza tym możesz ruszać na suknie, choćby poprzymierzać

Taki mam plan. Tylko zupełnie nie mam kiedy

napisal(a):

atmosfera była ok, raczej chodzi mi o to że pod względem realizacji programu to byłam potraktowana troche "po macoszemu" a godziny wyrabiałam dokładnie wszystkie...
m

Ech to szkoda ze tak wyszło :/ ale z drugiej strony, już masz to za sobą :)

aduuus03 napisal(a):

tylko zastanawiałam się jak to.traktować jak się wpłaca na konto, bo kwota może być wyższa

Zapytam szwagra i Ci powiem :) On w US pracuje :)

My chyba sobie jakąś lokatę założymy na te pieniądze :) Trzeba zacząć odkładać na własne mieszkanko :D

[ Dodano: 2015-07-29, 13:15 ]
A i jeszcze przeczytałam, że "Podany limit dotyczy dokonanej darowizny w ciągu 5 lat od jednej osoby."
I w ogóle to się dzieli na Was dwóch. Czyli jeśli np. Babcia da Ci 10000 to się liczy, że dała Wam po 5000 :) Więc i tak się mieści w limitach :)

aduuus03 napisal(a):

Może właściciele będą na tyle z was zadowoleni i będą chcieli was zostawić, że obniża cenę

wątpie żeby aż tak;)

aduuus03 napisal(a):

Ech to szkoda ze tak wyszło ale z drugiej strony, już masz to za sobą

no dokładnie, szkoda... Próbowałam rozmową coś zmienić, ale niestety na nic sie to zdało... Dla mnie to gorzej, że się nie nauczyłam wszystkiego, a i tak muszę napisać, że to robiłam, mimo że to nieprawda....

megul napisal(a):

My chyba sobie jakąś lokatę założymy na te pieniądze Trzeba zacząć odkładać na własne mieszkanko

megul napisal(a):

I w ogóle to się dzieli na Was dwóch. Czyli jeśli np. Babcia da Ci 10000 to się liczy, że dała Wam po 5000 Więc i tak się mieści w limitach

a, to w ogóle spoko w takim razie

poziomka_ napisal(a):

atmosfera była ok, raczej chodzi mi o to że pod względem realizacji programu to byłam potraktowana troche "po macoszemu" a godziny wyrabiałam dokładnie wszystkie...

niestety Taki urok praktyk :/ albo sie wysluguja albo nie biora na powaznie... :/

aduuus03 napisal(a):

w sumie nawet nigdy nie zastanawiałam się ile to się zbiera i w ogóle, tylko co na to US

jakby od weselnych prezentow jeszcze trzeba bylo placic podatek to pewnie w ogole nikt by nie robil wesela :P

aduuus03 napisal(a):

Może właściciele będą na tyle z was zadowoleni i będą chcieli was zostawić, że obniża cenę

u nas obnizyli, jak ladnie poprosilysmy i powiedzialysmy ze remont jest nie potrzebny - a planowali w wakacje odswiezyc mieszkanie. Nie zalezy mi, zeby na stancji bylo idealnie, wiec chociaz z ceny zeszli :D

poziomka_ napisal(a):

Dla mnie to gorzej, że się nie nauczyłam wszystkiego, a i tak muszę napisać, że to robiłam, mimo że to nieprawda....

a nie chcieli Ci pokazywac czy nie bylo okazji?

nuuutella napisal(a):

a zespoly Wasze tez graja takie bardziej popularne piosenki?

mój gra popularne i takie starsze, ale np nie graja nic zagranicznego :D

megul napisal(a):

Powiedzcie mi - będziecie się radzić Narzeczonych w kwestii sukni?

ja mojemu nie raz pokazywałam jak widziałam coś fajnego, ale tej jednej raczej nie zamierzam pokazywać :D

aduuus03 napisal(a):

I jakie odczucia po miesiącu pracy?

właśnie?? :D

[ Dodano: 2015-07-29, 18:32 ]

megul napisal(a):

Dobrze Tylko póki co mam zabezpieczenie w postaci tego, że pracuję pod okiem koleżanek. A jak już potem będę robić sama, to pewnie będę musiała uważać bardziej, żeby nie popełnić błędu

ooo już doczytałam

poziomka_ napisal(a):

o dobrze wiedzieć, też się nad tym zastanawiałam jak to jest

Ja przyznam szczerze, że nawet o tym nie pomyślałam, że coś takiego może być

poziomka_ napisal(a):

no dokładnie, szkoda... Próbowałam rozmową coś zmienić, ale niestety na nic sie to zdało... Dla mnie to gorzej, że się nie nauczyłam wszystkiego, a i tak muszę napisać, że to robiłam, mimo że to nieprawda....

Faktycznie nie miła sprawa tym bardziej, że musisz w tej kwestii pisać nieprawdę, a mogłaś się nauczyć wiele wiecej
A czy wasze zespoły mają zgodę na rozpowszechnianie utworów?? nie wiem jak to się nazywa tak dokładniej, ale chodzi mi o to czy mogą grać nie swoje kawałki :D

Bride napisal(a):

A czy wasze zespoły mają zgodę na rozpowszechnianie utworów?? nie wiem jak to się nazywa tak dokładniej, ale chodzi mi o to czy mogą grać nie swoje kawałki

to sie nazywa ZAIKS chyba? nasi to Maja, z tego co wiem bez tego nie mozna grac bez tego pozwolenia... No i czasem to Spada na zleceniodawce :/ dlatego trzeba dokladnie sprawdzic :/

nuuutella napisal(a):

niestety Taki urok praktyk albo sie wysluguja albo nie biora na powaznie...

no wiem, nie spodziewałam się jakichś cudów, ale jednak liczyłam na więcej....

nuuutella napisal(a):

u nas obnizyli, jak ladnie poprosilysmy i powiedzialysmy ze remont jest nie potrzebny - a planowali w wakacje odswiezyc mieszkanie. Nie zalezy mi, zeby na stancji bylo idealnie, wiec chociaz z ceny zeszli

miło z ich strony :)
ja na razie poczekam jak będzie się mieszkało w nowym składzie i pod koniec roku (akad.) postanowimy co dalej :)

nuuutella napisal(a):

a nie chcieli Ci pokazywac czy nie bylo okazji?

niby nie było okazji.... Ale prawda jest chyba inna, bo sama dostrzegłam co najmniej 3 okazje na realizację ważniejszego punktu z programu i moim zdaniem wystarczyła odrobina chęci...
Śmieszne to w ogóle bo akurat to czego nie zrobiłam było warunkiem żeby w danym miejscu móc robić praktyke... Resztę mniej lub bardziej mam w miarę zrobioną....

Bride napisal(a):

tym bardziej, że musisz w tej kwestii pisać nieprawdę

inaczej nie zaliczę, więc nie mam wyboru
ale chrzanię to już, jak było tak było, skończyło się i nie będę się tym przejmować ;) oby tylko zdawanie praktyki na uczelni było spoko i żebym nie musiała dużo ściemniać... ;p

nuuutella napisal(a):

to sie nazywa ZAIKS chyba?

dokładnie tak :) nasz zespół chyba też to ma, ale zaraz jeszcze sprawdze dla pewności - to na umowie chyba powinno byc zapisane nie?

megul napisal(a):

Zapytam szwagra i Ci powiem :) On w US pracuje :)

super :)

megul napisal(a):

My chyba sobie jakąś lokatę założymy na te pieniądze :) Trzeba zacząć odkładać na własne mieszkanko :D

te lokaty to tak oprocentowane, ze szkoda gadac. :p wrzucilam czesc naszych pieniedzy na wesele, to przez 4 msc zarobimy 60 zł. no ale :p

megul napisal(a):

[ Dodano: 2015-07-29, 13:15 ]
A i jeszcze przeczytałam, że "Podany limit dotyczy dokonanej darowizny w ciągu 5 lat od jednej osoby."
I w ogóle to się dzieli na Was dwóch. Czyli jeśli np. Babcia da Ci 10000 to się liczy, że dała Wam po 5000 :) Więc i tak się mieści w limitach :)

jeszcze lepiej :D

poziomka_ napisal(a):

no dokładnie, szkoda... Próbowałam rozmową coś zmienić, ale niestety na nic sie to zdało... Dla mnie to gorzej, że się nie nauczyłam wszystkiego, a i tak muszę napisać, że to robiłam, mimo że to nieprawda....

nuuutella napisal(a):

akby od weselnych prezentow jeszcze trzeba bylo placic podatek to pewnie w ogole nikt by nie robil wesela :P

ale czytalam cos o tym w internecie, stad te moje zagwostki ;P

nuuutella napisal(a):

u nas obnizyli, jak ladnie poprosilysmy i powiedzialysmy ze remont jest nie potrzebny - a planowali w wakacje odswiezyc mieszkanie. Nie zalezy mi, zeby na stancji bylo idealnie, wiec chociaz z ceny zeszli :D

o, czyli da sie :D

Bride napisal(a):

A czy wasze zespoły mają zgodę na rozpowszechnianie utworów?? nie wiem jak to się nazywa tak dokładniej, ale chodzi mi o to czy mogą grać nie swoje kawałki :D

ja wlasnie nie wiem jak to u nas jest, czy my oplacamy czy oni, jakos o to nie spytalam, a w umowie chyba nie ma.. rano sprawdze.

poziomka_ napisal(a):

niby nie było okazji.... Ale prawda jest chyba inna, bo sama dostrzegłam co najmniej 3 okazje na realizację ważniejszego punktu z programu i moim zdaniem wystarczyła odrobina chęci...
Śmieszne to w ogóle bo akurat to czego nie zrobiłam było warunkiem żeby w danym miejscu móc robić praktyke... Resztę mniej lub bardziej mam w miarę zrobioną....

Ł mi dzis podpisywał wniosek o kredyt i sie wsciekał ile to dokumentow. no ale niestety ;p jutro dam to szefowi i pojdzie dalej, jeszcze tylko dwa dokumenty od dewelopera musimy dostac, bo nie zauwazylam, ze do obu bankow potrzebne jest pewne oswiadczenie i wzielam tylko do jednego.. no ale :)
juz czwartek jutro

aduuus03 napisal(a):

te lokaty to tak oprocentowane, ze szkoda gadac. wrzucilam czesc naszych pieniedzy na wesele, to przez 4 msc zarobimy 60 zł. no ale

no na duże zyski to wiadomo nie ma co liczyć, ale zawsze to coś :)

aduuus03 napisal(a):

aduuus03 napisal(a):

ja wlasnie nie wiem jak to u nas jest, czy my oplacamy czy oni, jakos o to nie spytalam, a w umowie chyba nie ma.. rano sprawdze.

ja właśnie sprawdziłam umowę i nie ma ani słowa o tym :/ I co teraz?
Wydaje mi sie że coś było mówione o tym, ale już nie pamiętam i nigdzie nic nie mam zapisane... Jutro zapytam D. może on coś będzie pamiętał...

poziomka_ napisal(a):

no na duże zyski to wiadomo nie ma co liczyć, ale zawsze to coś :)

no dokładnie:)

poziomka_ napisal(a):

ja właśnie sprawdziłam umowę i nie ma ani słowa o tym :/ I co teraz?
Wydaje mi sie że coś było mówione o tym, ale już nie pamiętam i nigdzie nic nie mam zapisane... Jutro zapytam D. może on coś będzie pamiętał...

ja po pracy poszukam, bo juz teraz nie zdaze, ale nie kojarze, zeby cos bylo w umowie i chyba tez nic nie rozmawialismy na ten temat. :/


Ja zaraz do pracy. Zmeczona jestem potwornie jakoś ostatnio, tylko bym spała. :/

W ogóle w sobote miałam jechać na ten panieński do Sopotu i wczoraj okazało się, że to nie wypali. Miało nas być w sumie 5, ale jedna dziewczyna nie moze jechac, bo ma jakies dosc duze problemy ze zdrowiem, a druga nie daje znaku zycia.. wiec tak naprawde zostałam ja, świadkowa i PM. więc jazda tam to bez sensu. w takim wypadku wolałabym posiedzieć w domu, przy winku, pogadać i pochillować, ale nie wiem co z tego bedzie. :/ Szkoda mi troche PM, że to tak wyszło. Sama też nie mam wielu koleżanek i nie wiem, ile osob bedzie na panienskim, ale no jednak głupia sytuacja..

aduuus03 napisal(a):

ale no jednak głupia sytuacja.

Szkoda, że to tak wyszło... Ale pogadaj może ze świadkową, znajdźcie alternatywą, np. taką:

aduuus03 napisal(a):

posiedzieć w domu, przy winku, pogadać i pochillować

Też może być fajnie w takim skromnym gronie, tak bardzo kameralnie
Mój panieński właśnie też będzie kameralny. Miało być nas łącznie 6 ze mną, ale jedna dziewczyna się niestety wykruszyła i będzie nas 5, a też można się w takim gronie fajnie bawić. Tylko ja nie lubię jakichś szaleństw, więc pewnie się spotkamy w domu właśnie w takiej atmosferze, jak Ty piszesz , choć zobaczymy co świadkowa konkretnego wymyśli

aduuus03 napisal(a):

te lokaty to tak oprocentowane, ze szkoda gadac. wrzucilam czesc naszych pieniedzy na wesele, to przez 4 msc zarobimy 60 zł. no ale

no na pare miesiecy to sie nie oplaca, ale ja np. mam lokate przez 4 lata (taka, ze moge dokladac co miesiac pieniadze) no to juz widze spora roznice :)

aduuus03 napisal(a):

Ł mi dzis podpisywał wniosek o kredyt i sie wsciekał ile to dokumentow. no ale niestety ;p jutro dam to szefowi i pojdzie dalej, jeszcze tylko dwa dokumenty od dewelopera musimy dostac, bo nie zauwazylam, ze do obu bankow potrzebne jest pewne oswiadczenie i wzielam tylko do jednego.. no ale

juz czwartek jutro

a napiszesz mi na priv do jakich bankow skladaliscie?

aduuus03 napisal(a):

juz czwartek jutro

napisal(a):

ja właśnie sprawdziłam umowę i nie ma ani słowa o tym I co teraz?

my w umowie tez tego nei mamy... w ogole taka bidna ta umowa, ze az zaluje ze wiecej rzeczy w niej nie zawarlismy :( mam nadzieje, ze nie bedzie z tego problemow :(

No ale oplata jest podoba i teoretycznie chyba nie moga zazadac wiecej??

aduuus03 napisal(a):

W ogóle w sobote miałam jechać na ten panieński do Sopotu i wczoraj okazało się, że to nie wypali. Miało nas być w sumie 5, ale jedna dziewczyna nie moze jechac, bo ma jakies dosc duze problemy ze zdrowiem, a druga nie daje znaku zycia.. wiec tak naprawde zostałam ja, świadkowa i PM. więc jazda tam to bez sensu. w takim wypadku wolałabym posiedzieć w domu, przy winku, pogadać i pochillować, ale nie wiem co z tego bedzie. Szkoda mi troche PM, że to tak wyszło. Sama też nie mam wielu koleżanek i nie wiem, ile osob bedzie na panienskim, ale no jednak głupia sytuacja..

noo rzeczywiscie na miejscu PM byloby mi przykro... Ale moze swiadkowa cos wymysli zamiast tego, chociazby taka posiadowke. Zawsze to cos, no i taniej przede wszystkim

amilka napisal(a):

Mój panieński właśnie też będzie kameralny. Miało być nas łącznie 6 ze mną, ale jedna dziewczyna się niestety wykruszyła i będzie nas 5, a też można się w takim gronie fajnie bawić. Tylko ja nie lubię jakichś szaleństw, więc pewnie się spotkamy w domu właśnie w takiej atmosferze, jak Ty piszesz , choć zobaczymy co świadkowa konkretnego wymyśli

na pewno bedzie swietnie