Śluby 2016
napisał/a:
amilka2
2015-07-31 12:34
Fajnie, że jednak wydasz trochę mniej Bo dla mnie 150 zł to też dużo. Co innego - jak nuuutella napisała - jak się daje tyle, czy nawet więcej w kopercie. A jaki jest plan? Co będziecie robić?
Super
napisał/a:
poziomka_
2015-07-31 13:23
no
rzucając okiem co mi google znalazło, wychodzi to jakoś koło 100 zł chyba :)
a ja jestem przyzwyczajona że weekendy przeważnie osobno ale u nas ogólnie troche inaczej to wszystko wygląda :)
tak, ale tylko tak dorywczo, tam gdzie zawsze ;p pracy na dłużej będę szukać od września, jak już będę we Wrocławiu :) myslałam wcześniej czy nie pojechać już od sierpnia, ale musiałabym dopłacić za mieszkanie i byłabym tam sama, więc trochę smutno. Dlatego pojade za miesiąc razem z narzeczonym :)
no coś za coś :) mi zawsze szkoda tych wakacji, bo ładna pogoda, dużo czasu, a widzimy się raz na jakiś czas późniejszym wieczorem lub przy okazji rodzinnej imprezy... Pojechałabym gdzieś choćby 1dniowo, a nie mam z kim...
będę czekać niecierpliwie na relację z wyprawy :D i może na jakieś zdjęcia, jakby dało radę? :)
napisał/a:
megul
2015-07-31 13:43
Kochane!
Ja za 1,5h ruszam z moim Wojtkiem na najcudowniejszy festiwal świata
Do usłyszenia w poniedziałek!
Nie piszcie za dużo
WOODSTOCK
Ja za 1,5h ruszam z moim Wojtkiem na najcudowniejszy festiwal świata
Do usłyszenia w poniedziałek!
Nie piszcie za dużo
WOODSTOCK
napisał/a:
amilka2
2015-07-31 13:58
Wybawcie się!!!
napisał/a:
madzikowie
2015-07-31 14:36
Witam, chciałabym wybrać sukienkę na ślub cywilny który mam w 2016 roku. Patrzyłam na te z zalando na tej stronce http://www.slubwbialej.pl/aktualnosci/sukienki-slub-cywilny/ ale zastanawiam się czy wybrać już teraz czy poczekać na przyszły rok? Nie wiem jakie będą trendy
napisał/a:
aduuus03
2015-07-31 15:35
a narzeczoy co robi w czasie wakacji, gdzie pracuje?
zartownisie :P
jutro :P
dokladnie, jak w sobote o 18 nadal nie ma ze mną Ł to czuje sie nieswojo. ;)
czekamy na relacje i zdjecia :P
w sumie tego czy wydam mniej to nie wiem. bo nie mowila, ze mniejsza składka. ale jedna nadzieja, ze to bedzie te 150 ze wszystkim, z jedzeniem i w ogóle.
no ale w ciagu roku razem codiennie :)
a nie ma szansy zeby z narzeczonym gdzies wyskoczyc, w jakis weekend czy cos?
dibrej zabawy!
Ja już po pracy, padam na ryj za przeproszeniem.. nogi to mi w cztery litery włażą.. ale remont zrobiony, a w poniedziaek i wtorem mam wolne, z racji ze ruszamy w nowym miejscu od srody, a w poniedziqalek i wtorek ja nie bede do niczego potrzebna. takze jeden plus :) Ł do 18 w pracy, wiec bedzie u mnie po 19, także wtule sie i bede korzystac z jego obecnosci dzisiaj, na zaś :P
napisał/a:
poziomka_
2015-07-31 15:56
bawcie się dobrze !! :D
pracuje na gospodarce, u siebie... A teraz żniwa mają :)
aaa, to już teraz :D coś mi się pomyliło najwidoczniej :P
niby tak, ale w ciągu roku to mamy oboje dużo na głowie, więc takiego czasu tylko dla siebie to też nie ma jakoś bardzo dużo - a na weekendy jak jedziemy to każdy do siebie i każde dłuższe wolne też, ehh :P
Ale prawda - mimo wszystko wolę tamten czas w ciągu roku, jest mi źle ale przynajmniej mamy siebie obok prawie codziennie :D :)
nie, bo jak jest pogoda to pracuje bez różnicy czy to czwartek czy niedziela....
jak jest beznadziejna pogoda to wtedy da radę ;p
i fajnie że początek przyszłego tygodnia wolny, odpoczniesz :)
napisał/a:
Bride :**
2015-07-31 19:08
teraz doczytałam, że faktycznie obowiązek ten spoczywa na PM jeżeli zespół nie ma, a nasz nie ma raczej A wy w razie czego będziecie opłacać?? Bo z naszych znajomych nikt o tym nawet nie słyszał
Cena za ten panieński faktycznie nie mała Ja tam mam przekonanie, że im bardziej się kombinuje to potem tym gorzej wychodzi
Daj znać jak poszukiwania
[ Dodano: 2015-07-31, 19:15 ]
Ja dziś zaczynam dłuugo wyczekiwany urlop
M. jeszcze jutro idzie do pracy i tez :D a dziś pojechał na jakiegoś spota więc popołudnie i wieczór odpoczne sama Jutro idziemy na wesele, a w niedziele nasz dzień :D
Bawcie się super
ciężka praca chyba w rolnictwie nie??
Cena za ten panieński faktycznie nie mała Ja tam mam przekonanie, że im bardziej się kombinuje to potem tym gorzej wychodzi
Daj znać jak poszukiwania
[ Dodano: 2015-07-31, 19:15 ]
Ja dziś zaczynam dłuugo wyczekiwany urlop
M. jeszcze jutro idzie do pracy i tez :D a dziś pojechał na jakiegoś spota więc popołudnie i wieczór odpoczne sama Jutro idziemy na wesele, a w niedziele nasz dzień :D
Bawcie się super
ciężka praca chyba w rolnictwie nie??
napisał/a:
poziomka_
2015-07-31 23:20
jeśli zespół (lub ew. sala) tego nie opłacają, to chyba się powinno samemu... Choć nie mam pojęcia czy są jakieś konsekwencje jak się tego nie zrobi
Bride, ale po czym wnioskujesz że nie mają? może dopytajcie ich najpierw, może akurat mają :)
zgadzam się
a jak planujecie go spędzić? :)
Bawcie się dobrze na weselu! :)
i już 8 lat razem będzie u Was, jak pięknie
nuuutella, myślałam że może wpadniesz jeszcze dzisiaj z relacją :D jestem ciekawa jak tam po mierzeniu sukien, no ale trudno poczekam do jutra :)
Dobranoc
napisał/a:
b.b.
2015-08-01 08:14
dzień dobry!! :)
eeee, nie.
Poza tym finalnie chyba nie będzie wiedział, która wybiorę, bo uda mi się na koniec wyciągnąć przyjaciółkę :)
gdzieś widziałam, chyba stronie zaiksu, jak opłąca się samemu to jest 10 % wynagrodzenia zespołu/ dj + vat
znalazłam :
https://online.zaiks.org.pl/License/do?m=licenseKindDefList&m1=main&m2=licenseKindDef
tu można sobie obliczyć :)
oooo zdasz relację gdzie byłaś ( i czy da się robi foto? )????
no niekoniecznie (patrz wyżej)
G też pomaga ojcu przy żniwach, zibaczymy się pewnie dziś późnym wieczorem no i niedziela dla nas, a poźniej znowu cały tydzień pewnie nic
no ale to taki jedyny moment w roku, te żniwa, że taki "napięty grafik" jest.
dokładnie!
aduuuś, 150 km do jednej z koleżanek,to i tak średni pomysł, lepiej jak zostałybyście na miejscu, no ale..
megul, udanej zabawy na woodstoku
Bride, udanej zabawy na wesleu, jak wrócisz napisz nam trochę o nim, może będzie coś fajnego :)
eeee, nie.
Poza tym finalnie chyba nie będzie wiedział, która wybiorę, bo uda mi się na koniec wyciągnąć przyjaciółkę :)
gdzieś widziałam, chyba stronie zaiksu, jak opłąca się samemu to jest 10 % wynagrodzenia zespołu/ dj + vat
znalazłam :
https://online.zaiks.org.pl/License/do?m=licenseKindDefList&m1=main&m2=licenseKindDef
tu można sobie obliczyć :)
oooo zdasz relację gdzie byłaś ( i czy da się robi foto? )????
no niekoniecznie (patrz wyżej)
G też pomaga ojcu przy żniwach, zibaczymy się pewnie dziś późnym wieczorem no i niedziela dla nas, a poźniej znowu cały tydzień pewnie nic
no ale to taki jedyny moment w roku, te żniwa, że taki "napięty grafik" jest.
dokładnie!
aduuuś, 150 km do jednej z koleżanek,to i tak średni pomysł, lepiej jak zostałybyście na miejscu, no ale..
megul, udanej zabawy na woodstoku
Bride, udanej zabawy na wesleu, jak wrócisz napisz nam trochę o nim, może będzie coś fajnego :)
napisał/a:
aduuus03
2015-08-01 10:27
a to rozumiem :)
tym sie pocieszam :) bo naprawde, jestem zmeczona. psychicznie chyba przede wszystkim, niby pracuje dwa lata, ale nie przywyklam jeszcze do tego, ze do pracy chodzi się w kółko i nie ma różnicy czy wakacje, ferie czy przerwa świąteczna..
tez tak uwazam teraz.aaa, piekna rocznica! bedziecie swietowac?
ja tez czekalam :P
ja to wiem! :/
Hej! Mam okropny nastrój. Musze się pakować, bo wyjeżdzamy po 12.. Na moje pytanie o której jutro wrócimy usłyszałam, że no o 15 albo później... jak powiedziałąm, że myślałam ze maks o 12 to było uburzenie.. rozumiem jej rozdraznienie, bo wszystko przy weselu robi za PM, ale juz przesadza.. No, finalnie sie dowiedzialam, ze skladka nadal po 150, jesli zostanie to odda, ale wątpie ze zostanie ^^ znowu nie wiem, czy jest w tym jedzenie... Głupio mi, że tak się szczypie z kasą, ale po prostu jak podsumowuje koszt jaki wychodzi na to wesele to masakra.. I nie moge zrozumiec tego, ze nie mozemy bawic sie tu miejscu, jak pod nosem mamy Warszawe :/ No ale co ja poradze. Oby zabawa była chociaz tego warta.;)
plan jest taki, że jedziemy, jakis drink, co tam ze 15, potem mini sesja dla młodej.. ja będę ją robić, bo lubię się bawić w takie rzeczy, więc się zgodziłam.. no a potem chyba kręgle itp.
Milego weekendu!
napisał/a:
nuuutella
2015-08-01 14:42
Matko odpisalam na wszystkie wiadomosci i napisalam relacje i skasowalo sie :/
no ale sprobuje jeszcze raz .:D
moze bedze warto :) ale faktycznie powinna sie cena zmniejszyc, jest roznica miedzy sobotem a domowka :)
obys dobrze sie bawila i wrocila wczesnie!
no to masz dlugi weeknd :)
piekna rocznica
wczoraj byla jeszcze przyjaciplka n oi bylam tylko w 1 salonie, ale juz nadrabiam :)
no niestety nie wszyscy sie licza z kasa :/ a najmniej ci, ktorzy sami nie zarabiaja :/
w zyciu nie dopuscze do tego, zeby dziewczyny musialy placic tyle na panienski :/
no tak.. ja niby mam zawod po studiach nauczyciel, wiec moglabym miec wszystkie ferie i wakacje wolne, ale rteraz jest ciezko z mlodzeiza i w ogole dostac Etat w szkole . Poki co niby tz ucze niemieckeigo, ale nie zamienilabym pracy na zadna :)
No i relacja z salonow:
przede wszystkim wszedzie byly karteczki, ze nie wlno robic zdjec. Ale jelsi sie zdecyduje na suknie to zaptyam czy moge sobie zrobic :)
Bylam w 3 salonach, razem przymierzylam kolo 15 sukni. Wczoraj to tak srednio, jedyna suknia ktora byla w miare, byla cala tiulowa, ale byla w dziwnym kolorze, taki az zolty... no i chyba za duzo tego tiulu, bo w gorsecie bylo go tyle, ze byl sporo ciemniejszy do sukni, co mi sie nie podobalo.
I pani byla bardzo chamska, bo to bylo oczywiste ze wszystkie suknie sa za duze (wiekszosc rozmiary 38-40) i kilka odstawalo mi w biuscie, co stwierdzialm glosno, ze brzydko odstaje. A pani na to, ze przy tak malym biuscie nawet gabki nei pomoga :/ Jestem swiadoma tego, co mam, ale takie komentarze sa niepotrzebne :/ Tym bardziej, ze kazda suknie mozna dopasowac...Wiec wyszlam troche rozczarowana...
Dzisiaj rano w jednym salonie mierzylam suknie, ktora miala caly gorset w cekinach i calkiem ladnie to wygladalo, suknia wbrew pozorom byla lekka i ladnie polyskiwala. Ale byla droga – ok. 3000, a to juz za sama suknie za duzo niestety.
Az przymierzylam suknie w 3 salonie... Normalnie zaswiecily mi sie oczy. Gorset ma w serduszko w koronce, dol delikatny i tiulowy i po srodku pasek z krysztalkami. Piekna byla po prostu A jeszcze mierzylam z bolerkiem koronkowym to juz w ogole bylam zakochana :D Oryginalnie sukienka ma tez ramiaczka koronkowe, ale dzieki temu ze chce bez to cena sie zmniejszy o 100 zl. Pani byla sklonan dac 10-15% rabatu za to, ze to suknia za przyszly rok, weic cena to ok. 2200. Jeszcze do przyjecia dla mnie I obsluga bardzo mila, pani mi wprost mowila, ze jakas suknia nie lezy i zebym sprobowala inna, ale byla bardzo delikatna przy tym i jak mowilam ze czegos nie chce, to po prostu to akceptowala, a nie wydziwiala jak w innych salonach.
Przespie sie z tym, pojde jeszcze raz przymierzyc i jak ebdzie mi sie dalej podobala to po urlopie kupie :)
dla b.b._ bylam w 3 salonach na narutowicza, wczoraj w passion –i faktycznie nie polecam ... a dzis w margarett i w estelle –i z tego 3go uaptrzylam ta suknie.
A i od razu Wam powiem ze z sukienkami zwyprzedazy jest tak, ze mozna za norrmalna cene uszyc „swoja” suknie, albo kupic z manekina, wtedy oni oddaja do czyszczenia i dopasowuja na osobie. I wtedy jest sporo tansza. Ale u mnie roznca w zormiarach byla tak duza, ze mogloby to zmienic fason i troche bym sie bala...
no ale sprobuje jeszcze raz .:D
moze bedze warto :) ale faktycznie powinna sie cena zmniejszyc, jest roznica miedzy sobotem a domowka :)
obys dobrze sie bawila i wrocila wczesnie!
no to masz dlugi weeknd :)
piekna rocznica
wczoraj byla jeszcze przyjaciplka n oi bylam tylko w 1 salonie, ale juz nadrabiam :)
no niestety nie wszyscy sie licza z kasa :/ a najmniej ci, ktorzy sami nie zarabiaja :/
w zyciu nie dopuscze do tego, zeby dziewczyny musialy placic tyle na panienski :/
no tak.. ja niby mam zawod po studiach nauczyciel, wiec moglabym miec wszystkie ferie i wakacje wolne, ale rteraz jest ciezko z mlodzeiza i w ogole dostac Etat w szkole . Poki co niby tz ucze niemieckeigo, ale nie zamienilabym pracy na zadna :)
No i relacja z salonow:
przede wszystkim wszedzie byly karteczki, ze nie wlno robic zdjec. Ale jelsi sie zdecyduje na suknie to zaptyam czy moge sobie zrobic :)
Bylam w 3 salonach, razem przymierzylam kolo 15 sukni. Wczoraj to tak srednio, jedyna suknia ktora byla w miare, byla cala tiulowa, ale byla w dziwnym kolorze, taki az zolty... no i chyba za duzo tego tiulu, bo w gorsecie bylo go tyle, ze byl sporo ciemniejszy do sukni, co mi sie nie podobalo.
I pani byla bardzo chamska, bo to bylo oczywiste ze wszystkie suknie sa za duze (wiekszosc rozmiary 38-40) i kilka odstawalo mi w biuscie, co stwierdzialm glosno, ze brzydko odstaje. A pani na to, ze przy tak malym biuscie nawet gabki nei pomoga :/ Jestem swiadoma tego, co mam, ale takie komentarze sa niepotrzebne :/ Tym bardziej, ze kazda suknie mozna dopasowac...Wiec wyszlam troche rozczarowana...
Dzisiaj rano w jednym salonie mierzylam suknie, ktora miala caly gorset w cekinach i calkiem ladnie to wygladalo, suknia wbrew pozorom byla lekka i ladnie polyskiwala. Ale byla droga – ok. 3000, a to juz za sama suknie za duzo niestety.
Az przymierzylam suknie w 3 salonie... Normalnie zaswiecily mi sie oczy. Gorset ma w serduszko w koronce, dol delikatny i tiulowy i po srodku pasek z krysztalkami. Piekna byla po prostu A jeszcze mierzylam z bolerkiem koronkowym to juz w ogole bylam zakochana :D Oryginalnie sukienka ma tez ramiaczka koronkowe, ale dzieki temu ze chce bez to cena sie zmniejszy o 100 zl. Pani byla sklonan dac 10-15% rabatu za to, ze to suknia za przyszly rok, weic cena to ok. 2200. Jeszcze do przyjecia dla mnie I obsluga bardzo mila, pani mi wprost mowila, ze jakas suknia nie lezy i zebym sprobowala inna, ale byla bardzo delikatna przy tym i jak mowilam ze czegos nie chce, to po prostu to akceptowala, a nie wydziwiala jak w innych salonach.
Przespie sie z tym, pojde jeszcze raz przymierzyc i jak ebdzie mi sie dalej podobala to po urlopie kupie :)
dla b.b._ bylam w 3 salonach na narutowicza, wczoraj w passion –i faktycznie nie polecam ... a dzis w margarett i w estelle –i z tego 3go uaptrzylam ta suknie.
A i od razu Wam powiem ze z sukienkami zwyprzedazy jest tak, ze mozna za norrmalna cene uszyc „swoja” suknie, albo kupic z manekina, wtedy oni oddaja do czyszczenia i dopasowuja na osobie. I wtedy jest sporo tansza. Ale u mnie roznca w zormiarach byla tak duza, ze mogloby to zmienic fason i troche bym sie bala...