Weselne wpadki :D
napisał/a:
evilgirl89
2008-07-21 09:01
monisiabyd, te nasze hstorie podchodzą już pod weselne tragedie
ale głupota ludzka nie zna granic no i na ślubach tez sie zdarzaja glupie pomysły
ale głupota ludzka nie zna granic no i na ślubach tez sie zdarzaja glupie pomysły
napisał/a:
~gość
2008-07-21 11:29
monisiabyd, oooooo jaaa :( :(
szkoda, że ludziom czasem mózg się wyłącza ;(
szkoda, że ludziom czasem mózg się wyłącza ;(
napisał/a:
~gość
2008-07-21 11:40
monisiabyd Tak mnie przeraziłaś tą opowieścią, że z góry zastrzegę na swoim weselu, że absolutnie pod żadnym pozorem nie pozwalam na tego typu "zabawy"
napisał/a:
Jacquelinkea
2008-07-21 12:03
monisiabyd, tragedia!!!
ja się zawsze obawiam takich zabaw, takiego podrzucania i w ogóle.. nawet ta zabawa co się biega wokół krzeseł.. i jedno zabierają - to przeciez znajoma moja noge złamała.. więc nic nie jest bezpieczne - zwłaszcza po alko..
ja się zawsze obawiam takich zabaw, takiego podrzucania i w ogóle.. nawet ta zabawa co się biega wokół krzeseł.. i jedno zabierają - to przeciez znajoma moja noge złamała.. więc nic nie jest bezpieczne - zwłaszcza po alko..
napisał/a:
Jeanet.te
2008-07-21 15:59
monisiabyd, słyszałam kiedyś już tą historię... Ciarki przechodzą...
napisał/a:
Kinia
2008-07-21 16:10
monisiabyd, masakra
napisał/a:
Jacquelinkea
2008-07-22 07:38
to może troszkę weselej, bo się strasznie smutno zrobiło, a jak by nie było, wesele/ślub to wesoły dzień!:
w ten weekend miała ślub moja znajoma - wszystko pięknie, dopięte na ostatni guzik, wszyscy zadowoleni, tylko...
krawcowa sie chyba nie sprawdziła, bo podczas tańczenia panny młodej z gośćmi (z panami) ktoś przydepnął pannie młodej sukienkę (tren) i .....
calusieńki dół sukienki odpadł!!! śmiechu co nie miara!
a panna młoda powiedziała: "dobrze, że mam zgrabne nogi" i zaczęła paradować w samym gorsecie do wyjścia z dołem sukienki w rękach! :)
w ten weekend miała ślub moja znajoma - wszystko pięknie, dopięte na ostatni guzik, wszyscy zadowoleni, tylko...
krawcowa sie chyba nie sprawdziła, bo podczas tańczenia panny młodej z gośćmi (z panami) ktoś przydepnął pannie młodej sukienkę (tren) i .....
calusieńki dół sukienki odpadł!!! śmiechu co nie miara!
a panna młoda powiedziała: "dobrze, że mam zgrabne nogi" i zaczęła paradować w samym gorsecie do wyjścia z dołem sukienki w rękach! :)
napisał/a:
Chromowana
2008-07-22 08:04
monisiabyd, jezu co za glupota Nie wiem kto wymyslil taka idiotyczna "zabawe" Jacquelinkea, o jejus dobrze, ze to obrucila w zart bo ja chyba bym sie rozbeczala
napisał/a:
Jacquelinkea
2008-07-22 09:01
Mnie nie było na tym weselu, więc nie wiem kto to tak wymyślił - chyba orkiestra..
A było to tak: wszyscy tańczyli w 2 kołach - panie i panowie w oddzielnych..
A w środku u panów panna młoda a u pań pan młody..
I tak Młodych obtańcowywali..
W sumie to tragicznie nie wyglądało.. Pan Młody zasłaniał ciałem swoim Pannę.. jak wylko zobaczył że ona jest zakłopotana, to od razu do niej podbiegł..
A skąd wiem jak nie byłam..? Rodzice Panny Młodej nagrali to na kamerę, i wszystkoo jak na dłoni pokazane było :)
No znając mnie i zycie (moje) to ja bym tam sie łzami zalała..
PS: nie doczytałam dobrze post Chromowanej ale nic już zmieniac nie będę..
A było to tak: wszyscy tańczyli w 2 kołach - panie i panowie w oddzielnych..
A w środku u panów panna młoda a u pań pan młody..
I tak Młodych obtańcowywali..
W sumie to tragicznie nie wyglądało.. Pan Młody zasłaniał ciałem swoim Pannę.. jak wylko zobaczył że ona jest zakłopotana, to od razu do niej podbiegł..
A skąd wiem jak nie byłam..? Rodzice Panny Młodej nagrali to na kamerę, i wszystkoo jak na dłoni pokazane było :)
No znając mnie i zycie (moje) to ja bym tam sie łzami zalała..
PS: nie doczytałam dobrze post Chromowanej ale nic już zmieniac nie będę..
napisał/a:
mag4
2008-07-23 11:01
Kolezanka mi opowiadala, jak jej kolega, co gra na weselach zaliczyl wpadke, bo miala byc piosenka dla pana mlodego, a on zaspiewal Budke Suflera... piosenka zaczyna sie od slow "znowu w zyciu mi nie wyszlo..." :D
napisał/a:
~gość
2008-07-23 12:46
mag
napisał/a:
Chromowana
2008-07-23 14:45
hehe ulubiona piosenka mojego taty... najbardziej lubi moment "sa dni kiedy mowie dosc" :P mag, to musial byc ubaw