Weselne wpadki :D

napisał/a: Nadiya1 2011-04-15 14:59
To ja też miałam tak jakby wpadke z moim udziałem na weselu kuzyna. Orkiestra wymyśliła konkurs, w którym pani miała przebierać pana. jak orkiestra powiedziała tak mieliśmy zrobić. Zaznaczam, ze byłam trochę wstawiona już ;) . No i facet z orkiestry mówi żeby zdjąć marynarkę partnera i zapiąć go na "lewą stronę", a ja mając już mózg wypełniony % zdjęłam garnitur G. ale zapięłam go z powrotem tak jak był czyli normalnie :P . ALE... decydowali Państwo Młodzi, widziałam, że żona kuzyna już chciała na mnie wskazać palcem, ze byliśmy ostatni ale kuzyn ją szturchnął i wskazał na kogoś innego czyli poszedł mi na rękę :D. Odpadł ktoś inny :P . Drugi raz facet poprosił aby jak najszybciej zdjąć garnitur partnera i zapiąć go na plecach. Ja znowu zapięłam normalnie ale szybko zdjęłam i zapięłam tak jak prosił :P . Znowu byłam ostatnia ale kuzyn wskazał kogoś innego. Za trzecim razem JUŻ zainterweniował pan z orkiestry bo widział, że coś jest nie tak :P . I powiedział "Odpada pani w czarnym stroju", ja wielce oburzona do niego "JAAAAA?", a on "Tak, pani" . I na tym ta konkurencja się skończyła

[ Dodano: 2011-04-15, 15:01 ]
A i na tym samym weselu podczas oczepin gdy Pan Młody rzucał muchę, do kawalerów dołączył mąż mojej kuzynki, której wesele było tego samego roku w sierpniu. Jego żona krzyczy, ze co on tam robi, a on "Trzeba ich nauczyć jak to się robi"
napisał/a: basia1125 2011-04-16 22:39
Wpadka weselna na angielskim weselu:
1.) dziewczyna upuscila butelke czerwonego wina na tren mlodej .
Butelka sie roztrzaskala, Panna mloda juz wstawiona zaczela plakac, ciocie sie zlecialy i polewaly jej ten tren bialym winem, zeby zmyc plame.

2.) po wywabieniu plamy, mloda sie rozluznila i zaczela z nami pic po polsku kieliszki, efekt taki, ze nastepnego dnia na sniadaniu zamienila moze ze dwa slowa z ludzmi, bo miala kaca giganta
napisał/a: Grubcia- 2011-04-19 13:28
Jeśli chodzi o mordercze wiatraki, drzwi czy też trupi jad w sukni ściągnietej z martwej panny młodej to same bzdury i miejskie legendy
napisał/a: mnpszmer 2011-05-09 14:40
http://nkfotki.pl/256/Humor_to_podstawa
napisał/a: po-kryjomu 2011-06-03 15:15
Journeyman(ka) napisal(a):Ale wróciłaś po niego ?

Owszem, bo ci, którzy się zorientowali, zaczęli śmiać się i klaskać więc wtedy i ja się zorientowałam... a my nie zdążyliśmy jeszcze odejść, tylko ustawiliśmy się do wyjścia z kościoła, więc to była kwestia 2-3 kroków , ale jednak.... a potem w drodze do restauracji zgubiliśmy przybranie z auta
napisał/a: dedria 2012-01-28 00:27
A ja w Maju byłam na slubie przyjaciółki.
Rzecz się dzieje w trakcie przysiegi.
Pan Młody złożył swoją przysięgę, wszystko ładnie pieknie.
Kolej Panny Młodej.. Ostro powtarza po ksiedzu, Ja Elżbieta ... i Pan Młody zaczyna się smiać...Nikt nie wie o co chodzi. Nagle świadkowie zachodza sie ze smiechu.
Panna Młoda przerwała.. jakaś szybka wymiana słów, spojrzen.

(Matka Panny Młodej w tym czasie obmysla jak powiedziec gosciom ze slubu nie bedzie)

Ale później wszystko wraca do porzadku młoda powtarza przysiege i jest wszystko ok.

No ok ale nie wiadomo dalej co tam było tak zabawnego...

Okazuje się ze ksiądz zamiast powiedziec "Ja Elżbieta biorę sobie Ciebie Wojtku za męża..."
Powiedział "Ja Elżbieta biorę sobie Ciebie Wojtku za ŻONĘ.."
napisał/a: Zazi 2012-01-29 00:53
DeDriA napisal(a):Okazuje się ze ksiądz zamiast powiedziec "Ja Elżbieta biorę sobie Ciebie Wojtku za męża..."
Powiedział "Ja Elżbieta biorę sobie Ciebie Wojtku za ŻONĘ.."

jakie to szczescie ze u nas sie obeszlo bez wpadek, a przynajmniej zadnych nie pamietam
napisał/a: ~gość 2012-01-29 01:56
DeDriA napisal(a):Okazuje się ze ksiądz zamiast powiedziec "Ja Elżbieta biorę sobie Ciebie Wojtku za męża..."
Powiedział "Ja Elżbieta biorę sobie Ciebie Wojtku za ŻONĘ.."
no to ladne ich ksiadz rozproszyl
DeDriA napisal(a):Matka Panny Młodej w tym czasie obmysla jak powiedziec gosciom ze slubu nie bedzie)
musiala byc niezle zdezorientowana
napisał/a: dedria 2012-01-29 08:27
napisal(a):musiala byc niezle zdezorientowana


No matka opowiadała mi później, że już wymyśliła ze zaprosi na wesele i impreze slubną zamieni na impreze zareczynową:P ew. na babyshower (Panna Młoda spodziewała sie dzidziusia)

...

Po chwili zorietowała się, że jak zrobi takie zareczyny czy babyshower to jakie bedzie musiała odwalic weselicho.... i sie załamała.. ale w tedy Młoda zaczeła składac przysiege od nowa isie uspokoiła...