Co dajecie do jedzenia dziecku do szkoły?

marmurka napisal(a):

Czyli wychodzi na to, że te 1,5 l u mojej córci wystarczy :)

takie rzeczy zawsze trzeba sobie indywidualnie wyliczyc, nie mozna dzieci porownywac.

marmurka napisal(a):

Całkiem przyzwoita wydaje się ta woda. Ale to chyba dość duża butla.

0,5l to chyba nie jest zbyt dużo, akurat w sam raz wystarczająco na te kilka godzin w szkole.

marmurka napisal(a):

Całkiem przyzwoita wydaje się ta woda. Ale to chyba dość duża butla.

To nie jest duża butelka:) i czesto było tak że jej brakowało picia( w upalne dni szczególnie) wtedy korzystała z wody w klasie.
jednak nie wszystkie dzieciaki lubią wodę a sa takie ktore noszą np. colę do szkoły :eek:
Szkoda bo to nic zdrowego choć... od czasu do czasu dziecko może sie jej napic;)

kasiekzuza7 napisal(a):

To nie jest duża butelka:) i czesto było tak że jej brakowało picia( w upalne dni szczególnie) wtedy korzystała z wody w klasie.
jednak nie wszystkie dzieciaki lubią wodę a sa takie ktore noszą np. colę do szkoły :eek:
Szkoda bo to nic zdrowego choć... od czasu do czasu dziecko może sie jej napic;)

coli to ja bym akurat wystrzegala sie jak ognia. taka wode smakowa mozna laczyc zinnymi napojami, zwykla woda, dobrymi sokami.

polinka napisal(a):

coli to ja bym akurat wystrzegala sie jak ognia. taka wode smakowa mozna laczyc zinnymi napojami, zwykla woda, dobrymi sokami.

Ale wiesz jak to jest z rodzicami-nie pomysla czy to zdrowe:rolleyes: dzieci tak nauczone od małego.
A są lekarze którzy zalecają colę przy wymiotach i biegunce:eek::eek:

polinka napisal(a):

takie rzeczy zawsze trzeba sobie indywidualnie wyliczyc, nie mozna dzieci porownywac.

No właśnie wyliczyłam, wiadomo, że dostarczam jej płynów w różnej postaci :)

kasiekzuza7 napisal(a):

Ale wiesz jak to jest z rodzicami-nie pomysla czy to zdrowe:rolleyes: dzieci tak nauczone od małego.
A są lekarze którzy zalecają colę przy wymiotach i biegunce:eek::eek:

chyba jako odrdzewiacz :D

agnes05 napisal(a):

Poczytałam trochę i to, ile dziecko powinno przyjmować płynów zależy od jego wagi: 100ml na każdy z pierwszych 10ciu kilogramów, na każdy kolejny kilogram z drugiej dziesiątki - 50ml, a później na każdy kg 20ml. Suma daje ilość potrzebnych płynów :)

jeju to brzmi dopiero skomplikowanie ;) wiadomo jest że ciężko stosowac się do określonych reguł bo nie wiadomo jak byśmy się starały nic z tego nie będzie ale trzeba zdawać sobie sprawę z potrzeb jakie wpływają na nasz organizm i chociaz po częsci się do tego stosować

polinka napisal(a):

dystrybutor z woda- super sprawa!
woda waterr kubusia jest dobra dla dzieci, nie ma tylu sztucznych substancji co inne takie produkty.

podoba mi się pomysł z dystrybutorem chociaż u nas w szkołach tak nie ma... niestety jeśli dzieci coś chcą muszą się nadźwigać we właśnych plecaczkach co jest chore...

Lennart napisal(a):

podoba mi się pomysł z dystrybutorem chociaż u nas w szkołach tak nie ma... niestety jeśli dzieci coś chcą muszą się nadźwigać we właśnych plecaczkach co jest chore...

Ale u nas to pomysł rodziców!!! my to finansujemy-15zł co miesiąc-latem wiecej(stoi w sali córki)a na stołówe jest automat gdzie kupują sobie
Dyrekcja tylko musiała wyrazić zgodę

Lennart napisal(a):

podoba mi się pomysł z dystrybutorem chociaż u nas w szkołach tak nie ma... niestety jeśli dzieci coś chcą muszą się nadźwigać we właśnych plecaczkach co jest chore...

w szkole mojego dziecka dzieci dostają mleko. A ja daję mu zawsze picie w plastikowej butelce.

marmurka napisal(a):

w szkole mojego dziecka dzieci dostają mleko. A ja daję mu zawsze picie w plastikowej butelce.

To chyba w kazdej szkole jest-my podpisujemy zgodę na mleko oraz owoce i warzywa-najczesciej marchewka rzodkiewka papryka i jablka