Co dajecie do jedzenia dziecku do szkoły?

kasiekzuza7 napisal(a):

Moja córka do szkoły dostaje http://www.kubus.pl/dla-rodzicow/soki-waterrr/
Jeśli jej braknie to mają w klasie dystrybutor z woda

polinka napisal(a):

dystrybutor z woda- super sprawa!
woda waterr kubusia jest dobra dla dzieci, nie ma tylu sztucznych substancji co inne takie produkty.

z tego co i ja wyszytalam, to ta woda dla dzieci kubusia faktycznie nie zawiera sztucznych konserwantów, tylko woda zrodlana, zageszczony sok, i cukier trzcinowy
wydaje sie ok dla maluchów

agnes05 napisal(a):

A ile dziennie piją Wasze dzieci? Ile powinny pić?

to wszystko zlaezy od wielu czynnikow,
począwszy od plci, wagi, wieku, pory roku, skonczywszy na posilkach, cukrach, aktywnosci umyslowej czy sportach
ale wazne zeby liczyc jako ilosc spozywanych plynów, a nie samą wodę, to troche inaczej jak u doroslych, gdzie zaleca sie 2l wody

Lennart napisal(a):

nie uwazam ze automat z kawa czy herbata dla dzieci w podstawowej jest dobry to sa gorace napoje a wiadomo ze dzieci sie popychaja biegaja itp jeszcze sie poparza wyleja jedno na drugiego i nieszczescie gotowe o wiele bardziej podoba mi sie pomysl z woda

Ale to nie jest gorąca herbata z tego co widziałam-raczej ciepła i piją ją tylko na stołówce-nie moga z tym wychodzic na korytarz-tego pilnuje pani przy drzwiach:)

kasiekzuza7 napisal(a):

To chyba w kazdej szkole jest-my podpisujemy zgodę na mleko oraz owoce i warzywa-najczesciej marchewka rzodkiewka papryka i jablka

Zdziwiłabyś się w ilu szkołach tego jeszcze brakuje. O dziwo w wielkich szkołach w miastach. Te wiejskie szkoły są najlepiej zaopatrzone. Owoce również są głownie jabłka.

kasiekzuza7 napisal(a):

A potem złe nawyki żywieniowe doprowadzają do otyłości wśród dzieci :eek:

Otyłość wśród dzieci to temat rzeka i chyba na inny wątek. jestem bardzo przeciwna coli i wszystkim innym gazowańcom. Nie podaje tego sowim dzieciom, na szczęście się też o to nie upominają.

kasiekzuza7 napisal(a):

Ale to nie jest gorąca herbata z tego co widziałam-raczej ciepła i piją ją tylko na stołówce-nie moga z tym wychodzic na korytarz-tego pilnuje pani przy drzwiach:)

coś ciepłego do wypicia w szkole się przyda. Oczywiście pod nadzorem kogoś dorosłego. A w szczególności zimą. Przecież nie będziemy dawać dzieciom herbaty w termosach!

marmurka napisal(a):

Zdziwiłabyś się w ilu szkołach tego jeszcze brakuje. O dziwo w wielkich szkołach w miastach. Te wiejskie szkoły są najlepiej zaopatrzone. Owoce również są głownie jabłka.

To może trzeba porozmawiać z dyrekcja- to chyba projekt unijny więc trochę dobrej woli ze strony dyrekcji i chyba da się załatwić.
Szkoda że nie w każdej szkole tak jest-u nas szkoła w większym mieście i chyba od tego tygodnia zaczynają akcje warzywa i mleko w szkole.
Raz dziennie odbierają po 2kartoniki mleka i dwie paczuszki z warzywami-czasem i wiecej jak zostaje

To zależy też od dobrych chęci rodziców. Choć co do zbawiennych właściwości mleka mam wątpliwości. Tylko do 3 roku życia przyswaja się składniki odżywcze z mleka.

marmurka napisal(a):

To zależy też od dobrych chęci rodziców. Choć co do zbawiennych właściwości mleka mam wątpliwości. Tylko do 3 roku życia przyswaja się składniki odżywcze z mleka.

mleko jest poprostu smaczne
dostarcza tez organizmowi tluszczów, one tez są potrzebne, np do trawienia niektorych witamim
ale samym mlekiem tez sie nie powinno zyc

kasiekzuza7 napisal(a):

To może trzeba porozmawiać z dyrekcja- to chyba projekt unijny więc trochę dobrej woli ze strony dyrekcji i chyba da się załatwić.
Szkoda że nie w każdej szkole tak jest-u nas szkoła w większym mieście i chyba od tego tygodnia zaczynają akcje warzywa i mleko w szkole.
Raz dziennie odbierają po 2kartoniki mleka i dwie paczuszki z warzywami-czasem i wiecej jak zostaje

organizacja czegos takiego w szkole to tylko nie wielka trudnosc, wystarczy mala aktywnosc dyrektora i rady gminy,

ja za to jestem przeciwniczka automatów np jacobsa w szkolach, gdzie ooprcz sztucznej czekolady jest normalnie dostepna kawa, baaa i to tansza niz w automatach gdzie indziej, to bardzo lakomy kąsek dla dzieci

justynka_80 napisal(a):

z tego co i ja wyszytalam, to ta woda dla dzieci kubusia faktycznie nie zawiera sztucznych konserwantów, tylko woda zrodlana, zageszczony sok, i cukier trzcinowy
wydaje sie ok dla maluchów

wyaje sie ok, jasne, ze nie jest woda ze swiezo wycisnieta cytryna, ale na tle innych tego typu napojow przoduje i dobrze wyglada.

marmurka napisal(a):

coś ciepłego do wypicia w szkole się przyda. Oczywiście pod nadzorem kogoś dorosłego. A w szczególności zimą. Przecież nie będziemy dawać dzieciom herbaty w termosach!

tez mi sie wydaje, ze to dobry pomysl, tylko koniecznie pod nadzorem nauczyciela, bez wychodzenia z klasy z tymi goracymi napojami.