Co wziąć na grypę!

Witamina C, sen i dobra książka.

Na forum kafeterii mozna przeczytać:

[Mod: reklama usunięta]

Moim zdaniem to całkiem prawdopodobne a skoro sprzedają w aptekach to raczej bezpieczne całkiem jak się stosuje zgodnie z ulotką.

attarrax a ja już nie jeden raz czytałam ostrzeżenia przed leczeniem się "na własną rękę" właśnie lekami dostępnymi bez recepty.

W każdym przypadku jest niezbędny rozsądek bo grypa jest naprawdę bardzo niebezpieczna

Na wirusy to ciężka sprawa. Głównie to nasza odporność się liczy i to jak szybko nasz organizm wytworzy przeciwciała na cholerstwo. Ja leżę w łóżeczku i stwarzam sobie dogodne warunki na postawienie się na nogi. Głównie się wygrzewam, dużo piję i śpię. Dla wszystkich chorowitków _Niech moc będzie z Wami.

No to w tym przypadku założenie wątku o takim temacie jest bez sensu. Najpierw są pytania co bierzecie a potem konkluzja, że grypa jest niebezpieczna i że nic nie warto na własną rękę.

Trochę to bez sensu. Jednocześnie jak podac nazwę preparatu, którym się leczymy skoro traktuje się to jak reklamę.

No to rzeczywiście zostaje oklepany czosnek, choć wielu z polecających go nie zdaje sobie sprawy z tego jak łatwo go przedawkować.

Ja biorę ferwex albo febrisan i piję dużo herbaty z cytryną, ponieważ to pomaga mi na gardło.

Mi sam rutoscorbin pomógł i leżenie w łóżku .

Ja biorę wit C, srebro koloidalne i leżę w łóżku. I bardzi pomaga

Najbardziej pomaga leżenie w ciepełku plus witaminki

Jestem bardzo wrazliwa szybko łapię choroby i już z 3 raz jestem chora od października i nadal chora najbardziej męczy mnie katar bo oddycham nosem a z katarem to nie za bardzo idzie ale cuż. marze tylko by zima się kączyła choc ją tak uwielbiam

wszystko już wiemy o grypie jedno jest pewne, nie wolno jej lekceważyć i "przechodzić", moja znajoma z pracy 24 lata "przechodziła" bo "musiała" być w pracy i skutek - wylądowała w szpitalu na zapalenie sierdzia ....

lepiej zapobiegac niz chorowac, choc wiem, ze czasem bardzo trudno, ja piję [mod: reklama usunięta] i czuje sie super, w ogóle sie nie przeziebiam odkad go stosuje. To zelazo i witaminki do picia (dobrze sie wchlaniaja) , moga go pic nawet kobiety w ciazy i karmiace, takze jest zupelnie bezpieczny, a kiedys jak chorowalam to rozne sposoby byly - cytryna na bol gardla, plukanki z szalwi, duzo pilam goracej herbaty, rutinoscorbin , inhalacje, wygrzac w lozku, slyszalam o hartwowaniu sie poprzez codzienne bieganie boso po sniegu albo codzienne kapiele w wodzie o temperaturze pokojowej...hmm.. wole [mod: reklama usunięta] od tak drastycznych sposobow