Dieta i suplementy przy niedoczynności tarczycy i Hashimoto

EvaH napisal(a):

A ja chcę nieśmiało zapytać jaka odżywka białkowa jest bezglutenowa? Zupełnie się na tym nie znam, kurde. Skoro w dorobku zostało mi Hashi więc nie mogę jeść gluta. Czy mogę prosić o poradę w tej kwestii?

Nie ma glutenu, jest laktoza ale w takiej ilości że nie ma czym sobie głowy zawracać.

Odżywka powinna być na samym końcu tego co potrzebujecie na walkę z Hashi.

Dobry wieczór.DIUNA 4- mnie bardzo pomógł SEDIVITAX , dawkach proponowanych przez producenta,spróbuj.Pozdrawiam.

xfortunato napisal(a):

od niedzieli nie jem glutenu i nabialu i czuje się gorzej;/ ciagle jestem glodna, jest mi niedobrze, mimo ze staram się jeść posilki często to i tak glód wraca, powinnam wrocic do jedzenia glutenu, czy to tylko przejsciowe?

To zależy co jesz. Początki są trudne, bo nie masz wiedzy i pomysłów na posiłki, potem będzie łatwiej. Obok w temacie masz przepisy na jedzenie pod Hashi, poczytaj tam i ewentualnie pytaj.

no wlaśnie dzisiaj zaopatrze się w suplementy..selen [walmarku] i omega 3 , a obudziłam się z przeraźliwym bólem głowy
Moj wczorajszy jadlospis:
rano: 2 wafle ryzowe, troche ananasa po 3h jablko, potem znowu jablko, obiad- kurczak z ryzem brazowym w sosie slodko kwasnym kolacja: wafle ryzowe a na nich rzodkiewka, pilam rowniez wode, zieloną i czerwoną herbatę

wafle wyżowe 70 kcl, ananas nie wiem jaka porcja ale przyjmiemy 100 kcl, jabłka 200 kcl, kurczak 200 kcl, ryż + sos pewnie koło 400-500 kcl, wafle 70 kcl, razem 1040-1140 kcl. I jak Ty nie chcesz być głodna? Tyle to powinnaś mieć w 2 posiłkach a nie w całym dniu. Głodzisz się i stąd Ci niedobrze a nie że brakuje Ci glutenu i nabiału.

xfortunato napisal(a):

od niedzieli nie jem glutenu i nabialu i czuje się gorzej;/ ciagle jestem glodna, jest mi niedobrze, mimo ze staram się jeść posilki często to i tak glód wraca, powinnam wrocic do jedzenia glutenu, czy to tylko przejsciowe?

Witam, dziś jest równo 3 tyg. jak jestem na diecie i moje początki też były takie jak Twoje. Też mi było niedobrze i byłam głodna, bo jak napisał djfafa nie miałam pomysłów na posiłki. Ale teraz jest zdecydowanie lepiej, tak więc musisz się uzbroić w cierpliwośc i to przeczekać. To minie. Ja najbardziej cieszę się z tego, że nie mam ochoty na słodycze a przed dietą potrafiłam codziennie wcinać coś słodkiego:)) Aha i najważniejsze to-2.5 kg w dół!!

djfafa napisal(a):

wafle wyżowe 70 kcl, ananas nie wiem jaka porcja ale przyjmiemy 100 kcl, jabłka 200 kcl, kurczak 200 kcl, ryż + sos pewnie koło 400-500 kcl, wafle 70 kcl, razem 1040-1140 kcl. I jak Ty nie chcesz być głodna? Tyle to powinnaś mieć w 2 posiłkach a nie w całym dniu. Głodzisz się i stąd Ci niedobrze a nie że brakuje Ci glutenu i nabiału.

no bo wlaśnie gluten "zapychał" a tak to idac na uczelnie od 9 do 18 nie mam możliwości gotowania, skad takie przekąski..
w ogóle produkty bezglutenowe są ciężko niestety dostępne, bo chcąc zrobić sobie prawdziwego omleta do tego mąki, a kukurydziana czy ziemniaczana sie nie nada..

xfortunato napisal(a):

no bo wlaśnie gluten "zapychał" a tak to idac na uczelnie od 9 do 18 nie mam możliwości gotowania, skad takie przekąski..
w ogóle produkty bezglutenowe są ciężko niestety dostępne, bo chcąc zrobić sobie prawdziwego omleta do tego mąki, a kukurydziana czy ziemniaczana sie nie nada..

Studiowałem 5 lat i uwierz mi że nie opierałem się na kanapkach tylko. Dwa w tamtym temacie masz zamienniki. Trzy skoro nie możesz trzymać takiej diety, to jej nie trzymaj, przecież nikt Cię nie zmusza. Tylko w ostatnim tygodniu na forum chyba 5 osób pisało o poprawie wyników i samopoczucia po przejściu na taką dietę, więc można, a co Ty z tym zrobisz to już Twoja sprawa. Twoje zdrowie w Twoich rękach, masz podane na tacy co masz zmienić, jak nie masz silnej woli to po prostu jedz to samo co dotychczas tylko licz się z tym że możesz już nigdy nie czuć się jak przed chorobą.

djfafa napisal(a):

Studiowałem 5 lat i uwierz mi że nie opierałem się na kanapkach tylko. Dwa w tamtym temacie masz zamienniki. Trzy skoro nie możesz trzymać takiej diety, to jej nie trzymaj, przecież nikt Cię nie zmusza. Tylko w ostatnim tygodniu na forum chyba 5 osób pisało o poprawie wyników i samopoczucia po przejściu na taką dietę, więc można, a co Ty z tym zrobisz to już Twoja sprawa. Twoje zdrowie w Twoich rękach, masz podane na tacy co masz zmienić, jak nie masz silnej woli to po prostu jedz to samo co dotychczas tylko licz się z tym że możesz już nigdy nie czuć się jak przed chorobą.

Wiem, czytałam oba tematy,dlatego chciałam spróbować. Czulam się gorzej dlatego zapytalam o to, zadalam pytanie przecież na temat. To, ze mnie nikt nie zmusza tez wiem, robie to z wlasnej woli w ramach eksperymentu, czy to coś zmieni czy tez nie.

No ale na temat Ci odpowiedziałem. Chodzisz głodna, bo masz za mało kcl w diecie. Jak przygotowywać posiłki masz osobny temat, czytaj, pytaj, tam bardzo udziela się Soaring na pewno z chęcią Ci pomoże.

byłam dziś na usg tarczycy u mojego endo.

niestety zmniejszyła swoją objętość o połowę. mam zwiększoną dawkę Euthyroxu.

zapytałam się o zalecaną suplementację, to odpowiedział: że wit.D3 jak najbardziej każdy człowiek powinien łykać w dawce 1000IU po uprzednim zbadaniu poziomu we krwi; selen oraz omega3 obowiązkowo. o reszcie nie miał zdania ;/