gronkowiec złocisty

napisał/a: Peter 2009-10-19 15:45
mad napisal(a):Peter czy szczepionkę Luivac trzeba powtarzać?

W zależności od sytuacji. Zwykle jednak wskazane są 2 serie.
napisał/a: tedda 2009-12-13 01:24
Witam Panie Doktorze i bardzo proszę o poradę.

Szukając informacji na temat gronkowca trafiłam na to forum.

Odebrałam dziś wyniki wymazu z gardła córki (4 lata):

Sthapylococcus aureus (gr. złocisty) liczność koloni +++

Antybiogram: erytromycyna (ozn. roksytromycyny/klarytromycyny/azytromycyny)- W (wrażliwy)
klindamycyna - W
trimetoprim/Sulfametoksazol - W
oksacylina (ozn. penycyliny z inhibitorami beta-laktamaz/ cefalosporyny/ karbapenemy)- W

Córka chodzi do przedszkola, złapać musiała to prawdopodobnie teraz w październiku (infekcja górnych dróg, oddechowych+kaszel+gorączka leczona bez antybiotyku, po infekcji źle wyglądała (mocno podkrążone oczy)) lub ostatnio w połowie listopada (nos zapchany gęstym śluzowym katarem, chrapanie, stany podgorączkowe - leczenie domowe poprzez inhalacje, sinupret, mukofluid donosowo i próby ściągania wydzieliny). W maju była leczona Zinnatem na Streptococcus pneumoniae (wymaz kontrolny nie wykazał już obecności żadnych patogennych bakterii) i od tamtego czasu aż do jesieni nie chorowała.

Obecnie kataru/ wydzieliny w nosie brak, gorączki i stanów podgorączkowych póki co brak, natomiast bardzo dziwnie wygląda gardło :( Migdałki są dosyć powiększone (jednak bez białych nalotów), gardło trochę zaczerwienione, natomiast cała tylna ściana gardła pokryta jest takimi żółtymi bąbelkami jakby wypełnionymi jakimś surowiczym płynem :( Wygląda to podobnie jak bąble na skórze po mocniejszym oparzeniu. Staram się zaglądać jej do gardła dosyć regularnie, ale wcześniej nigdy czegoś takiego nie dostrzegłam ... Czy to normalne dla gronkowca złocistego czy powinnam się niepokoić ? Córka mówi, że gardło ją nie boli i połyka też wszystko normalnie.

Jak Pan uważa czy konieczne będzie podanie antybiotyku, a jeśli tak to jaki byłby najskuteczniejszy do walki z tym gronkowcem (wg antybiogramu wiele by się nadawało)? Czy też należy czekać na rozwój wypadków, bo naczytałam się wiele na forum, że często gronkowca się nie leczy ... ???
Czy po ew. kuracji antybiotykowej powinnam podać jakieś leki wspomagające odporność?
Póki co bierzemy tylko tran w kapsułkach oraz immunoglukan, nie brała dotąd żadnych szczepionek uodparniających typu bronchovaxom itp.

Dodam jeszcze, że pediatra, u której byłam w czwartek (jeszcze przed odebraniem wyników posiewu) zaleciła póki co bioparox, lecz to (co było do przewidzenia) nic nie pomogło i gardło dalej jest takie jak było. Teraz mając wynik wybiorę się do niej we wtorek i myślę, że przepisze Augmentin (skłaniała się wstępnie do tego jeśli z wymazu coś by wyszło, ale raczej nie podejrzewała gronkowca)? Czy Augmentin nie będzie za słaby na gronkowca?

Bardzo proszę o pomoc, bo przyznam, że się niepokoję.
Pozdrawiam.
napisał/a: tedda 2009-12-15 09:08
Witam ponownie.

Konsultowałam sprawę jeszcze z drugim lekarzem. Ten z kolei stwierdził, żeby absolutnie na razie nie leczyć dziecka antybiotykiem póki nie ma zdecydowanych większych objawów chorobowych mimo, że gronkowiec wyszedł na +++ i mimo, że zasiedlenie tą bakterią jest stosunkowo świeże (nie utrwalone od lat nosicielstwo).

Teraz już naprawdę nie jestem pewna co robić - brać antybiotyk czy się wstrzymać ?

Proszę o odp.
napisał/a: tedda 2009-12-16 12:12
Naprawdę liczyłam na poradę/ opinię pana doktora.
Ale cóż, widocznie mój przypadek (a właściwie mojej córki) nie jest na tyle ciekawy by zasługiwał na choćby krótka odpowiedź.
:(
napisał/a: Peter 2009-12-17 08:03
tedda napisal(a):Naprawdę liczyłam na poradę/ opinię pana doktora.
Ale cóż, widocznie mój przypadek (a właściwie mojej córki) nie jest na tyle ciekawy by zasługiwał na choćby krótka odpowiedź.
:(

Ja nie uznaję takich rozgraniczeń. Nie ma takiej możliwości, abym każdemu odpowiedział w czasie, w którym dana osoba byłaby zadowolona.
Opinia drugiego lekarza jest sensowna. Jednakże opisywane pęcherzyki z płynem surowiczym mogą oznaczać dodatkowo infekcję wirusową. Leczenie powinno polegać na podaniu przez okres ok. 2 tyg. Isoprinosine po 1/2 tabl 3 razy dziennie przez pierwsze 5 dni, a potem 2 razy dziennie. Po tym leku podać szczepionkę typu Bronchovaxom lub Luivac. W przypadku zaostrzenia procesu chorobowego należy włączyć antybiotyk z antybiotykogramu.
Samodzielnie może też pani zakupić Lymphomyosot krople i podawać po 10 kropli 2 razy dziennie rozpuszczone w niewielkiej ilości wody.
napisał/a: tedda 2009-12-18 01:20
Bardzo dziękuję za odpowiedź i zasugerowanie możliwych do podania preparatów.

Lekarz laryngolog (ten drugi) ze wzgl. na powiększone węzły limfatyczne również wspomniał o możliwej współistniejącej dodatkowo jakiejś infekcji wirusowej. Obawiam się czy z tego nie wyniknie przypadkiem ospa, bo niestety w przedszkolu w tym tygodniu zgłoszone zostały niemal równocześnie 3 przypadki zachorowania (co oznacza, że najprawdopodobniej jedno z dzieci było już chore z ok. 2-2,5 tygodnie temu /i akurat rodzice nie zgłosili/ i zdążyło pozarażać kolejne). A ospa i do tego gronkowiec to chyba nie byłoby najszczęśliwsze skojarzenie :(

Dodam jeszcze, że zdecydowałam się także na wykonanie kontrolnie wymazu z gardła u siebie, ponieważ od ok. 1,5 tygodnia czuję spływającą intensywnie po tylnej ścianie wydzielinę, co wcześniej mi się raczej nie zdarzało ...

Pozdrawiam.
napisał/a: ELA770 2010-12-16 13:43
Do pana Petera.
Mojemu synowi z wymazu z gardła wyszedł gronkowiec złocisty- nosicielstwo.Często chorował i zastosowaliśmy to co pan nam proponował, ostatnia kuracja była luivaciem.Od marca do września był spokój, jakieś lekkie przeziębienie dawałam mu wtedy Pulmeo i przechodziło.Ale od września znowu się zaczęło.W listopadzie był tylko 4 dni zdrowy a tak to na antybiotykach.Przy ostatniej chorobie a miał jak zwykle anginę strasznie kaszlał aż się dusił.I po tym kaszlu zostało straszne chrapanie w nocy.Moja lekarka nie wie co mu jest więc kazała mu dać przez miesiąc na sprawdzenie czy to nie alergiczne Zyrtec. Ja oprócz tego daje mu od 18.11 Engystol 2X1, tran 1 raz dziennie(pani doktor kazała na wzmocnienie) i vibowit witaminy.
Pytanie brzmi, co mu mogę podać jeszcze lub zmienić aby go wzmocnić?
I słyszałam o takim leku sigulair 5 co pan na to.?Czy engystol nie za długo podaje? Dodam że te migdałki ma takie chropowate cały czas i delikatnie powiększone.A dodatkowo moja mama ma półpasiec i się boje czy może to roznosić?
napisał/a: Peter 2010-12-16 14:30
Engystol w takim przypadku dalej można. Dołączyć lymphomyosot 10 kropli 3 razy dziennie.
Ja nie jestem za tym lekiem (Singulair 5). Można go podawać, jak jest stan spastyczny oskrzeli. Tak nie widzę sensu i potrzeby. Może dawać znaczące skutki uboczne.
Chrapanie jest od powiększonych migdałków. Lymphomyosot winien to zmienić.
Proponuję powtórzyć Luivac, jak dziecko wróci do lepszej formy.
Mama jak ma pełnoobjawowy półpasiec, to już w mniejszym stopniu zaraża.
napisał/a: ELA770 2010-12-16 15:50
Bardzo dziękuję za szybką odpowiedz.
napisał/a: ELA770 2010-12-16 15:56
Przepraszam ,że tak na raty a jak długo mam Lymphomyosot podawać.? I jakie jest prawdopodobieństwo,że ja i syn zaraziliśmy się półpaścem od mamy bo mieliśmy z nią w sobotę kontakt.Syn nie przechodził jeszcze ospy.Mama już w sobotę miała chrosty już popękane ze strupkami.
napisał/a: Katarzyna.Sz 2011-02-24 19:33
Witam Pani Doktorze:)
Kilka dni temu dowiedziałam się, że mam gronkowca złocistego.Objawił się tylko tym, że miałam częste przeźiębienia i bolało mnie gardło.Pani doktor dała na wymaz z nosa i gardła. Moje zdziwienie było wielkie kiedy okazało się, że mam tego osobnika:( Żadnych innych objawów nie mam. W wynikach napisano, że jest mozliwość nosicielstwa.

Antybiogram jest taki, że
kloksacylina w
erytomycyna w
klindamycyna w
kotrimoksazol w
reszta nie zaznaczona
oraz MLSb (-) przy czym (+++) na samym początku.

Bylam od razu na wizycie w przychodni nocnej i pani Doktor dała mi Azitrox 500 i dziś kończę kurację. Dziś byłam u swojej pani lekarz i powiedziała, że nie potrzebnie biorę ten antybiotyk bo jej on odporny na gronkowca więc juz nie wiem o co chodzi:( Po drugie mam czekać aż zachoruje i wtedy dostanę antybiotyk i po tym leczeniu zaczniemy od szczepionki.
Wspomnę, że mam dziecko 2 letnie, które ostatnio właśnie dużo chorowało i od grudnia miało kaszel i podobne objawy do przeziębienia. Po wizytach u lekarki i leczeniu syropkami alergicznymi okazało się, że ma zapalenie płuc...szkoda wspominać jak się dziecko męczyło z takim kaszlem i tak żle zostało zdiagnozowane....Dlatego nie wiem czy to ja zaraziłam czy mala przyniosła to ze żłobka gdzie zaznaczę też miała gorączkę.
Dziecko jest po antybiotyku i na pewno za 1-2 tez zrobimy wymaz z nosa i gardła. Czy może dalej chodzic do żłobka?

U mnie niedługo szykuje się zabieg żylakowy na nogę i nie wiem czy jest sens skoro mam gronkowac?Już sama nie wiem co robić....
Bardzo proszę o wsazówki jak dalej mam postępować bo nie chcę czekać aż zachoruje tak jak pani doktor powiedziała...wiem, że chroni mnie przed wyjałowieniem organizmu przez antybiotyki...

Dziękuję bardzo za odpowiedz i serdecznie pozdrawiam
napisał/a: Peter 2011-02-25 08:52
ELA770 napisal(a):Przepraszam ,że tak na raty a jak długo mam Lymphomyosot podawać.?

6-8 tyg.
ELA770 napisal(a):I jakie jest prawdopodobieństwo,że ja i syn zaraziliśmy się półpaścem od mamy bo mieliśmy z nią w sobotę kontakt.Syn nie przechodził jeszcze ospy.Mama już w sobotę miała chrosty już popękane ze strupkami.

Raczej nieduże. W tej fazie już się bardzo słabo zaraża.