grzybica miejsc intymnych
napisał/a:
~gość
2011-07-10 12:08
nie że wymywają całkowicie jak jest jej odpowiednia ilość, ale tak jak zbyt częste mycie się może zdrową osobę doprowadzić do infekcji, tak Jurni stwierdziła, że jak bakterii jest jeszcze mało, to podmywanie jakimiś środkami może im przeszkadzać w namnażaniu. Chociaż właśnie do mnie dotarło, że idąc tym tropem faktycznie nawet z wody trzeba by zrezygnować. Już wiem o co Ci chodziło, żaróweczka mi się nie zaświeciła :P Faktycznie czemu miałyby emulsje wymywać bardziej niż sama woda...
napisał/a:
kwiatlotosu2
2011-07-10 12:14
A no no ja to wiem, ale rozsądne podmywanie się, w miarę potrzeby moim zdaniem nic nie szkodzi, czy to podczas grzybicy, czy nie.
napisał/a:
~gość
2011-07-10 13:34
Też tak uważam, dlatego napisałam, że nie zaprzestaję stosowania płynów do higieny nawet podczas infekcji :)
napisał/a:
~gość
2011-07-10 16:14
ja też uważam, że higieny nigdy nie za wiele, płyny do higieny intymnej codziennie,a dodatkowo specjalne żele jak np [Mod: reklama usunięta] i probiotyki podczas infekcji i grzybicy (niezapominając o lekach od gina oczywiscie)
napisał/a:
Nadiya1
2011-07-10 19:03
A bo ja źle zrozumiałam :P . Chodziło o to, że nie stosuje się emulsji czy żelu do hig. int. zbyt często bo lepiej jak środowisko pochwy zacznie się regenerować za pomocą samych leków, które lekarz przepisze :) . Bo powiem szczerze, że wcześniej zdarzyło mi się podmywać 3 razy dziennie emulsją lub żelem, tak dla własnego komfortu . Ale teraz robię to tylko podczas wieczornej kąpieli...
napisał/a:
~gość
2011-07-10 20:37
za wiele nie jest dobre, przecież o tym pisałyśmy ;) z resztą każdy lekarz Ci to powie i już nawet nie chodzi o kobiece sprawy, a generalnie zbyt częste mycie się jest nie zdrowe :)
napisał/a:
cindy25
2011-07-16 23:03
Niestety to prawda, ja nawet spotkałam się z teorią, że należy się myć jedynie wodą, bez żadnego żelu, ale nie wyobrażam sobie tego...Stosowanie żelu do higieny intymnej to dla mnie codzienność od wielu lat, teraz też stosuję [Mod: reklama usunięta] po basenie. Staram się nie przesadzać ze zbyt częstym myciem, choć mam ochotę, zwłaszcza o tej porze roku, wchodziłabym pod prysznic co chwilę:)))
napisał/a:
~gość
2011-07-17 13:14
takie małe pytanie - czy aby zrobić posiew muszę mieć w momencie wykonywania tego badania jakas infekcję na tle grzybicznym, czy wrecz jest to niewskazane?
i jak przekonac lekarza na wizycie na NFZ do zrobienia mi cytologii (za która jestem nawet skłonna zapłacić)? bo zbywa mnie tekstem, ze jestem za młoda (24l)
i jak przekonac lekarza na wizycie na NFZ do zrobienia mi cytologii (za która jestem nawet skłonna zapłacić)? bo zbywa mnie tekstem, ze jestem za młoda (24l)
napisał/a:
~gość
2011-07-17 13:34
napisał/a:
kwiatlotosu2
2011-07-17 18:49
G. prawda, że jesteś za młoda na cytologię. Co to za lekarz w ogóle?
Ja na NFZ w ogóle nie płacę za cytologię.
napisał/a:
Nadiya1
2011-07-17 20:07
Jeśli nie ma żadnych zmian to cytologię wykona dopiero wtedy jak skończysz 25 lat. Ja miałam, co prawda, 22 bodajże ale miałam nadżerkę i cytologia była konieczna...
Ja też ale wtedy co 3 lata ją mogę robić
napisał/a:
~gość
2011-07-17 20:16
moja babcia zmarła na raka szyjki macicy, jestem w duzej grupie ryzyka
poza tym na roznych stronach czytam, ze pierwsza cytologia powinna być wykonana najpozniej rok (na innych najpozniej 3 lata) po rozpoczęciu wspolzycia (coz u mnie minęło wiecej) oraz w przypadku, gdy miało sie kilku partnerów (kolejny spełniony warunek)
nie wiem, na jakiej podstawie odmawiają mi tego badania
jak sie wkurze, to pojde prywatnie, tylko ze drogo