Grzybica pochwy

napisał/a: POZIOMA 2008-10-01 09:16
anathe nie chce ci zle wrozyc ale raczej cie grzybica nie ominie jesli sie z nia zmagalas tyle lat, 80% ciezarnych ja przechodzi, ja miala w obydwu ciazach, w kazdje inaczej, wiec ty jestes jeszcze bardziej narazona...
i pamietaj o jednym jak juz zajdziesz w ciaze i niestety jesli cie grzyb dopadnie, musisz go wyleczyc przed porodem...

@nka antybiotyki na grzybice bierze sie na noc, wlasnie po to zeby on sie wchlonal, bo w nocy tylko lezysz i wtedy on ma najwieksze pole do popisu, a w dzien chodzisz i ciezko by mu bylo bo bedzie sie ciagle saczyl....
napisał/a: POZIOMA 2008-10-01 09:18
bidet w domu mi niezbyt potrzebny bo nie wyobrazam sobie mycia "tam" zimna woda, po porodznei przydatny jest zapewne....
anathe
napisał/a: anathe 2008-10-09 11:41
zobaczymy, moja znajoma też miała problemy z nawrotami i udało jej się uniknąć grzybicy w ciąży przy odpowiedniej profilaktyce. nie chcę podchodzić pesymistycznie na razie :)
napisał/a: Hania9 2008-10-09 13:19
Pianka napisal(a):Dziewczyny a czy macie usiebie biedety w domku? Nie wiem czy to jest mebel niezbędny czy raczej bajer?


Ma moja siostra! Twierdzi, że to zbędny mebel, a ja dodam, że częste podmywanie się również nie sprzyja 'zdrowiu' naszego krocza, bo zakłóca naturalną florę bakteryjną.
nimlot
napisał/a: nimlot 2008-11-12 12:43
Hejka,

mam pytanie o FemiVaxin. To nowa szczepionka na te problemy. Gin mi to poleciła, ale chcę wiedzieć, czy ktoś stosował i ma jakąś opinię na ten temat już.
Poniżej link jakby były wątpliwości o co chodzi.
Pozdrawiam i czekam na info....

http://www.medycynanaturalnie.pl/pro...products_id=80
anathe
napisał/a: anathe 2008-11-12 13:29
hm.. no ciekawe dość, myślę, że spróbować można, ale najlepiej po zrobieniu posiewu i wyleczeniu, bo z tego co czytam, to zawiera tak:
Candida albicans lysatum 0,84 mg
Candida glabrata lysatum 0,83 mg
Candida krusei lysatum 0,83 mg
Gardnerella vaginalis lysatum 0,20mg
Propionibacterium acnes 2,30 mg
czyli podstawowe grzyby (oprócz c. tropicalis) i gardnellę. jednak nie chroni przed infekcjami bakteryjnymi np. enterococcusem np. faecalis lub streptococcusem a te się też często zdarzają.
myślę, że spróbować można ale przy tym i tak należaloby nadal łykac lacibios femina w celu utrzymywania odpowiedniego stanu mikroflory pochwy, bo jak nie ma naturalnego płaszcza ochronnego w postaci pałeczek kwasu mlekowego, to nawet lepszy sam sluzówki dzięki tym lizatom nic nie da
napisał/a: Canada4 2008-12-16 00:52
Ja dostałam od ost. lekarza Pevisone i pomógł bardzo, wcześniej lekarka zaleciła nie chodzić na basen, bo zbyt szybko mogę coś znowu złapać, jak się oprzeć tej przyjemności? Jak Wy się wtedy chronicie?
napisał/a: Ania198110 2008-12-16 15:21
Cześć dziewczyny,

Mam złożony problem.
W październiku dostałam opryszczki genitalnej, przy okazjii zrobiłam badania na Hiv i inne przenoszone droga płciową. Jak powiedziałam swojemu partnerowi o opryszczce to sie ode mnie odwrocił i powiedział tylko tyle: ja nie mam żadnych bąbli i nie masz tego ode mnie. Wyniki badań z wymazu szyjki macicy mnie przeraziły: jak pielęgniarka pobierała wymaz to od razu powiedziała ze mam dużą nadżerke. 3 dni póżniej wenerolog zapytała się czy miałam kiedykolwiek drożdzaki. Nigdy nie miałam. W maju zmieniłam ginekologa, byłam u niego 3 razy ale ani razu nie badał mnie na fotelu. Myślę ze gdyby mnie badał to już dawno bym wiedziała ze ew. mam nadżerkę. Kończe leczenie glubulkami i tabletkami przepisanymi przez wenerologa (Mycosyst, lactovaginal i tabletki dopochwowe clotrimazolum) i lada dzien mam miec badania kontrolne ale nie wiem co juz mam robic z tą nadżerką. Wenerolog powiedziala ze leki na grzybice moga pomoc w nadżerce, ze troche zmniejsza ale nie wiem czy w to w ogole wierzyc Wiem ze do ginekologa ale nie mam do jakiego bo do tamtego juz nie pojde skoro zawalil sprawe. W styczniu chce isc do Poradni K Szpitala Bielańskiego w Warszawie. Ani z grzybicą ani z nadżerką nie czułam zadnego swedzenia, miałam tylko typowe dla siebie plamienia przed okresem na ktore zaden ginekolog nie moze znalezc lekarstwa od 3 lat. Najbardziej przeraża mnie leczenie nadżerki skoro jest duża - leczenie Solcogynem nie pomoże wiec zostanie wypalanie lub wymrażanie a tego panicznie sie boje jakie skutki bedzie to mialo na przyszlosc.
napisał/a: anaa82 2008-12-16 15:30
Ania81, jesli nadzerka jest duza to marne szanse ze uda sie ją calkiem zlikwidowac lekami. Jesli ma sie nadzerke to bardzo łatwo mozna łapac roznego rodzaju infekcje i grzybice. Ja mialam nadzerke i czesto łapałam zakazenia, mialam tez grzybice i jak zdecydowałam sie ją wymrozic to jak narazie niczego nie złapałam i ładnie sie zagoiło.
napisał/a: Ania198110 2008-12-16 15:41
a jak miałas wymrażanie to bylas caly dzien w szpitalu czy robili ci to w gabinecie ginekologa?
Czytalam tez ze nadżerka jest czesto diagnozowana a w rzeczywistosci wychodzi inna choroba. Nie wiem czy moge brac slowa tej pielegniarki na serio, czy ona jest wiarygodna.
Gdyby ten ginekolog "obejrzal" mnie w sierpniu to bym wszystko wiedziala i nie byloby takich problemow. Co ciekawe ze chodzi do niego duzo dziewczyn... mial byc super a okazal sie debilem...
napisał/a: Ania198110 2008-12-16 15:47
Ten ginekolog 2 razy dawał mi skierowanie na usg narządów rodnych. Raz miałam robiore przez powłoki brzuszne a raz tranvaginalne. Myslicie ze przy usg to moze byc widoczna nadżerka i inne rzeczy?
napisał/a: anaa82 2008-12-16 18:12
Wymrazanie trwało moze 10 minut i po 10 minutach poszlam normalnie do domu i nic mi sie nie działo, zabieg byl w gabinecie ginekologa. Dostałam globulki, po miesiacu poszlam do kontroli i wszystko ladnie sie wygoiło, nie mam zadnych dolegliwosci. Skoro nie powiedzialas drugiemu lekarzowi o swoich obawach to moze nie czul potrzeby badac Cie na fotelu, choc dla mnie to podstawa. Poprostu idz do lekarza zeby Cie zbadał i potwierdzil albo zaprzeczyl ze masz nadzerke.