Grzybica pochwy

napisał/a: POZIOMA 2008-08-25 22:10
a moze udaj sie na konsultacje do innego lekarza Haniu, czasami warto:) hmm a moze powinnas zrobic jakies badania jakie masz grzyby konkretnie bo jest ich kilka rodzai, hmm no nie wiem...
anathe
napisał/a: anathe 2008-09-02 16:30
POZIOMA napisal(a):Uff ja na szczscie nigdy nie bralam antybiotyku, tylko globulki dopochwowe zaczelam od nystatyny a skonczylam na gyno peryvalu(?)

nystatyna to właśnie antybiotyk przeciwgrzybiczny :P

POZIOMA napisal(a): A co do lactovaginalu o n jest skuteczny ale nie na wszystkie bakterie z grzybow, wiec najlepiej isc prsto do lekarza zeby sie paskudztwo nie rozprzestrzenilo....

bakterie z grzybów?! co to znaczy? wyjaśnij, bo nie zrozumiałam.
lactovaginal nie wyleczy, jest to preparat zawierający bakterie kwasu mlekowego, w dodatku o nieoznaczonych szczepach, nie zabija grzybów tylko ma za zadanie odbudowywać prawidłową florę w pochwie, nie można go stosować w czasie leczenia i czasami (jak producent nawet informuje) mogą po nim wystąpić reakcje alergiczne

Hania napisal(a): Nystatyna (antybiotyk w globulce) stosowałam ok 2 miesiące temu przez 7 dni/2 dziennie, a następnie gynoflor (po którym bardzo źle się czułam, lekarz mnie uprzedził) dla odbudowy flory bakteryjnej, ale nic nie pomogło

nie dziwne, że się źle czułaś po gynoflorze, bo zawiera hormony. jakby lekarz był doinformowany, to po pierwsze nie leczyłby Cię tak długo "w ciemno" tylko zlecił zrobienie odpowiednich badań (oceny mikrobiologicznej pochwy) a po drugie zamiast gynofloru, który może się wiązać z nieprzyjemnymi skutkami ubocznymi zalecił łykanie lacibios femina

POZIOMA napisal(a):acha ten gyno pevaryljest w pigulkach, sprobj one dzialaja domiejscowo, dziwne ze od razu antybiotyk dostalas...

akurat nystatyna jest słabsza od azoli czyli wspomnianego przez Ciebie gyno-pevarylu (ekonazolu). dziwię się, że w ciaży go stosowałaś, bo generalnie leków azolowych nie powinno się przyjmować w ciąży (zwłaszcza w pierwszym trymestrze)

Hania, zrób koniecznie posiew z pochwy !
napisał/a: Aszka7 2008-09-02 18:03
Gdy usłyszałam, że mam grzybice byłam w szoku tym bardziej że nie miałam żadnych z objawów. Często choruje i mam słabą odpornosc i dlatego zlapałam to świństwo. Dostałam gynazol- krem podobno pomogło:) nie wiem bo jak wczesniej napisalam nie miałam objawów tzn żadnego pieczenia swędzenia itp...
napisał/a: POZIOMA 2008-09-02 21:29
Anethe moja lekarka wiedziala co robi bo zaczelam od najlsalbszych lekow ktor mogla mi przepisac, a nie wiem czy wwiesz ale grzybice trzeba wyleczyc przed porodem bo wtedy jest bardzo niebezpieczna dla dzidziusia, a gyno dostalam w 4 miesiacu ciazy. poza tym grzybice w ciazy jest bardzo trudno wyleczyc ze wzgledu na to ze nasze naczynia sa bardzo ukrwione i podatne na grzyby, wiec bardzo wiele cieazrnych lapie grzyby.

poza tym w ciazy nie powinno sie brac wielu innych gorszych swoinstw niz globulki dopochwowej gyno. nie wiem jak ty sobie to wyobrazasz ze rodze dziecko i co przechodzi ono przez kanal rodny z grzybami???!!!!

i napisalam ze nystatyn ajest slabsza od gyno.

piszesz jak "lekarz", tylko obawaim sie ze nim nie jestes....
napisał/a: zarzeczanka 2008-09-02 21:47
Grzybica często bierze się z nadmiaru higieny - za każdym razem kiedy się podmywasz, wypłukujesz florę bakteryjną... warto się tu trochę zaniedbać:) podmywać tylko ra dziennie.

Poza tym trzeba wywalić wkładki higieniczne - tam się wszystko rozwija!

Lactovaginal jak tylko ma się poczucie, że jakikolwiek dyskomfort sugerujący grzybicę.

Poza tym warto Laktacyd emulsje ginekologiczna po każdym współżyciu (tak profilkatycznie).

kremy i globulki to jak już jest "po ptokach" i grzyby panosza się na całego.
napisał/a: POZIOMA 2008-09-02 21:56
Czasem ciezko bez wkladek w czasie ciazy, bo strasznie czasem duzo wydzieliny w kobiety wychodzi:) al ena codzien ich nie uzywam, grzybicy nigdy nie mialam poza poczatkami obydwu ciazy.

a co do lekow, to nie wiem czy wicie ze lekarze maja swoje sciagawki, bo czesem w ulotce jest zakazane, ale wlasnie wtych lekarskich knigach sa lepsze wiadomosci bo tylko dla lekarzy.
magwiz
napisał/a: magwiz 2008-09-02 22:08
Nawet i bez ciązy bez wkładek bywa ciężko. A z nimi to przynajmniej to jest sucho i przyjemnie (o ile się je wystarczająco często wymienia).

Pozioma co do tych leków i zakazów (przeciwwskazań) to jest tak, że czasem trzeba coś poświęcić (czasem jest to dobre samopoczucie) dla polepszenia rezultatów w leczeniu. I w tych wszytkich ulotkach to najczęscięj pisze, żeby w ciąży nie stosować, chyba że lekarz stwierdzi inaczej.
napisał/a: POZIOMA 2008-09-03 06:33
Wiem magwiz ale chyba kolezanka pare postow wczesniej oburzona ze bralam leki nie wiedzilala.... nigdy specjalnie nie narzekalamz e biore leki w ciazy bo wiem ze czasem trzeba, ze czasem moze miec to konekwencje pojzniej, a gdyby lekarz mnie nie wyleczyl odpowiednzio wczesnie to byly komplikacje przy poordzie.
napisał/a: Hania9 2008-09-03 09:38
anathe... miałam robiony posiew - nie mam paciorkowca, antybiogram, cytologię, usg, itp leczona w ciemno nie byłam, i nie długo, bo leki zażywałam tylko 1,5 tygodnia.

Zgadzam się z zarzeczanką, że nadmiar higieny tez nie jest dobry, ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie nie podmywać się w ciągu kiedy mam upławy itp :cool:
anathe
napisał/a: anathe 2008-09-03 11:50
Hania, aha, skoro nie byłaś leczona "w ciemno" i leki miałaś dobrane wg antybiogramu, to dobrze i w takim razie dziwie się, że nadal jest jakiś problem. może powinnaś wzmocnić bardziej swoją ogólną odporność organizmu? zmienić trochę dietę (mniej cukru), dobry jest podobno płyn do higieny AA help (ja używam ziaji, ale słyszałam, że ten jest ok), może zioła na odporność?

Aszka napisal(a):Gdy usłyszałam, że mam grzybice byłam w szoku tym bardziej że nie miałam żadnych z objawów. Często choruje i mam słabą odpornosc i dlatego zlapałam to świństwo. Dostałam gynazol- krem podobno pomogło:) nie wiem bo jak wczesniej napisalam nie miałam objawów tzn żadnego pieczenia swędzenia itp...

ale to co, z wymazu Ci wyszedł grzybek? nie wiem, jak to teraz jest, ale ponieważ ok. 40% kobiet jest nosicielkami grzybów bez objawów kiedyś sie przyjmowało je za florę fizjologiczna a dopiero jej nadmierny wzrost i objawy za zakażenie. ale teraz chyba już się leczy każde wykrycie grzybka

POZIOMA napisal(a):Anethe moja lekarka wiedziala co robi bo zaczelam od najlsalbszych lekow ktor mogla mi przepisac, a nie wiem czy wwiesz ale grzybice trzeba wyleczyc przed porodem bo wtedy jest bardzo niebezpieczna dla dzidziusia, a gyno dostalam w 4 miesiacu ciazy. poza tym grzybice w ciazy jest bardzo trudno wyleczyc ze wzgledu na to ze nasze naczynia sa bardzo ukrwione i podatne na grzyby, wiec bardzo wiele cieazrnych lapie grzyby.

poza tym w ciazy nie powinno sie brac wielu innych gorszych swoinstw niz globulki dopochwowej gyno. nie wiem jak ty sobie to wyobrazasz ze rodze dziecko i co przechodzi ono przez kanal rodny z grzybami???!!!!

i napisalam ze nystatyn ajest slabsza od gyno.

hej, spokojnie, wyraziłam tylko swoje zdanie i przecież nigdzie nie napisałam, że jestem lekarzem ;) to już sobie sama dopowiedziałaś
skoro ekonazol dostałaś po pierwszym trymestrze, to ok. w końcu jakoś trzeba sobie radzić. naczytałam się bardzo dużo artykułów zarówno o infekcjach pochwy w ciąży i nie w ciąży i z jakim ryzykiem to się wiążę podczas poczęcia dziecka, przebiegu ciąży i porodu, wiec spoko, wiem o czym mowa. w ciąży np. flukonazolu na pewno się brać nie powinno, dlatego leki miejscowe w tym przypadku są bezpieczniejsze. ale mimo wszystko w pierwszym trymestrze to tylko nystatynka i natamycynka. a tak naprawdę, to najlepiej osłonowo np. lacibios femina łykać i nie mieć takich problemów

a w ciąży wiadomo, że się jest bardziej podatnym na grzybice - wzrasta stężenie glikogenu w nabłonku, pH pochwy się podnosi i odporność komórkowa spada :(

zarzeczanka napisal(a):Grzybica często bierze się z nadmiaru higieny - za każdym razem kiedy się podmywasz, wypłukujesz florę bakteryjną... warto się tu trochę zaniedbać:) podmywać tylko ra dziennie.

zgadzam się. takie np. irygacje wypłukują florę, która odbudowuje się dopiero po 2-3 dniach. to dużo czasu na wtargniecie patogenów
napisał/a: Hania9 2008-09-03 12:15
Irygacjom mówię NIE!
napisał/a: Aszka7 2008-09-03 16:09
anathe lekarka spojrzała do środka i wiedziała juz o co chodzi i była zdziwiona że nie miałam objawów później badania potwierdziły chorobę. Ogólnie mam słabą odporność bo często choruje. Zapalenie płuc i anginę przechodziłam bez gorączki;/.Do ginekologa poszlam na kontrolne badania noi sie dowiedzialam. Szok. ale dobrze wiedzieć że nie tylko ja mam ten problem:)