jak pomóc choremu na nerwice?

napisał/a: kasia1825 2008-09-18 20:27
hej:)Krysiu
Masz racje sama sie gubie juz w tym wszytskim i analizuje kazdy moj ruch:( wiem ze to nei jest dla mnie dobre..ale jestem juz taka osoba:( ostatnio mamy male problemy caly czas sie klucimy i to tez zutuje nad moimi uczuciami myslami i zachowaniem:(zobaczymy jak bedzie dalej ale mam wielka nadzieje ze wszytsko sie wkoncu dobrze ulozy:) na terapie niechodzi bo jeszcze z tymi wynikami sie nie wyjasnilo;/ ale przekonam go chodz cos widze ze niejest zbyt chetny
dziekujr za pomoc)
pozdrawiam:*
napisał/a: krysia1705 2008-09-19 14:59
Czesc Kasiu:)
Naprawde rozumiem ze jestes w trudnej sytuacji,bo serce nie sluga i bardzo chcesz pomoc swojemu chlopakowi.Jednak w tym wszystkim pamietaj o sobie! On tez musi cos z siebie dac,zeby poprawic relacje w waszym zwiazku.Wierze ze mu trudno,ale to jest choroba,a chorobe trzeba leczyc. Ty nie mozesz sie czuc za wszystko odpowiedzialna.Mozesz mu bardzo pomoc,lecz nie zrobisz nic za niego! Postaraj sie go troche przycisnac,moze to go zmobilizuje do dzialania.Pozdrawiam goraco!!!
napisał/a: ewkora1 2008-09-19 16:54
może Krysiu i mi coś poradzisz ja zaczęłam od psychiatry bo u nas z psychologiem to ciężko przepisał mi leki które biorę niespełna miesiąc miałam lęki że bałam się wyjść z domu czasami mam je duszności tzw klucha w gardle panika wewnątrz ciała się wszystko trzęsie ręce mi drżą strasznie i od jakiegoś czasu mam ból głowy ale taki że żadne leki przeciwbólowe nie pomagają tylko taki punktowy i jakby mi broda drętwiała w poniedziałek będę miała robione eeg głowy i ktg wiem że ta głowa jest na tle nerwowym a po wstępnym badaniu neurolog stwierdził nerwice a 23 mam spotkanie z psychiatra to zobaczymy co powie a gość jest fajny leczę się u niego już 8 lat póżniej już było prawie że ok i przeziębiłam się i od jakiegoś menela podłapałam jeszcze grużlice wykryta szybko po 3 miesiącach jestem nadal na lekach jeszcze 3 miesiące i po powrocie ze szpitala w którym byłam 2 miesiące załamałam się totalnie męża mam cudownego ale mieszkamy z teściami i są straszni i wydaję mi się że to wszystko się od nich zaczęło planujemy wyprowadzkę żeby ich już nie oglądać co ty na to
napisał/a: krysia1705 2008-09-19 21:31
Witam ewkora:)
Z ta wyprowadzka od tesciow,to bardzo dobry pomysl.Wiem cos o tym bo bylam w podobnej sytuacji.Mieszkalismy razem w jednym domu z moja mama.Ona prowadzila cicha wojne z moim mezem a wszystko potem skupialo sie na mnie.Z pretesjami przychodzili do mnie,bylam miedzy mlotem a kowadlem.Tego nie da sie tak normalnie wytrzymac.Juz nie mieszkamy razem i uwiez ze od tego czasu zaczelam robic bardzo duze postepy w leczeniu nerwicy.
Piszesz ze leczysz sie u psychiatry,no ja osobiscie mysle ze dobry by byl psycholog,jakas psychoterapia bo to bardzo pomaga w leczeniu nerwicy.Ale jezeli narazie nie masz takiej mozliwosci,to moze z lekami,jakos sobie pomozesz w leczeniu.
Wiesz nie dziwie sie,ze po leczeniu gruzlicy,nastapil u Ciebie znowu silny atak nerwicy,ona zawsze atakuje kiedy nasz organizm jest ogulnie oslabiony.Samo leczenie takiej choroby oraz szpital to juz duzy stres!
Co do objawow,to mialam bardzo podobne,potworne paniczne leki,nie moglam nigdzie wychodzic z domu i wiele jeszcze innych,miedzy innymi rowniez bole glowy .z tego powodu mialam robiona TK,bo tez nic mi nie pomagalo.Badanie wyszlo OK.Czyli cierpie na napieciowe bole glowy,jeszcze teraz miewam takie dni,czasami kilka pod rzad.Ale ogolnie juz nie najgorzej u mnie.
Mysle ze i u Ciebie sie jakos ulozy,bo widze ze bardzo chcesz byc zdrowa a to wazne w leczeniu nerwicy,pozytywne nastawienie bardzo pomaga!
Pozdrawiam Cie bardzo goraco ;)
napisał/a: kasia1825 2008-09-19 22:12
tak wiem nie moge sie obwiniać o wszytsko:) ale osttnio sa te trudne sytuacje kiedy on sie denrwuje wiec ja provbuje sie opanowac ale potem nie moge sie pozbyc tych zlych emocji:( a moze wiesz Krysiu jkbym sie mogla ich pozbyc??
pozdrawiam:)
napisał/a: sitak23 2008-09-20 03:10
NA POGOTOWIU , GÓWNO WIEDZA , NO JAK PRZEZ PARE MINUT MOZNA STWIERDZIC NERWICE , PRZYNAJMIEJ NA OBSERWACJE DO SZPITALA 2 TYGODNIE ,
napisał/a: ewkora1 2008-09-20 10:51
dziękuję Krysiu za słowa które dodały mi skrzydel jak trzeba się przygotować do badania tk nic mi nie powiedzieli konkretnego czy tak jak teraz biorę leki czy powinnam je odstawic na parę dni przed badaniem tak mi doradzała moja doktor rodzinna a z kolei jak się rejestrowałam na tk to mówili że leki mam wziąć normalnie tylko 4 godz przed badaniem mam nie jeść a chyba będe miała podawany ten kontrast i boję się tego tunelu to rodzinna mi dała relanium 5 i kazała wziąć rano a badanie mam o 13 i sama jestem durna co z tym fantem zrobić
napisał/a: Natalia231 2008-09-20 11:13
hej, mogę ci doradzić w badaniu tk tk czego będziesz miała robione? bo tak nie bardzo moge znaleść post w którym to piszesz dokładnie a moge tylko przypuszczać. Nie masz się czego bać w tym badaniu, naprawdę, jestem pielęgniarką i kilkaset razy byłam już z pacjentem na takim badaniu, leki możesz wziąść rano, ale tak jak ci powiedzieli 4 godz przed badaniem nie powinnaś nic jeść, a co do tabletki to raczej bym odradziła, jeśli masz tk głowy istnieje ryzyko że wynik może wyjść niemiarodajny... fakt, że sa przypadki kiedy pacjentom podaje sie środek uspokajający, ale to nieliczne przypadki, bynajmniej w moim doswiadczeniu... Błąd popełniaja lekarze, bo powinno się tłumaczyć dokładnie na czym polega takie badanie i jak wygląda, ale naprawdę, nie masz się czego bać
napisał/a: ewkora1 2008-09-20 11:33
ja troche tych leków łykam ryfamazid doxepin i clonozepan a ja jestem bardzo roztrzęsiona i bez tabletki uspokajającej nie poradzę sobie bo się cała trzęse a tam trzeba leżeć nieruchomo i na dodatek to tak jak tunel a ja mam klaustrofobie moze już bez tego relanium poprostu połówka clonozepamu by uspokoiła mnie i ile to badanie trwa i kontrast zmieszany z lekami nie daję skutków ubocznych ja i tak jestem naświetlana rentgenem przez tą gruzlice i organizm mam osłabiony bardzo sama niewiem co poczać napewno przed badaniem muszę powiedzieć powiedzieć że biorę takie leki wskazane miałam badanie kreatyniny i wyszło mi 0,99 pani Natalio jest pani pielęgniarką to może mi odpowiedziec bardzo proszę
napisał/a: amras84 2008-09-20 13:16
sitak23 napisal(a):NA POGOTOWIU , GÓWNO WIEDZA , NO JAK PRZEZ PARE MINUT MOZNA STWIERDZIC NERWICE , PRZYNAJMIEJ NA OBSERWACJE DO SZPITALA 2 TYGODNIE ,


ano z wywiadu i z ekg np. bo możesz dostawać dodatkowe pobudzenia z węzła zatokowego, czyli tam skad biorą się normalne
jesli chodzi o wegetatywną serca oczywiscie

2 tyg nei beda nikogo trzymac bez powodu
porobią badaniai po 3 dniach wypis - jesli bdania sa ok a pacjent czuje sie zle to mozna sie wziac za nerwce
wazny jest wywiad i badania
napisał/a: ewkora1 2008-09-20 13:31
natalio to jest badanie głowy
napisał/a: Natalia231 2008-09-20 18:04
pisałam wcześniej i nie wiem co się stało że nie ma tego posta... eworka- kreatynina występuje w krwi i w moczu, i w moczu stanowi jeden obok mocznika związków azotowych, prawidłowy poziom u kobiet wynosi ok. 0,88-1,30, wydalana jest z organizmu z moczem, jeśli poziom kreatyniny w organizmie jest podwyższony i utrzymuje się taki może dojść do nieodwracalnego uszkodzenia nerek, ale Ty się nie musisz bać bo u Ciebie jest prawidłowy co do badania tk, koniecznie musisz skonsultować się z lekarzem, nie mogę ci doradzić, przede wszystkim nie mogę, nie możesz na własną rękę wziąść takiego leku tym bardziej że przy badaniu będziesz miała podawany kontrast, istnieje też mozliwość że wynik badania może wyjść niemiarodajny, także koniecznie musisz poinformować lekarza o swoim problemie, bo tylko ty i lekarz możecie ustalić postępowanie w tej sytuacji. pozdrawiam Cię serdecznie i wierzę że wszystko bedzie dobrze