Pieczenie pochwy

napisał/a: ~Anonymous 2011-05-10 13:05
Czesc hope13 ciesze się że wkońcu zostało ustalone co Tobie dolega i mężowi -cieszy mnie to!!! Ja teraz to nie miałabym możliwosci pojechać do Warszawy ja mieszkam na dolnymśląsku i tu nawet nie posiadam auta tylko w irlandii:( ja 2 dzień stosuje moją kurację hm......mam nadzieje że coś pomoże mój partner sie wyleczył!!!w sumie i mnie tak jakby mniej tam piekło teraz np przed okresem jak i w trakcie i po nie piecze tak jak kiedyś jakby objawy ustępowały tylko nie wiadomo na jak długo:)do tego probiotyki łykam no i sex w prezerwatywie do póki wszystko u mnie nie ustąpi.Ja badania robie w diagnostyce i tam tez miałm na grzyby ale za kazdym razem nic nie wychodziło,mase kasy wydałam na posiewy ,badania i nic!!Pamiętam jak kiedys załapałam grzybice przez antybiotyki i szybko i skutecznie pomógł mi gynazol:),pozatym kupiłam też sobie tą masc co pisałąś i czosnek w tabletkach ahhaha.Wydaje mi sie że przewlekła grzybica moze sie pojawić tylko wtedy kiedy naprawde długo na nią sie choruje i nic nie pomagają leki.pozatym jestem na końcówce wszystkich badań dzis mam ostatnią wizyte u endo w sprawie hormonów ,mósiałam jeżdzić aż do wrocka do jej kliniki ale dziś ostatnia wizyta zobaczymy co bedzie)-jestem dobrej mysli pewnie leki przepisze i oby było lepiej!! Pozdrawiam Cię gorąco
napisał/a: hope13 2011-05-10 21:57
Wiesz, ja tez wcześniej miewałam grzybicę i pomagał pierwszy lepszy najtańszy lek. Ale od kilku lat jej nie miałam i zaczęło się właśnie pół roku temu pieczeniem i swędzeniem, przez ten czas objawy u mnie też się trochę uspokoiły ale to też podobno typowe dla przewlekłej grzybicy. Ja też miałam już masę posiewów i wymazów i nigdzie grzyby nie wyszły, dopiero w tym gabinecie mykologicznym. Zresztą namiar na niego znalazłam w necie na forum, pomogli tam już nie jednej osobie z takimi problemami.
Ja nie twierdzę na 100%, że też ją masz ale ja bym jeszcze się zdiagnozowała w tym kierunku. Tym bardziej, że Ciebie to męczy już bardzo długo:(
A masz może biały nalot na języku?
napisał/a: margo16 2011-05-11 10:11
Hej, mam podobne do Was objawy. co prawda trwa to od niedawna, i to prawdopodobnie po leczeniu zakażenia bakteriami e-coli (od pół roku ciągle na antybiotykach). E-coli zniknęły na razie (ufffff!!!), ale grzybica pozostała. Pierwsza kuracja nie dała żadnego rezultatu (Gynazol + Clotrimazolum). Teraz leczę się nystatyną i nawet mi lepiej, ale boję się, że wszystko wróci po odstawieniu leków. Byłabym strasznie wdzieczna o namiary na ten gabinet mykologiczny, bo załamuje mnie pani ginekolog...podchodzi do tego,jakbym nie miała problemu. Żadnego wymazu, zbadania co to za rodzaj grzybów czy bakterii, tylko takie standardowe leki, jakie wszystkim pewnie zleca. A przecież chodzi o to, żeby rozwiązać problem zanim stanie się odporny na większość środków. Nie chcę się z tym "bujać" przez kolejnych kilka miesięcy..
napisał/a: millo1 2011-05-11 10:35
margo16, a skąd jesteś? to wtedy będzie łatwiej polecić Ci jakieś dobre labo ;)
nystatyna jest dobra wbrew pozorom (wbrew pozorom, bo jest dość słaba i można ją bezpiecznie w ciąży stosować itd), ale u mnie się chyba nawet lepiej sprawdzała niż clotrimazol ;) bierzesz jeszcze wspomagająco i na odbudowanie flory jakiś probiotyk kobiecy? jak nie to kup sobie i łykaj koniecznie. są bez recepty.
a co do e. coli i profilaktyki przeciw zakażeniu nią,to pamiętaj o podmywaniu się i podcieraniu w kierunku od przodu do tyłu (nie odwrotnie)
napisał/a: ~Anonymous 2011-05-11 11:16
Witam następną koleżankę:) jak widać problem narasta i podejrzewam jest i znajdzei sie wiecej osób!!Czekoladka co sądzisz o tym leku norfloxacynum???Pisze że ta bakteria jest na nią wrażliwa? Mam przyjmować 2x dziennie +probiotyki doustne ,a co sądzisz o tabletkach w czosnku??czy nie mozna ich mieszać? mój partner zdrowy zwykła ciprofloxacyna go wyleczyła
napisał/a: margo16 2011-05-11 13:36
jestem z Warszawy...pamiętam o wszystkich zabiegach zapobiegawczo-higienicznych. Smaruję się Clotrizmozolem, a nystatyna jest dopochwowo. I niby jest lepiej, ale wcale nie czuję, żeby była poprawa..może tylko mniej piekło przez 2 dni, ale dziś zaczynam czuć znowu pieczenie...fakt, nystatynę stosuję dopiero 2 doby, więc moze nie powinnam sie jeszcze spodziewać efektów...ale wolę dmuchać na zimne...
napisał/a: margo16 2011-05-11 13:41
acha, a kuracja obecna polega na stosowaniu 2 razy dziennie nystatyny w globulkach przez 10 dni, potem mam 2 razy dziennie stosować Lactovaginal dla odbudowania flory bakteryjnej. Może faktycznie powinnam dolaczyć do tego jakiś probiotyk, ale łykam jeszcze furagin zapobiegawczo na e-coli i witaminę C dla zakwaszenia środowiska w pęcherzu...no i kwas foliowy, bo też chciałabym być mamą, ale w tej sytuacji to raczej odłozę takie plany do czasu wyleczenia się (((((
napisał/a: ~Anonymous 2011-05-11 13:51
MARGO16 kup sobie też proibiotyk doustny laciobis femina :)
napisał/a: ~Anonymous 2011-05-11 14:09
hope13 ja już nie mam czasu na badania inne a pozatym to u mnie nie ma prócz diagnostyki jakiegoś dobrego labolatorium:( jak narazie stosuje dalej kuracje zobaczymy jestem juz tym wszystkim zmeczona:( pozatym dalej mam złe wyniki prolaktyny znów wynik 76,6 na 24 normy wczorajsza wizyta zakońzcyła sie lekami naprolac 75 (3 opakowania) po pół tabletki na noc -cena pocisk normalnie z 300zł normalnie szok ile ja kasy wydałam juz:( bromergon nie przepisał ze wzgledu na moje dolegliwosci że po nim jeszcze gożej bym miała,pozatym jak wróce do Polski w grudniu juz na stałe jesli nic sie nie bedzie zmieniac znaczy że jak odłoże tabletki i bedzie wzrastac to chce mnie połozyc do jej kliniki we wrocku na pare dni:(Ogólnie fatalne mam samopoczucie i czuje sie osłabiona:( pozdrawiam
napisał/a: hope13 2011-05-12 09:34
Margo16, super się składa bo ten gabinet mykologiczny w którym mnie wkońcu zdiagnozowali jest w Warszawie:) To Gabinet Mykologiczny Barbary Knast, naprawdę polecam. Można tam też zrobić posiewy na bakterie.
Mtylek25, nie odpowiedziałaś mi na pytanie czy masz biały nalot na języku, bo te grzybki mogą być wszędzie i wtedy ginekolog Cię z tego nie wyciągnie:( Co z tego, że ja leczyłam się globulkami dopochwowymi jak grzyby mam też w jamie ustnej i okolicach odbytu - to się zaraz przenosi znowu do pochwy. Jak Ci wcześniej pisałam mam bardzo podobne objawy do Twoich, nie są one charakterystyczne dla grzybicy a jednak to to! Szkoda,że nie spróbowałaś z bromergonem (4zł za opakowanie), ja wzięłam na spróbowanie i w razie czego miałam zmienić na ten droższy lek ale bromergon łykam jak witaminki - czuję się rewelacyjnie mimo dość sporej dawki:)
napisał/a: margo16 2011-05-12 10:21
Dziękuję za info ...na razie poleczę się nystatyną, potem Lactovaginalem i zobaczymy, co sie będzie działo.

Spytałam wczoraj mojego znajomego (profesora medycyny) o co w tym wszystkim chodzi, bo wpadłam w panikę i juz wyobraziłam sobie, ze grzyby mam wszędzie...napisał mi coś takiego:

"Z grzybica to jest tak, ze te grzyby, ktore Ci daja te wszystkie
dolegliwosci, powszechnie wystepuja w srodowisku i na skorze ludzi.
Wszyscy, ale to absolutnie wszyscy maja je na skorze, na blonach
sluzowych i stykaja sie z nimi ciagle. Problem zaczyna sie, gdy
zaczynaja sie intensywnie mnozyc, a mnozenie ich nastepuje wtedy,
kiedy czlowiek ma zmniejszona odpornosc (u ludzi przede wszystkim
cukrzyca, ale takze np chorzy na immunosupresje po przeszczepach)
albo, co jest najczestsze i co jest u Ciebie, mnoza sie wtedy, kiedy
zniknie "konkurencja" A konkurencja sa bakterie, ktore wlasnie zostaly
wybite przez antybiotyki. I kolko sie zamyka. Paradoksalnie to co
pomoze, to nie znowu podanie antybiotykow, ale zaprzestawanie
podawania antybiotykow. Flora bakteryjna wroci i zdusi grzyby. W
miedzyczasie mozna podawac leki przeciwgrzybicze, przede wszystkim
miejscowo".

Więc może, zamiast szprycować się kolejnymi antybiotykami, które niszczą naturalne środowisko pochwy, kuracja powinna polegać na odbudowaniu prawidłowej flory bakteryjnej, która powinna sobie już poradzić z grzybicą. Mój inny znajomy obiecał mi podesłać namiary na panią immunolog, która na bazie pobranych wymazów i wyhodowanych bakterii, tworzy szczepionki odpornościowe. Jak już bedę miała te dane, to dam Wam znać. Podobno naprawdę dobra specjalistka )))
napisał/a: ~Anonymous 2011-05-12 11:15
hope13 a prosze napisz jaki wzrost tych grzybów miałaś??Bo tak jak napisała margo16 każdy człowiek je posiada tak jak bakterie ,problem pojawia sie gdy znacznie sie namnażają!!! tez czytałąm że ludzie z bardzo słabą odpornością są atakowani przez grzybice ustrojową całego organizmu,np.chorzy na hiv.ale hope13 oczywiście życze powodzonka abyś sie wkoncu wyleczyła:) margo16 daj znac co powiedziałą pani immunolog o tej szczepionce na odpornosc:)