Pogaduchy Hashimowców

napisał/a: Konstans 2015-04-18 16:03
mroowa_ napisal(a):Haha, szczęśliwców mówisz, dziekuję bardzo za takie szczęście.
Btw szczęścia, właśnie jestem 80 km od domu bez samochodu. W balerinach. Więc zaczyna się niezła śnieżyca. bo czemu by nie.


to żeś sie wybrała w podróż? :(
U nas dzisiaj i padało i słonce świeciło ale śniegu nie było :))
napisał/a: Konstans 2015-04-18 16:15
Biz0n napisal(a):Przepis na "ser" mnie poraził :) o drożdże pytałem, bo robię sam więc dodaje ich często (kasza jaglana nam szkodzi - czyli mąka jaglana też?)
O jajkach nigdzie nie widziałem wzmianki.
Ta dieta do łatwych nie należy :)


Chodź teraz TY na warsztat Biz0nku ;)
drożdże w nadmiarze w ogóle nie są wskazane (nawet zdrowym), co dopiero nam :)
Kasz jaglana jest ok :) a więc i mąka z niej również.
Każde zboże, nawet to bez gluta jest nie wskazane, ze względu na reakcję krzyżową z glutenem ale ... bez przesady. W niewielkich ilościach ... cos jeśc przecież musimy. Tak więc i gryczana (mąka z niej również), i ryż (mąka również), i ziemniaki (choć to psianki, więc - raczej - aut), amarantus, quinoa, batat, tapinambur. To mozna jeść ale jeśli u kogoś proces regeneracji, zdrowienia nie postępuje, czuje się fatalnie a wyniki ma jeszcze gorsze - wówczas logiczne jest, ze należy wyeliminować wszelkie zboża !!!!
Przejść na paleo, witarianizm lub odżywiać sie energią słoneczną ;)

Jajka ...hmm.... jestem ich przeciwnikiem, chociaz ogromnym miłośnikiem (tak, to można połączyć ;)
ponieważ bardzo, bardzo często są źle tolerowane, pomimo oczywistych objawów (które jednak widać w wynikach badań).

A dieta Biz0nku .... no, fakt łatwa nie jest ;)
ale dajemy przecież radę :))
napisał/a: mroowa_ 2015-04-18 16:49
Konstans napisal(a):
mroowa_ napisal(a):Haha, szczęśliwców mówisz, dziekuję bardzo za takie szczęście.
Btw szczęścia, właśnie jestem 80 km od domu bez samochodu. W balerinach. Więc zaczyna się niezła śnieżyca. bo czemu by nie.


to żeś sie wybrała w podróż? :(
U nas dzisiaj i padało i słonce świeciło ale śniegu nie było :))

Tjaa, jak wyjeżdżałam z domu świeciło piękne słońce, w czasie zajęć sypał śnieg. Na busa szłam przy grzmotach i gradzie, premokłam oczywista. Teraz wyszło znów słońce. Ciekawe co mnie jeszcze dziś czeka.

Theblackcat edukuję się, powiedzmy.
Mam tak samo z kosmetykami. Jeden dobrany krem, kztóry mi nie szkodzi. Ale od dawna nie zmieniałam kosmetyków więc to nie to.
napisał/a: mroowa_ 2015-04-18 16:55
Konstans napisal(a):
Biz0n napisal(a):

Kasz jaglana jest ok :) a więc i mąka z niej również.
)

Hmmm ja w kilku miejscach czytałam, że wpływa na hormony i lepiej w wykluczyć.
napisał/a: theblackcat 2015-04-18 17:05
Co do diety to ja od półtorej miesiąca na diecie a od chyba pół miesiąca na suplach i niedługo bd robiła przeciwciała. Ciekawe jak wyjdą ^^ tyle że narazie nie mam punktu odniesienia jako że pierwszy raz bd robiła badanie krwi na przeciwciała.
Ale Dobrze że tu jestem bo jeszcze u endo nie byłam a już mam diete i suple :P
napisał/a: Konstans 2015-04-18 17:06
mroowa_ napisal(a):
Konstans napisal(a):
Biz0n napisal(a):

Kasz jaglana jest ok :) a więc i mąka z niej również.
)

Hmmm ja w kilku miejscach czytałam, że wpływa na hormony i lepiej w wykluczyć.


zasadniczo TAK !!!
ale powiedz mi szczerze, czy przeciętny człowiek, który dowiedział się o Hash i diecie eliminującej niemal "wszystko", jak początkowo mu się wydaje - da radę ze wszystkiego zrezygnować?
Raczej nie !!! i
zamiast trzymać dietę bezglutenową i bez nabiału, soi ... czyli ma jeść tylko warzywa owoce, tłuszcze, mięso, ryby - rzuci sie na pączka w sklepie :)
takie są realia :/
Zatem kotku, jeśli jesteś twarda jak ja :) i możesz obyć sie bez żadnych zbóż !! RÓB TO !!! bo są niewskazane przy hashi !

Ale dla ludzi, którzy mają niskie p.ciała i czują się ok - uważam, ze mogą jeść 2-3 porcje w tygodniu (zbóż bezglutenowych rzecz jasna)
napisał/a: Konstans 2015-04-18 17:07
theblackcat napisal(a):Co do diety to ja od półtorej miesiąca na diecie a od chyba pół miesiąca na suplach i niedługo bd robiła przeciwciała. Ciekawe jak wyjdą ^^ tyle że narazie nie mam punktu odniesienia jako że pierwszy raz bd robiła badanie krwi na przeciwciała.
Ale Dobrze że tu jestem bo jeszcze u endo nie byłam a już mam diete i suple :P


polecamy się nasze Słoneczko :))
napisał/a: theblackcat 2015-04-18 17:15
A ciekawe kiedy u mnie sie hashi zaczelo .
Bo: - objawy mam od wielu lat ale myslalam ze to przemeczenie szkola.
Ale..! Poziom hormonów wskazuje że dopiero niedługo bd potrzebny hormon
Czyli wychodzi na to ze od niedawna bo gdybym od dawna miala hashi to by juz bardzo wyniszczylo tarczyce zwazywszy na to co jadlam.
napisał/a: Konstans 2015-04-18 17:19
no tego się już nie dowiesz :/
rzadko kto może wyczuć ten moment i wątpię raczej czy jest to w ogóle możliwe.
po stanie (wielkości) tarczycy widzisz stan spustoszenia. Jeśli gruczoł ma się dobrze, jest ok :)
zazdroszczę i będę Cię pilnować, byś TYLKO JUŻ ZDROWIAŁA ! :)
napisał/a: theblackcat 2015-04-18 17:29
Konstans co do tej wielkości.. Głupie pytanie może ale spytam :P skąd mam wiedzieć czy jest dobrej wielkości?
napisał/a: mroowa_ 2015-04-18 17:36
Konstans niee, aż tak twarda, żeby wykluczyć wszystkie zboża to ja nie jestem. Zajadam ryż i gryczaną. I płatki owsiane. Ale z jaglaną narazie uważam.

A co do pączka - w sklepie pewnie się nie rzucę, już od dawna nie smakują mi sklepowe słodycze. Ale jakby moja mama zrobiła to byłoby gorzej.
Chociaż jak to pokazały ostatnie święta zdecydowanie straciłam smak na słodycze. Za to jak ostatnio ktoś w domu
kupił świeży chleb i robił sobie kanapki z masłem i żółtym serem - auaa to było dla mnie bolesne.
napisał/a: Konstans 2015-04-18 20:44
Ja pączka jadłam ..... hmm..... 10-13 lat temu?jakoś tak ! szczerze, nie pamiętam jak smakuje :))
dobrze, ze bys sie nie rzuciła na ten "delikates" ;)