Pokonać zmęczenie

napisał/a: samsam 2006-09-06 13:55
Cola zawiera kofeinę, więc działa podobnie jak kawa. Ale dla mnie lepsza jest kawa
napisał/a: jente8 2006-09-06 14:12
A na mnie cola działa... rozweselająco Po prostu dostaję po niej tzw. głupawki i dużo się śmieję Kawa też tak na mnie działa, ale w mniejszym stopniu (ostatnio niestety kawa bardzo źle wpływa na mój żołądek, więc od ponad roku jej nie piję, czasami tylko jakąś z mlekiem). Żadnych innych skutków nie zaobserwowałam - tzn. żadnego pobudzenia ani nic. Za to na jedną moją koleżankę kawa działa wręcz usypiająco.
Bardzo ubolewam nad tym, że nie znam żadnego środka na pokonanie zmęczenia. Czasami pomaga "energetyzująca" muzyka, ale nie zawsze. A przydałby się jakiś skuteczny środek na pobudzenie, szczególnie na trudne poranki na uczelni (to już niedługo...).
napisał/a: szaulo 2006-09-06 18:42
Gorąco polecam Wam picie yerba mate. W sklepach dostępna też pod nazwą handlową Yer-Vita. Jest w torebkach albo sypka. To jedyna rzecz, która na mnie działa, kiedy muszę się szybko dobudzić, jeżeli za wcześnie dla siebie wstałem, i pozwala funkcjonować do późna bez objawów zmęczenia, jeśli trzeba. Nie daje kopa jak kawa, ale jakby tak rozjaśnia zmęczony mózg i przyjemnie ciepło się robi od środka.

A poza tym mate pili bohaterowie "Gry w klasy" :)
napisał/a: samsam 2006-09-06 19:50
Muszę spróbować. Albo polecę go mojemu mężowi, to on wypija hektolitry red buli i podobnych świństw
napisał/a: ami1 2006-09-06 23:07
Ja też chętnie spróbuję, a gdzie to można kupić Bo jakoś mi w oczy nie wpadło.
napisał/a: Marusia 2006-09-06 23:41
Ja nawet lubię yerba mate, ale jestem chyba jedną z nielicznych osób, która "toleruje" jej smak ;). Ukochany twierdzi, że smakuje, jakby się zalało wrzątkiem nadgniłe siano
Nie zauważyłam, żeby yerba mate działała na mnie pobudzająco...
napisał/a: indiend 2006-09-07 06:41
W kazdym zielarskim. Na mnie tez to niestety nie działa
napisał/a: ami1 2006-09-07 18:03
To na mnie tym bardziej nie zadziała. Zielarski - ciekawe, gdzie tu (we Wrocku) jest zielarski. Pewnie na drugim końcu miasta.
napisał/a: szaulo 2006-09-07 18:22
asia napisal(a):Ja też chętnie spróbuję, a gdzie to można kupić Bo jakoś mi w oczy nie wpadło.


W aptekach, sklepach zielarskich i niektórych supermarketach (w Poznaniu kupowałem w Piotrze i Pawle).

Co do smaku: mnie początkowo przypominało rozmoczony tytoń albo kiełbasę :), a teraz bardzo lubię ten smak i zapach. Co do niedziałania - jeszcze się nie spotkałem - ale widocznie to sprawa bardziej indywidualna, niż myślałem. Na pewno nie daje natychmiastowego kopa jak kawa, ale za to długo i przyjemnie działa. Przynajmniej na mnie.

Paweł
napisał/a: indiend 2006-09-07 18:44
zazdroszcze.
Ja dzisiaj kupilam napoj ENERGY i tez klapa... Jestem zmeczona jak nie wiem...
napisał/a: ami1 2006-09-08 11:55
szaulo napisal(a):początkowo przypominało rozmoczony tytoń albo kiełbasę :)

No to raczej nie brzmi zachęcająco .
napisał/a: samsam 2006-09-08 14:39
Zwłaszcza dla Ciebie Asiu - przecież jesteś wegetarianką