Pytania o dietę i suplementy przy niedoczynności i Hashimoto

djfafa
napisał/a: djfafa 2013-05-09 19:49
No i jest chlor i fluor które wypierają jod z tarczycy.
napisał/a: alka0307 2013-05-09 20:16
djfafa napisal(a):Wybacz ale na szybko nie jestem w stanie Ci udowodnić wyższości jednego kwasu nad drugim, gdyż 99% badań na temat EPA i DHA dotyczy ich podawania jednocześnie. Pewnie są jakieś na działanie samego DHA czy samego EPA a ja w tej chwili żadnego sobie nie przypominam. A druga sprawa pamiętaj że nas interesuje przeciwzapalne działanie tych kwasów i tutaj pewne zalecenia jak choćby wspomniane neurologiczne nie dotyczy strykte Hashimoto.
Jak nie zapomnę to postaram się coś poszukać w wolnej chwili.

Dzięki serdeczne za odpowiedź. A zerknąłeś na ten suplement, który podaję w linku? Czy kupiłbyś taki, czy jednak poszukałbyś czegoś z większą zawartością EPA.
A co powiesz jeszcze o obecności soi, czy jej pochodnej w suplementach Omega 3? Podobno uzyskiwana jest z niej witamina E, dodawana do tego typu suplementów. Nie wiem, czy przejmować się jej dodatkiem.
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-05-09 20:21
Ja Ci powiem tak. Ja mam bzika na punkcie zbilanosowania źródeł makroskładników ale także Omega 3.
Spożywam i ALA i EPA i DHA. Jem ryby co najmniej 2 razy w tygodniu, co najmniej 2-3 razy w tygodniu używam lnianego i regularnie przyjmuje kapsułki z Omega 3 (EPA i DHA).
napisał/a: alka0307 2013-05-09 20:39
OK, poszukam więc czegoś innego:) Na niego zwróciłam uwagę, bo podkreślone jest, że nie ma w nim soi. Nie wiem jeszcze, co sądzić o jej zawartości, czy też jej pochodnych w suplementach Omega 3. Myślisz, że nie powinnam przejmować się tym, czy wręcz przeciwnie. Część z tych produktów ma wprost ujęte, że jest dodana, a część ma wypisane, że brak w nich m.in. glutenu, czy mleka, ale pomijana jest soja, więc sądzę że dodają ją do tych suplementów. Przepraszam, że tak Cię atakuję tymi pytaniami.
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-05-09 20:49
Eeeee. W soi chodzi o peptydy, a ich nie ma w kapsułkach. Zresztą pomyśl jak może Ci zaszkodzić coś co ma np. 1 gram. Nie przejmujmy się pierdołami. Nie jemy glutenu, nabiału i soi, ale: jak będzie 1 gram czy 0,1 gram oleju sojowego w kapsułce jakiegoś suplementu to krzywdy Ci nie zrobi. Jak dolejesz 20 ml mleka do kawy to też Cię nie zabija. Jak zjesz z mężem raz w miesiącu romatyczną kolację na którą będzie pizza (wiem przykład z d... ale ja z moją żoną często idziemy na taką wygodę :D) to większego wpływu nie będzie. Pisze to cały czas, że dieta statystycznego Kowalskiego opiera się na kanapkach 2 razy dziennie, makaronie, pizzy, pierogach na obiad i jogurtów jako przekąski i to szkodzi, śladowe ilości każdego z ww składników albo zjedzenie raz w tygodniu twarożku czy chleba większej szkody nie przyniesie.
MI przeciwciała spadały mimo obecności szkodliwych składników ale było to mniej więcej jak pisałem czyli raz w tygodniu pizza, pierogi, spaghetti, raz w tygodniu twarożek czy kakao.
napisał/a: alka0307 2013-05-09 21:47
ja niestety tak mam, że przejmuję się pierdołami, co mi często niestety utrudnia życie:)
Dodam, że na to forum trafiłam przez przypadek, tydzień temu. Akurat piłam wieczorną porcję kakao z mlekiem, oczywiście:) W ogóle nabiał do tamtej pory, to była podstawa mojej diety, jadłam go 2, 3 razy dziennie. Glutenu mało, tylko wtedy kiedy czasem robiłam ciasto dla dziecka, bo chleb wyeliminowałam już wcześniej. Dlaczego jednak o tym piszę, bo chociaż może to i krótko na jakieś zmiany, szczególnie że część suplementów jeszcze nie zakupiłam, ale być może w moim przypadku tak drastyczne odstawienie mleka i jego produktów, które pochłaniałam wręcz tonami, dało juz efekty.
Często czułam nieprzyjemny ucisk w szyi, na razie go brak. To samo ze wzrokiem - od jakiegoś czasu miałam z nim kłopoty, chociaż przebadałam go pod każdym kątem i badania wyszły dobre. Moja endo i okulista zasugerowali, że kłopoty z tarczycą mogą być jak najbrdziej tego przyczyną. Od wczoraj widzę (dosłownie) sporą różnicę. Nie wiem, czy mam rację czy nie, ale ja uważam, że to są już efekty zmian, bardzo dużych, w moim żywieniu. Tak czy inaczej czuję się o niebo lepiej, niz jeszcze przed tygodniem. Dziękuję raz jeszcze za to forum i niezwykle cenne na nim informacje.
napisał/a: ManStar 2013-05-09 23:20
Witam,
Czy taki produkt był by ''lepszy'' http://allegro.pl/guggul-az-1000-mg-w-jednej-tabletce-i3215481912.html od San t3?
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-05-09 23:25
Chodzi o ilość czystych gugulseronów. Optymalna dawka to 20-25 mg 3-4 razy na dobę i nie ma znaczenia czy chodzi o Swanson, San czy Now Foods. Przelicz co wychodzi ekonomiczniej i tym się kieruj.
napisał/a: ManStar 2013-05-09 23:35
Dzięki za odp,
A,ten pieprz Bioperine daje coś oprócz lepszej wchłanialności?
Bo kiedyś czytałem,że podnosi też hormony tarczycy.
napisał/a: kopciunio 2013-05-12 14:44
witam wszystkich po dłuższej przerwie:D
piszę aby się pochwalić ;))
otóż dietę stosując i suplementację no i ruch i jeszcze raz ruch do mojej wagi sprzed choroby (bo to z nią walczyłam) brakuje mi 6 kilo wiec uwaga zgubiłam 10,5 kg w co trudno mi uwierzyć, bo do tej pory nie lubiłyśmy się zbytnio. jestem sama w szoku. poprawiła mi się koncentracja, nie jestem zmeczona, zapomniałam o tym co to depresja:D inna jest skóra, paznokcie, po prostu wróciła mi chęć do życia. zapewne jeszcze długa droga do wyeliminowania tego paskudztwa, ale wytrwałość popłaca. chcę podziekować dj fafa za to, że mając taka wiedzę chce i pomaga innym. Dzięki Tobie wracam do zdrowia. WIELKIE DZIĘKI
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-05-12 16:07
ManStar napisal(a):Dzięki za odp,
A,ten pieprz Bioperine daje coś oprócz lepszej wchłanialności?
Bo kiedyś czytałem,że podnosi też hormony tarczycy.


Nie spotkałem się o informacjami o wpływie piperyny na tarczycę. Jakby tak było to byłoby fajnie, po pieprzu używam sporo (czarny pieprz zawiera średnio ok. 4% piperyny).
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-05-12 16:09
kopciunio napisal(a):witam wszystkich po dłuższej przerwie:D
piszę aby się pochwalić ;))
otóż dietę stosując i suplementację no i ruch i jeszcze raz ruch do mojej wagi sprzed choroby (bo to z nią walczyłam) brakuje mi 6 kilo wiec uwaga zgubiłam 10,5 kg w co trudno mi uwierzyć, bo do tej pory nie lubiłyśmy się zbytnio. jestem sama w szoku. poprawiła mi się koncentracja, nie jestem zmeczona, zapomniałam o tym co to depresja:D inna jest skóra, paznokcie, po prostu wróciła mi chęć do życia. zapewne jeszcze długa droga do wyeliminowania tego paskudztwa, ale wytrwałość popłaca. chcę podziekować dj fafa za to, że mając taka wiedzę chce i pomaga innym. Dzięki Tobie wracam do zdrowia. WIELKIE DZIĘKI


Dzięki za miłe słowa i gratuluję wyników! Napisz jak wygląda dieta i suplementacja.
POzdrawiam