rak jądra

napisał/a: joanna254 2010-07-25 15:04
Skonsultujemy się na pewno !. Mam nadzieję, że TK wykaże dobre wiadomości. Kiedy mąż mi powiedział, że powiększyło mu się troche jądro to na drugi dzień byliśmy już u urologa bo podejrzewałam, że może to być rak. Urolog niestety potwierdził diagnozę i kazał nam czekać ponad dwa tygodnie na zabieg bo stwierdził, że jest to dopiero sam początek nowotworu i nie ma się co martwić bo uratują go w 100% Jednak nerwy robiły swoje tym bardziej, ze ojciec męża zmarł 3 lata wcześniej na raka płuc. Jądro przez te dwa tygodnie rosło jak na drożdżach i przed operacją bylo już 3 razy większe od lewego. Po operacji nie posiadałam się ze szczęścia, że to już koniec... jednak lekarz przyszedł do nas i stwierdził, że niestety nie jest tak dobrze,jak myśleliśmy bo sa powiększone węzły okołoaortalne okołokawalne i lędzwiowe. Powiedział jeszcze, że nie będzie już mu wbijał ostatniego gwoździa do jego trumny i że ma sobie wyjechać na wakacje i czytać książke Lance Amstronga. Mam wyrzuty sumienia bo nie zrobiłam nic a przecież operacja powinna być wcześniej tym bardziej, że wiedziałam iż raki jądra bardzo szybko dają przerzuty. Chyba za bardzo zaufaliśmy lekarzom...Wiem, że teraz nie ma co gdybać tylko działać ale człowiek już jest tak skonstruowany.
Mam jeszcze pytanie odnośnie tych węzłów. dlaczego węzły powiekszone w śródpiersiu to stadium najcięższe a w płucach to trochę lepiej bo IIIA lub IIIB Słyszałam, że najgorzej gdy jest na wątrobie mózgu i kościach. To wszystko jest takie zagmatwane.
napisał/a: Vieri 2010-07-25 16:01
Witam,

Wszystkie przerzuty zlokalizowane poza płucami lub przestrzenią otrzewnową automatycznie kwalifikują do stadium IIIC.

Pozdrawiam
napisał/a: nemo3 2010-07-25 20:02
Witam.

No i nie mam już lewego jądra. Wszystkie badania w normie tzn. markery w normie (tylko LDH ciut powyżej górnej granicy), RTG i USG nie wykazały żadnych zmian. Nawet węzły pachwinowe i zaotrzewnowe nie powiększone. Tylko guz 18x14x14.

Może jądro nie potrzebnie zostało wycięte. Lekarz przy wypisie mówił że może się okazać że to krwiak. Czy możliwe aby na USG nie dało się odróżnić nowotworu od krwiaka? Nie przypominam sobie żadnego urazu.

Za 5 dni mam mieć wyniki badania hist.-pat.
napisał/a: Vieri 2010-07-25 22:49
Witam,

Czekamy na hist-pat.

Pozdrawiam
napisał/a: nikea1809 2010-07-26 09:50
Do Vieri :)
2 września jedziemy na zabieg RPLND do Warszawy, w ten piatek robiliśmy badanie markerów i oto wyniki:
betaHCG - 0.10
AFP - 2,4
LDH - 417 - i to mnie właśnie zaniepokoiło:/
Czy powinniśmy sie martwić tym LDH?
napisał/a: joanna254 2010-07-28 12:48
jesteśmy umówieni do dr Wiechno na 16 sierpnia po 4 chemioterapii. Czy możesz Vieri coś o nim napisać oczywiście jeśli go znasz. pozdrawiam
napisał/a: nemo3 2010-07-28 13:22
Mam wynik hist.-pat.
Niestety nowotwór. Na szczęście czysty nasieniak. W maksymalnym wymiarze 1,5 cm. Bez naciekań. Jest tylko w jądrze. Teraz będę miał wizytę u urologa, na której zostanę skierowany na tomografię jamy brzusznej i klatki piersiowej (takie zalecenia mam na wypisie) i potem zapewne już do onkologa. Mam nadzieję, że skoro na USG brzucha i RTG płuc nic niepokojącego nie było widać, to i tomografia wyjdzie dobrze.
Mam nadzieję że uda mi się wybrnąć z tego paskudztwa.
napisał/a: nemo3 2010-08-06 16:38
Witam.

Dziś miałem tomografię i mam już wyniki. Prośba (szczególnie do Vieriego) o interpretację, bo niepokoję się o kilka rzeczy.
Przypomnę że wcześnejsze badania:
Markery: bHCG < 0,1 U/l (norma < 2,6) , AFP 2,38 ng/ml (norma < 7), LDH 249 IU/l (norma 135-225)
RTG płuc i USG brzucha w porządku.
Hist.-pat. nasieniak pT1 o wymiarach 15x12x12mm tylko w jądrze.

A to opis tomografii:

Rozpoznanie: Rak jądra lewego, po orchidektomii.

Opis: TK KLP z kontrastem.
W segmencie 2 płuca prawego drobne ognisko śródmiąższowe - do wczesnej kontroli.
Poza tym płuca bez zagęszczeń i zmian ogniskowych podejrzanych o meta.
Serce niezmienione.
Pojedynczy węzeł cariny 10mm.
Węzły chłonne podtarczycowe 13 i 9 mm.
Drobne guzki Schmorla na krawędziach trzonów kręgowych TH, bez zmian podejrzanych meta.

TK jamy brzusznej z kontrastem dwufazowo.
Wątroba niepowiększona, bez zmian ogniskowych.
Pęcherzyk żółciowy cienkościenny bezkamiczny. Drogi żółciowe nieposzerzone.
Trzustka prawidłowa. Śledziona niepowiększona z dodatkową przy biegunie dolnym 15mm.
Nerki i gładkich obrysach, bez kamicy, zastoju moczu i zmian ogniskowych.
Węzły chłonne krezkowe niepowiększone.
Okolica okołonerkowa po stronie lewej, okołoaortalnie bez zmian patologicznych i powiększonych węzłów chłonnych.
Pęcherz moczowy, gruczoł krokowy bez zmian.
Drobne węzły pachwinowe po lewej 7, 11 i 12mm.
Loża po jądrze lewym ze zmianami pooperacyjnnymi.
Jądro prawe bez uchwytnej patologii.
Bez płynu w jamie otrzewnej.
Duże naczynie jamy brzusznej drożne.


Niepokoi mnie ta zmiana w płucu i powiększone węzły. Jednakże mam nadzieję że nie są one związane z nowotworem jądra. Dodam jeszcze że w maju robiłem sobie badanie TSH i miałem podwyższone 4,67 przy normie 4,2 i zapisałem się do endokrynologa bo prawdopodobnie mam niedoczynność tarczycy. Może te węzły podtarczycowe są tym związane. Ale wizyta dopiero na listopad.
Natomiast jak narazie muszę bardzo pochwalić Mazowiecki Szpital Onkologiczny Uczelni Warszawskiej w Wieliszewie. Wszystkie badania bardzo szybko, pracownicy sympatyczni, a podczas pobytu na oddziale można się poczuć prawie jak w hotelu na urlopie.
napisał/a: Vieri 2010-08-06 21:21
Witam,

Pozwolę sobie skomentować.
napisal(a):W segmencie 2 płuca prawego drobne ognisko śródmiąższowe - do wczesnej kontroli.

Wydaje mi się, że zmiana może być realnie podejrzana o ognisko meta czyli przerzut. Co prawda obraz jest niejednoznaczny, jednak położenie zmiany może wskazywać na taki charakter.
Powiększone węzły w obrębie jamy brzusznej mogą mieć dwie przyczyny takiego stanu. Powodować je może stan zapalny lub niestety także przerzut, choć ten drugi wydaje mi się być mało prawdopodobny.

Sytuacja jest skomplikowana. Z jednej strony szkoda byłoby leczyć zdrowego człowieka, z drugiej wskazania do chemioterapii w mojej opinii są i czując odpowiedzialność za pacjenta podjąłbym decyzję o leczeniu uzupełniającym w formie 3 kursów chemioterapii według programu BEP. Pewną alternatywą mogłaby być obserwacja, ale nie byłaby ona zgodna z protokołem leczenia i byłaby na pewno ryzykowna.

Szczęście w nieszczęściu, że jesteś pod opieką doświadczonych lekarzy (podejrzewam, że konsultowała Cię doktor Chaładaj), możesz mieć więc pewność, że decyzje podjęte przez lekarzy będą właściwe.

Pozdrawiam
napisał/a: nemo3 2010-08-07 08:58
Dzięki za odpowiedź. Choć przyznam że trochę się nią podłamałem.
Tak jak piszesz leczy mnie doktor Chaładaj. Mówiła że guzek mały (ale odebrałem to raczej jak uspokojenie pacjenta) i że raczej nie powinno być niespodzianek na tomografii skoro RTGi i USG były w porządku (w sumie początkowo nawet miałem nie robić tomografii klatki).
Czy możliwy jest przerzut do płuc bez choćby powiększenia węzłów zaotrzewnowych? Wydaje mi się że czytałem że zawsze w pierwszej kolejności przerzut jest na węzły zaotrzewnowe, a dopiero potem na płuca.
napisał/a: Vieri 2010-08-08 02:05
Witam,

napisal(a):Czy możliwy jest przerzut do płuc bez choćby powiększenia węzłów zaotrzewnowych? Wydaje mi się że czytałem że zawsze w pierwszej kolejności przerzut jest na węzły zaotrzewnowe, a dopiero potem na płuca.

Nie, taka sytuacja jest możliwa i wcale nie rzadka, dlatego tym bardziej należy zachować ostrożność. Uspokajający jest fakt, że jesteś pod opieką doświadczonego onkologa klinicznego. To znaczy bardzo wiele.

Czekam na dalsze informacje.
Pozdrawiam
napisał/a: andrzejk2 2010-08-09 18:01
Panie Vieri,
chciałbym prosić o poradę, gdyż mam już komplet badań.

Przypominam badanie hist-pat (12 lipiec): "Tela funicali spe.matici sine laesionibus [M-00100]
Seminoma testis [M-9061/3]
Infiltratio neoplasmatica epididymis focalis at rete testis [M-8000/3]
Infiltratio neoplasmatica tunicae albugineae focalis [M-8000/3]
Opis makroskopowy: Jądro z najądrzem w osłonkach o wymiarach 6x5x3cm. Na przekrojach jądro 4,5x3,5x3cm prawie całe zajęte przez białawy guz wielkości 4x3x3cm, guz z jednej strony nacieka osłonkę i wnika do sieci jądra. Na jądrze makroskopowo bez zmian."

Wizyta u onkologa w Rzeszowie (27 lipiec): dostałem skierowanie na TK jamy brzusznej i klatki, na markery nie dostałem, bo lekarz po oglądnięciu wyników markerów sprzed operacji stwierdził, że nasieniak nie daje markerów, że mój guz nie był taki duży i że w takim przypadku zazwyczaj stosuje się radioterapię węzłów regionalnych (dodam, że mój lekarz jest specjalistą od radioterapii), ale to będzie zależało od wyników TK.

TK klatki piersiowej z kontrastem (5 sierpnia): "W tylnych częściach płatów dolnych drobne pasmo zagęszczeń (zmiany bliznowate? zastoinowe?) oraz loklne pogrubienia opłucnej (maksymalnie do 2,5 mm). Innych zmian ogniskowych w płucach nie uwidoczniono. W śródpiersiu przednim prawdopodobnie pozostałość grasicy wielkości 21 x 18 mm. Poza tym struktury śródpiersia prawidłowe, bez patologicznie powiększonych węzłów chłonnych. Obecności płynu w jamach opłucnych nie stwierdza się. Objęte badaniem struktury kostne bez zmian destrukcyjnych.

Wątroba rozległa - lewy płat sięga ponad śledzionę. W prawym płacie obwodowo widoczne jest hypodensyjne ognisko, silnie wzmacniające się po kontraście wielkości 35 mm. W lewym płacie ognisko o podobnej morfologii wielkości 32 x 22 mm. Charakter tych zmian niejednoznaczny - wskazane poszerzenie diagnostyki o badanie wielofazowe TK jamy brzusznej."

TK jamy brzusznej z kontrastem (6 sierpnia): "Wątroba prawidłowej wielkości, o obrysach gładkich, w S6PP widoczny obszar o średnicy ok 36 mm o cechach w badaniu TK naczyniaka, poza tym bez widocznych zmian ogniskowych.

Pęcherzyk żółciowy o prawidłowej wielkości i ścianach, bez widocznych złogów uwapnionych.

Drogi żółciowe nieposzerzone.

Śledziona prawidłowej wielkości, bez widocznych zmian patologicznych.

Trzustka prawidłowej wielkości, o niezmienionej strukturze miąższu.

Nerki wielkości prawidłowej, o obrysach gładkich i nieposzerzonym układzie kielichowo-miedniczkowym, prawidłowo wydzielają cieniujący mocz. Nadnercza prawidłowe.

Widoczne naczynia przestrzeni pozaotrzewnowej nieposzerzone.

Nie uwidoczniono patologicznie powiększonych węzłów chłonnych śród- i pozaotrzewnowych.

Wolnego płynu w jamach opłucnowych oraz jamie brzusznej nie stwierdza się. Objęte badaniem pola płucne bez zmian ogniskowych."

I tu moja prośba o Pana interpretację. Chodzi mi głównie o interpretację tych zmian na płucach i wątrobie - czy mogą być to przerzuty (a np wyglądać jak naczyniaki?). Dodam jeszcze, że od dziecka często choruję na dolegliwości związane z płucami. Tylko w ostatnim roku 2 x miałem zapalenie zatok z naciekiem ropy na płuca i mokrym kaszlem, raz grypę i raz jakieś zapalenie związane z kaszlem, które przeszło zanim poszedłem do lekarza.

Nowotwór jądra zdiagnozowano mi pod koniec czerwca 2010 (wtedy jądro zaczęło powiększać się, a wcześniej nie wiem ile już tam był ten nowotwór), a problemy z wątrobą mam od września 2009. Początkowo myślałem, że to zatrucie, bo pojawiło się dzień po spożyciu niepewnych grzybów, a w trakcie dalszego leczenia wyszło mi stłuszczenie wątroby i podwyższony ALAT. Ostatnie badanie ALAT wyszło w normie.

Bardzo dziękuję za całą pomoc.