Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

RAK MÓZGU -GLEJAK

napisał/a: radamant 2009-04-21 15:47
Witaj gosia1980

Z tego co mówisz jesteś już leczona - a to bardzo dobrze. Ja nadal czekam na wyniki badań ojca. Na obecną chwilę wiemy tylko, że ma go w płucach i w głowie. Na obecną chwilę 1:4 dla tego śmiecia. No ale nie można się poddawać.

Mówisz o efektach ubocznych, ale powiedz jaki skutek ma leczenie...
napisał/a: ANGELINA1212 2009-04-24 14:36
Witam wszystkich. Mam na imie Angela i mam 24 lat. Moj dzaiadzius na 66 lat i wykryli u niego guza mozgu. bardzo prosze o wiadomosc jakie sa obiawy glejaka i dlaczego w tak strasznym stanie wypisany zostal do domu teraz czeka na biopsje i co to saa sterydy? z gory dziakuje i czekam
napisał/a: Grażka 2009-04-24 15:00
ANGELINA1212 napisal(a):Witam wszystkich. Mam na imie Angela i mam 24 lat. Moj dzaiadzius na 66 lat i wykryli u niego guza mozgu. bardzo prosze o wiadomosc jakie sa obiawy glejaka i dlaczego w tak strasznym stanie wypisany zostal do domu teraz czeka na biopsje i co to saa sterydy? z gory dziakuje i czekam

Droga Angelino proszę cofnij się do moich postów tam znajdziesz wyczerpujące informację jeśli będziesz chciała coś więcej to służę pomocą ,albo odsyłam cię na stronkę Glejak wielopostaciowy i ta1m znajdziesz szereg istotnych informacji. pozdrawiam serdecznie .Proszę pytaj na forum lub gg12687749wieczorem.
napisał/a: mar2711 2009-04-28 14:16
Witam Wszystkich ! Co jakiś czas zaglądam na forum i śledzę losy.Ostatni mój wpis był pół roku temu, w pazdzierniku, moja Mama choruje na gioblastoma multiforme IV, diagnoza 03.10.2007 r.Ostatnio pisałam o tych drgawkach ( niewłaściwy lek )od tamtej pory spokój.Jakoś dajemy sobie radę, nie ma co narzekać, Mama na tą chorobę czuje się b.dobrze.Jest samodzielna,ubierze, umyje się sama, zrobi sobie herbatę, nawet odkurza mieszkanie, obiad to ja już sama ugotuję, bo z pamięcią i wysławianiem jest gorzej( wie co chce powiedzieć ,ale nie może znalezć właściwego słowa ), ale jakoś się zawsze dogadamy.Ma przepisaną chemię Lomustynę 5 tabl. + Vinkrystynę w kroplówce co 6 tygodni.Ostatnia chemia była 28.01.2009 r., od tej pory uzupełniamy płyki krwi( bardzo spadają, i nieraz nie chcą się szybko odbudować ), aby móc przyjąć następną chemię.Pozdrawiam Wszystkich chorych i ich rodziny!Walczmy i nie dajmy się, póki starczy sił!!!
napisał/a: mar2711 2009-04-28 14:27
Moja Mama od początku choroby zażywa sterydy.Pabi - Dexamethason 2 rano, 2 popołudniu, o ile dobrze pamiętam zmniejszają obrzęk. Teraz zażywa też steryd ENCORTON 2-2-2, na podniesienie płytek krwi.Skutki uboczne to co zauważyłam : większy apetyt- tycie, zatrzymuje się woda w organizmie, szczególnie widać to na twarzy bo wdaje się spuchnieta.Przez dłuzszy czas Mama zażywała dużo tych sterydów i zaczął skakać cukier, nawet do 350.Bierze teraz leki przeciwcukrzycowe Siofor850, aby utrzymać cukier w normie. Steryd na jedno pomaga, a na drugie szkodzi ( większa ilość ).Nie ma wyboru niestety.
napisał/a: Karolina77 2009-04-28 18:11
to jest cukrzyca posterydowa, moj tata tez mial. warto stosowac odpowiednia diete.
co do zaburzen mowy-tzw afazji, to powinna byc przeprowadzana rehabilitacja u logopedy.
napisał/a: mar2711 2009-04-30 13:06
Dziękuję Karolino77 za odpowiedz.Mama nie stosuje żadnej diety, oprócz tego ,że nie je słodyczy, ani produktów z cukrem.Bardzo lubi grejfruty i orzechy.Co do afazji to nie wiedziałam, że mozna konsultować się u logopedy.Nikt nam tego nie podpowiedział, myślisz, ze pomoże Mamie w wysławianiu myśli ?
napisał/a: ANGELINA1212 2009-04-30 13:55
Witam wszystkich. Jak już opisałam wcześniej mój dziadziuś ma guza mózgu. cały czas śpi czy to dobrze??????Jest bardzo słaby. zażywa teraz sterydy i ma bardzo duży apetyt....co dalej...proszę o odpowiedz
napisał/a: madlen111 2009-05-03 11:20
witam wszystkich. mam problem. moja mama od kilkunastu miesięcy walczy z rakiem mózgu. wcześniej miała raka piersi, amputowano jej pierś. minęło pół roku od ostatniej operacji, usunięto 2 guzy, po rezonansie okazało się że są następne, i już nie będą ich ciąć..
ale problem o którym chcę napisać jest trochę inny. od kilku dni bardzo boli ją noga (od kostki do kolana), ledwo co się porusza. zastałam ją dzisiaj rano płaczącą z bólu;( mama po tych wszystkich lekach bardzo dużo przytyła.może ktoś wie co mogło się stać i do jakiego lekarza się zwrócić??
napisał/a: Karolina77 2009-05-03 21:03
mama powinna miec rehabilitacje mowy i logopedy, to sa jakies cwiczenia na mowe, pisanie itp.
mojej kolezanki tata majac glejaka tez mial problem z mowa i dostal normalnie skierowanie na rehabilitacje.
nie powiedzieli wam bo sama chyba juz wiesz jak to jest-pacjenta z glejakiem traktuje sie jak by byl juz w trumnie.
jak nie beda chcieli dac rehabilitacji, walcz o to w NFZ cie u siebie w miescie.
my mielismy problem dostac sie do szpilata na rehabilitacje(niedowalad lewostronny) ale ruszylismy niebo i ziemie i tate przyjeli.

niestety pisze to po raz kolejny:
nie walczysz tylko z geljakiem a z cala masa biurokracji i idiotow :(
napisał/a: mar2711 2009-05-04 11:00
Witaj Karolino77 !Czytając Twój post, niestety muszę się z Toba zgodzić, to jest walka o przetrwanie nie tylko z chorobą, ale też z przepisami i całą resztą....Role się odwróciły, to ja codziennie drżę o Mamę, zastanawiam się ,jak mnie nie ma w domu czy jest najedzona, jak wychodzi na dwór, czy ciepło ubrana?Jest mi ciężko, nie mogę się nieraz dogadać, jestem poirytowana, a potem żałuję, bo jak ma się czuć osoba która ma 54 lata, zawsze samodzielna, która nigdy nie chorowała i nagle z dnia na dzień staje się jak małe dziecko i zdana jest tylko na córkę.Czuje się napewno zagubiona i smutna, tylko tego nie okazuje... Do Madlen11 , Moja Mama miała problemy z nogami po chemioterapii, miała podejrzenie zakrzepicy żył, brała zastrzyki na rozrzedzenie krwi.Miała robione USG Dopplera ( prześwietlenie nogi ).Najlepiej jakbyś zwróciła się najpierw do lekarza pierwszego kontaktu,zbada, zobaczy, może da skierowanie na prześwietlenie? Napewno nie może być tak, że noga b.boli i nikt nie może pomóc ?!Pozdrawiam
napisał/a: G171 2009-05-06 10:08
Witam>Jestem nowa na tej stronie ale bardzo mnie ten temat interesuje odkad zachorowala moja mama.Dzis niestety juz jej z nami mie ma.Zaczelo sie w lipcu 2006r,od strasznych boli glowy potem wszystkie badania i diagnoza;glejak wieloogniskowy IV stopnia(wielkosci gruszki).Przeszla operacje w Bydgoszczy,pozniej radioterapia ktora tylko pogorszyla jej stan.Ostatni tydzien swojego zycia byla nie swiadoma niczego(taka mam nadzieje!).Praktycznie caly czas spala.Odeszla 1 grudnia 2006r.Jedyna mysl ktora przyszla mi w tym momencie do glowy to pocieszenie ze ON umarl razem z moja mama.