Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

RAK MÓZGU -GLEJAK

napisał/a: Grażka 2009-05-23 15:29
MARTA77 napisal(a):Diekuje p.Grażynce i Karolinie, mame wczoraj reanimowali w ostatniej chwili przyjechalo pogotowie, zabrali ja do szpitala, nie wiem co dalej....moje dziewczynki maja 10 i 12 lat, wczoraj z mezem wzielismy je do kosciola, znajomy ksiadz oteorzyl nam kosciol o 23, powiedzielismy im ze z babcia jest juz bardzo zle, Gabrysia moja starsza corcia bardzo krzyczala, wydaje mi sie ze sa obrazone i zle na Boga, choc tlumaczylismy im ze tak nie jest...ze u Boga jest jest dobrze....ale co sie dziwic ja tez jestem zla....pozdrawiam

Witam cię ,to zrozumiałe ,że dziewczynki będą złe ,obrażone ale to minie .życzę wytrwałości icierpliwości ,a będzie co ma być.Pozdrawiam cię serdecznie.Głowa do góry!!!!!!!!!!!!!Grażka
napisał/a: asiulek22 2009-05-23 20:56
Witam dawno tu nie zaglądałam...z moją mamą tez juz nie jest dobrze..ma przerzuty na szyi i tuż przy uchu...nie widzi...nie mowi nie chodzi,zupelny brak kontaktu...najgorsze ze juz nie jestem w stanie jej pomoc w zaden sposob...na szczescie moze byc z nami w domu i mozemy sie nia opiekowac najlepiej jak sie tylko da...pozdrawiam trzymajcie się...
napisał/a: Grażka 2009-05-24 09:34
asiulek22 napisal(a):Witam dawno tu nie zaglądałam...z moją mamą tez juz nie jest dobrze..ma przerzuty na szyi i tuż przy uchu...nie widzi...nie mowi nie chodzi,zupelny brak kontaktu...najgorsze ze juz nie jestem w stanie jej pomoc w zaden sposob...na szczescie moze byc z nami w domu i mozemy sie nia opiekowac najlepiej jak sie tylko da...pozdrawiam trzymajcie się...

Witam cię Asiulek faktycznie dawno nie dawałaś znaku,u mnie kolejny raz mój mąż wrócił z dalekiej podróży ,który to już raz /5 czy 6 już nie liczę w ubiegłym tygodniu w skutek zatrucia układu moczowego wpadł w śpiączkę i spał 5 dni myśleliśmy że to koniec ,a tu obudził się i ździwiony co się dzieje.Jest bardzo słaby ,leży kontakt z nim jest ograniczony,wiem że już więcej nic nie mogę zrobić tylko czekać.Pozdrawiam serdecznie życząc sił,wytrwałości i miłości .
napisał/a: MARTA77 2009-06-04 19:51
Witam wszystkich... moja mamusia zmarła 27 maja (wczoraj minal tydzien)...dzien przed moimi urodzinami odeszla...pogrzeb był 29....jeszcze nie umiem o tym pisac ani mowic...zamknęłam jej oczy...ona kiedys mi je otworzyla na swiat a ja teraz jej musialam zamknac...nie wierze w to nie umiem sobie tego poukładac.....oprócz mojego meza i dzieci nie mam zadnej rodziny, mialam tylko ja i babcie, teraz jest juz tylko babcia..a moze az babcia...zabral mi ja w ciagu nie calych 3 miesiecy...pod koniec byl juz chyba wszedzie, kosci ,żebra, krtan,kregoslup, mózg i juz nie wiem co jeszcze....jezeli bedzie ktos komu kiedykolwiek bede mogla cos pomoc doradzic to sluze pomoca, jestem z gdańska, moze kiedys komus pomoge, sluzac nawet rada...
napisał/a: Grażka 2009-06-04 20:54
Martuniu wyrazy głębokiego współczucia,bardzo mocno trzymam cię za rękę.Jestem z Tobą całym sercem.Ja jeszcze razem z mężem walczymy ,jest bardzo źle,ale wciąż żyje prawie 2 lata .Nie wiem co lepsze ,ćzy szybko odejść ,czy męczyć się tak długo jak mój mąż.Mogę tylko dodać ,że jej już jest tam dobrze ,wam ciężko ,ale mama już jest szczęśliwa bo nie cierpi.Ciebie i bliskich bardzo boli ,ale czas ukoi rany ,będzie coraz spokojniej [tego Wam życzę z całego serca.]Trzymajcie się razem będzie lżej.Jeśli będziesz chciała kiedyś porozmawiać służę wsparciem na ile oczywiście ędę mogła to zrobić .Sciskam mocno .Grażka z Wrocławia.
napisał/a: MARTA77 2009-06-05 11:45
Grażka napisal(a):Martuniu wyrazy głębokiego współczucia,bardzo mocno trzymam cię za rękę.Jestem z Tobą całym sercem.Ja jeszcze razem z mężem walczymy ,jest bardzo źle,ale wciąż żyje prawie 2 lata .Nie wiem co lepsze ,ćzy szybko odejść ,czy męczyć się tak długo jak mój mąż.Mogę tylko dodać ,że jej już jest tam dobrze ,wam ciężko ,ale mama już jest szczęśliwa bo nie cierpi.Ciebie i bliskich bardzo boli ,ale czas ukoi rany ,będzie coraz spokojniej [tego Wam życzę z całego serca.]Trzymajcie się razem będzie lżej.Jeśli będziesz chciała kiedyś porozmawiać służę wsparciem na ile oczywiście ędę mogła to zrobić .Sciskam mocno .Grażka z Wrocławia.

Dziekuje ci bardzo Grazynko, napewno sie odezwe do ciebie, mam spisane twoje gg, tylko musze troszke ochlonac....pozdrawiam bardzo.
napisał/a: Armando1 2009-06-05 12:49
http://video.google.com/videoplay?docid=-2305973265509284580

Proponuję obejrzeć ten materiał filmowy, ukazuje on co może być główną przyczyną gwałtownego wzrostu zachorowań na nowotwory mózgu i inne schorzenia neurologiczne (np. padaczka).

ASPARTAM - substancją słodząca znajdująca się w licznych produktach żywnościowych, stosowana w celu zastąpienia cukru i reklamowana przez lobby żwynościowe jako całkowice nieszkodliwa, a wręcz bardzo pożyteczna dla naszego zdrowia. Tymczasem trwały bardzo długie przepychanki zanim wprowadzono ten składnik żywnościowy na rynek, ponieważ liczne badania niezależnych naukowców pokazywały, że produkt ten przyczynia się do powstawania nowtowórw mózgu. Jednak siła przetragowa lobby żwynościowego i ich pieniądze spowodowały, iż od lat 80 do teraz "rozkoszujemy" się tym "cudownym" specyfikiem, który powoduje poważne konsekwencje dla naszego zdrowia:/
napisał/a: Grażka 2009-06-05 19:17
Trzymajcie się !!!!!!!!
napisał/a: mar2711 2009-06-08 11:52
Przyjmij Moje wyrazy Współczucia MARTO , z powodu Twojej MAMY ...
napisał/a: maverick2 2009-06-15 20:18
WItam, w związku z tym, iż to forum jest odwiedzane przez lekarzy, niektórzy z Was mogą wyzwać mnie od ignoratów i szarlatanów.A co mi tam...

Moja mama (teraz ma 52 lata) zachorowała 6 lat temu na raka płuc (choć sama nie paliła, pracowała z wieloma palącymi) przed operacją dwa przerzuty do mózgu.Lekarz powiedział "no cóż, na każdego przyjdzie czas" dał mamie 3 miesiące.Mama sie poddała, ale ja walczyłem, szukając czegoś naturalne co przyniesie efekt.I udało się!Dieta warzywno-owocowa z picie kilku l soków z marchwii, jabłek czy pomarańczy dało upragniony cud.Mama przeżyła 3 miesiące, lekarz stwierdził, że ma silny organizm.Potem następne trzy, pan doktor powiedział: "to nie możliwe. wszyscy w takiej sytuacji umierają w ciągu 3 miesięcy".W 2004 r. nie było najmniejszego śladu guza.I tak jest 6 lat.Teraz cała rodzinka je świeże owoce i warzywa + od czasu do czasu kurczaczek czy wołowinka (wiem, BSE szansa 1/10000000000000).Gdy ktoś wam powie "została już terapia paliatywna" to walczcie!Szukajcie takich zdrowych metod.Chemioterapia przedłuża życie bo wykańcza organizm, również raka, który jest częścią organizmu.Ale pamiętajcie, że rak ma mocniejsze komórku niż reszta organizmu i w większości przypadku prędzej czy później zabije.Każdy umrze ale nie każdy musi wiedzieć, że umrze za kilka miesięcy,
napisał/a: asiulek22 2009-06-15 20:46
Witam ponownie...tym razem proszę o pomoc...moja mama ma poważne problemy z oddychaniem od kilku dni...czy ktos wie co to może oznaczac i jak jej moge pomoc?ona tak bardzo cierpi.dodatkowo wystapily jej tzw.zimne poty.jest chlodna na ciele a mimo to pot az z niej cieknie.i ciągle jej cos zalega,jakas wydzielina.czy ktos moze mi powiedziec co robic w takiej sytuacji?boje sie ze mama sie udusi tym....prosze o pomoc pozdrawiam....
napisał/a: maverick2 2009-06-15 21:12
asiulek, może WICK by pomógł?Mi pomógł gdy miałem ostre zapalenie płuc.