Jakie są skutki uboczne rzucenia palenia?

napisał/a: ODESSA1 2012-04-18 13:47
Bardzo dziękuję za pocieszenie bo ciężko samemu a jak się wie że nie tylko ja mam takie dolegliwości to łatwiej przez to przejść
napisał/a: stella s. 2012-04-19 22:59
witajcie Robaczki!
dawno nie zaglądałam. widzę, że forum rośnie w siłę! tak trzymać! słuszna decyzja ODESSA1!
u mnie to jakoś zaraz miesiąc minie. oprócz gorszej przemiany materii, nie mam żadnych innych dolegliwości, a sypiam wręcz lepiej. i jeszcze się pochwalę, że w ten cały proceder rzucania wciągnęłam też koleżankę - namiętną palaczkę. najbardziej zmotywowała ją książka Carr'a. polecam gorąco! trzymam kciuki za wszystkich!
napisał/a: ODESSA1 2012-04-20 07:40
Hejka ja właśnie po przeczytaniu książki Carr'a rzuciłam palenie i do miesiąca też nie miałam żadnych większych problemów tylko te związane z zaparciami a teraz to co chwila coś ale dam radę postanowiłam i już tym bardziej że puki co to mnie do papierosów nie ciągnie i z tego najbardziej się cieszę.
Pozdrawiam Wszystkich
napisał/a: iga444 2012-04-23 10:13
Witam; dlaczego nie piszecie? Rozumiem robi się ciepło więc szkoda czasu na siedzenie przy kompie.Może jednak coś "skrobniecie" dla podtrzymania na duchu tych rzucających palenie? Zaglądam tutaj z sentymentu.Zapanowała cisza -nie macie pojęcia ile znaczy wsparcie innych,wiem z własnego doświadczenia.Osoby rzucąjace palenie również nie piszą,może wróciliście do palenia i wstydzicie się o tym napisać? Pozdrawiam i życzę milego dnia.
napisał/a: Ziunia 2012-04-23 12:44
Witam!

Zaglądam codziennie i walczę ze swoim znerwicowaniem bo po odstawieniu papierosów nie bardzo mogę poradzic sobie sama ze sobą
stałam się jak kłębek nerwów /momentami nie panuję nad swoimi emocjami /.
NIE PALĘ I RACZEJ NIE BĘDĘ NIE MÓWIĘ , ŻE NIGDY NIE ZAPALĘ BO NIE WIADOMO CO MOŻE SIĘ STAC.
Minęło mi właśnie 15 miesięcy jak nie palę.
Ci co przestają palic powinni wiedziec jak ciężko było każdemu z nas.
Trzymajcie się wszyscy mocno i nie palcie.
Świat jest piękny "bez dymka"
napisał/a: stella s. 2012-04-23 14:50
witajcie!
faktycznie, żal w taką pogodę siedzieć przed kompem, ale raz na jakiś czas będę tu zaglądać :)
ze mnie chyba zaczęła smoła, bo mam straszny niesmak w ustach od wczoraj, co oczywiście jeszcze bardziej zniechęca mnie do palenia. poza tym czuję ucisk w klatce piersiowej, ale do lekarza bynajmniej się nie wybieram, bo z tego forum wiem, że to się zdarza przy zerwaniu z glutem. przemiana materii nadal marna, aczkolwiek więcej aerobów robię i na razie nie tyję.
pozdrawiam wszystkich i miłego dnia życzę! :)
napisał/a: amel1 2012-04-24 18:38
witajcie...a ty Michorku kochany w szczególności....ja melduję ,że nie palę od 2 lat i 3 miesięcy ...i nie zamierzam...
napisał/a: Iweczka87 2012-04-26 11:05
Ojej Kochani moi!!
Dawno mnie tu nie było, ale ale!! Nie palę, to już prawie miesiąc! Tak sobie za każdym razem dodaję kilka dni, zaokraglam, co powoduje że jestem z siebie bardzo dumna no i mniej mnie korci do papierochów. Kręci mi się jeszcze czasem w glowie, ale to już sporadyczne przypadki, natomiast.... tyje w oczach! Ale dziś już dość tego. Cel był następujący, rzucenie palenia ze świadomością, że będę podjadać, a później siłownia bo wszystkiego od razu nie dam rady zrobić! Dziś idę na siłownię pierwszy raz od... fiu fiu fiu!! Lepiej nie mówić. Ale kto to zrobi jak nie ja, jak nie my!! W koncu rzucenie palenia to jak dobrowolne pożegnanie z kochankiem ;) hehe idę na szoping po dresik i dalej "coś" robić w fitness clubie.
napisał/a: orbion 2012-04-29 17:54
często czytam w postach że palacze rzucając muszą sobie znaleźć inne zajęcie żeby nie myśleć o papierosach i kto by pomyślał że uzależnienie to może być tak silne....
napisał/a: Iweczka87 2012-04-29 19:55
no pewnie że tak!! Ja np przeszłam na dietę, nie myślę o paleniu tylko o tym co zjeść i jak zjeść żeby było ok ;) poza tym fitness i oby bez efektów jojo w tych wszystkich zmianach :D
napisał/a: orbion 2012-04-29 22:14
wtedy można sobie znaleźć fajne zajęcie:) ....zadbać o siebie;))
napisał/a: Iweczka87 2012-04-30 11:57
Zdecydowanie! :) Podoba mi się ta zmiana naprawdę! Cera jest 100% fajniejsza, co prawda przez 2-3 tygodnie miałam sińce pod oczami jakbym dostała lanie, ale teraz odzyskała piękny kolor i w ogóle jest znacznie fajniej. Czasem nawet mam wrażenie, że jestem lepsza od moich znajomych, bo nie palę. Nie jestem niewolnikiem nałogu. Częściej mogę sobie pozwolić na rzeczy lepsze. Dziś np wizyta u kosmetyczki. Już nie mogę się doczekać :D