Wskazówki żywieniowe; zamienniki; przepisy: dieta przy Hashi

napisał/a: albikokka 2012-12-09 13:07
djfafa napisal(a):Wiesz zasadniczo nie ma mojej listy i listy Serengetii, bo oboje mamy takie samo zdanie, ja tylko częściej uczulam że najgorszym g... jest nabiał i gluten i jak to wyeliminujemy to reszta już ma drugorzędne znaczenie.

tak wlasnie odbieram twoje posty, nie mam czasu ani zamiaru rozczulac sie nad przeliczaniem gramow laktozy itd itp, z nabialem pojdzie mi szybko, bo nie mam na niego ochoty, gorzej z glutenem, ale znajde sobie jakis substytut, mam wielka nadzieje, ze zachwalane na forum omega 3, selen i kurkuma pomoga mi tak jak innym i obnize przeciwciala. dam znac oczywiscie jak mi idzie.
dzieki za odpowiedz.
napisał/a: Eugeniusz Leśnik 2012-12-09 18:35
soaring napisal(a):
Eugeniusz napisal(a):Dzis spożyłem czekoladę na bazie mleka kokosowego i powiem że rewelka dużo lepsza niż ta na bazie mleka krowiego .Marka so delicius Greek Style

hej, a gdzie ją kupiłeś? w sklepie tradycyjnym czy w necie?


Dostałem cały karton 32 sztuki od rodziny z Niemiec / Cottbus
Nie są nadzwyczaj drogie raptem 1 euro za sztuke dla nich to gorsze ...
napisał/a: soaring 2012-12-09 21:26
Nya napisal(a):Soaring, masz większą wiedzę ode mnie, czy możesz mi wyjaśnić coś?

Czytałam etykietę żółtego sera serwatkowego "Salami" od Warmii. I tam w tabeli wartości odżywczych była podana ilość węglowodanów (w tym cukry): 0,1g/100g.
Czy to chodzi o właśnie laktozę? Bo w sumie jakie inne cukry, poza laktozą, mogą występować w serze? :D

Nie mniej - zjadłam. I czekam :)

w mleku krowim jest tylko laktoza. sery żółte produkowane w Polsce nie są dobrej jakości. przede wszystkim dodawany jest do nich tłuszcz roślinny i dzięki różnym chemicznym procedurom zapewnia odpowiednią twardość i konsystencję. jeśli lubisz sery to raczej szukaj zagranicznych, dojrzewających, niekrowich, ale wiadomo że są drogie.
z drugiej strony, okazjonalnie jedzony polski żółty też nie zabija. sama dziś u znajomych na śniadanie zjadłam kanapkę z chleba żytniego (pieczonego w domu), karkówki (pieczonej w domu) i sera żółtego. i żyję :)
napisał/a: Nya desu 2012-12-10 18:31
Cóż, u mnie się nie przelewa z kasą, więc zostanę przy Polskim pseudoserze raz na jakiś czas :)
napisał/a: Dorotka86 2012-12-12 12:29
a czy ta dieta/suplementy jest również odpowiednia dla osób w fazie nadczynności tarczycy w Hashimoto?
u niektórych osób Hashimoto zaczyna się od niedoczynności a u niektórych początkowa faza przebiega w nadczynności i tak właśnie jest u mnie
djfafa
napisał/a: djfafa 2012-12-12 12:35
Dieta ma za zadanie zmniejszyć stan zapalny i proces autoagresji i nie ma znaczenia czy masz hashimoto, GB, bielactwo czy inną chorobę z rodziny autoagresji. Suplementów nie można wrzucać do jednego wora, bo np. przy nadczynności nie powinnaś brać tyrozyny czy guggulsteronów za to podstawowy suplement to l-karnityna, natomiast pozostałe jak najbardziej bo Omega 3, zielona herbata czy witaminy mają zadanie unormować układ odpornościowy i tu nie ma znaczenia czy cierpisz w danej chwili na nad czy niedoczynność.
napisał/a: Hedman 2012-12-19 18:10
ale jak to jest ?
nie wolno kukurydzy a wolno mąke z kukurydzy :D powaznie przerobiona nie szkodzi ?>
djfafa
napisał/a: djfafa 2012-12-19 19:19
Musimy pamiętać że wiele szkodliwych struktur niszczy gotowanie i o ilę nie zaleca się surowych warzyw krzyżowych o tyle gotowane już nie szkodzą.
napisał/a: soaring 2012-12-20 22:28
Hedman napisal(a):ale jak to jest ?
nie wolno kukurydzy a wolno mąke z kukurydzy :D powaznie przerobiona nie szkodzi ?>


moim zdaniem warto unikać kukurydzy w jakiejkowliek postaci, bo zdecydowana większość tego co jest na naszym rynku pochodzi z ziaren modyfikowanych genetycznie. podobnie jest z soją.

zjedzone od czasu do czasu nic nie szkodzi. ale to żadne odkrycie ;)
napisał/a: Juniort 2012-12-24 14:15
To ja zapytam jeszcze...co zamawiać w takiej włoskiej restauracji do jedzenia ?

Jak wyglada sprawa z ziemniakami - unikać czy na zmianę z ryżem ?
djfafa
napisał/a: djfafa 2012-12-24 14:25
A żywisz się tam codziennie? Jeżeli od czasu do czasu to zamawiaj to na co masz ochotę.
Ziemniaki mogą być, ale pamiętaj że o ile one nie są kaloryczne to to co jadamy już do nich tak, więc ja byłbym ostrożny w ich jedzeniu szczególnie jeżeli naszym celem jest spadek wagi.
napisał/a: Juniort 2012-12-24 14:43
Mam taką pracę że latam po świecie i w 80% czasu jem własnie w restauracjach. Co do wagi nie ma problemu - po miesiacu Euthyroxu spadla- waze 70kg /180cm. Problemem jest Hasimoto i samopoczucie. Dlaczego włoska - bo taką restarację znajdę w każdym kraju.