Brak orgazmu! co robic?

napisał/a: aniaX83 2008-05-04 09:44
Agnieszkaaaaaa ma rację. Wprawdzie to tylko teoria, ale moja kolezanka mówiła mi, że jej tez sie to czasami zdarza. (chyba jej zazdroszczę :) )
napisał/a: ~zuzkus 2008-05-04 12:18
Ja tez tak mam. Na poczatku tez bylam skrepowana, ale moj mezczyzna szybko mi wytlumaczyl, ze on jest zaszczycony ze tak mocno przezywam z nim orgazm i zebym sie tym absolutnie nie przejmowala...kochany facet
napisał/a: agnieszkaaaaaa 2008-05-04 23:13
zuzkus napisal(a):Ja tez tak mam. Na poczatku tez bylam skrepowana, ale moj mezczyzna szybko mi wytlumaczyl, ze on jest zaszczycony ze tak mocno przezywam z nim orgazm i zebym sie tym absolutnie nie przejmowala...kochany facet


dokładnie tak samo w moim przypadku było. coś w tym zaszczycie jest, bo tylko z moim obecnym partnerem mi sie to zdarza i to.. nierzadko

no proszę, a zanim go poznalam, wydawało mi się, że już wszystko w zyciu miałam )) heheheh po pristu wcześniej tez było super, nie myślalam, że moze byc jeszcze wiekszy max.

muszę jednak przyznać, że sa i mankamenty - częste pranie
no i sex naszybko np. w ciuchach tez może sie skonczyć awaria - i jak tu wrócić na imieniny do gosci.... ))
napisał/a: MagdaXM10 2008-05-05 13:48
evelinka9191 napisal(a):POMOCY!
Moj problem zwiazany jest z barkiem ograzmu,moj partner jest doswiadczony takze to nie jego wina,nigdy nie bylo mi nawet dobrze,a wrecz odwrotnie momentami bylo mi zle,gdy on we mnie wchodzi to mnie boli(mimo,ze kochalam sie juz z nim mnostwo razy),on bardzo sie stara zeby dac mi przyjemnosc,probowalismy juz chyba kazdej pozycji.Czy cos ze mna jest nie tak?dlaczego nie odczuwam przyjemnosci?


Wiesz, to niekoniecznie musi byc cos nie tak. Oczywiście jeśli boli, to napewno nalezy pojsc do lekarza, ale wydaje mi sie tez ze brak orgazmu moze byc wywolany tym,ze po prostu nie jetes w stanie go osiagnac poprzez sama penetracje....a czy podczas innych pieszczot, np oralnych masz orgazm? bo jesli tak,to wszystko z Toba w porządku...po prostu niektóre kobiety nie sa w stanie miec orgazmu z samej penetracji, a potrzebuja do tego dodatkowej stymulacji...
napisał/a: martusia336 2008-05-05 19:02
Ja mam to samo... i nawet mój mąż poczynił pewne obserwacje i doszedł do wniosku, że płyn ten nie wycieka bezpośrednio z cewki moczowej lecz... trochę niżej.
Dylana
napisał/a: Dylana 2008-05-09 21:25
ehh my kobiety mamy bardzo trudno w zyciu seksualnym gdyz nasz orgazm w porownaniu do mechanizmu meskiego musimy sie nauczyc orgazmu. u mnie trwalo to dosc dlugo,musialam poznac z partnerem moje cialo calkowicie za nim zaczelam kontrolowac przyjemnosc i czerpac z niej szczytujac. wystraczy mi dluzsza przerwa i znow mam lekki problem potrzebuje dluzszej gry wstepnej. Mowa nawet o tym ze gra wstepna powinna trwac dla kobiety 20minut zaloze sie ze zadna z nas nie miala tyle czasu na wstep a jednak cos w tym jest. jak dla mnie powod braku orgazmu rownal sie dyskomofortowi miejsca np,ze ktos byl w domu lub cos podobnego. ehh kobieta ma mnostwo aspektow ktore towarzysza jej w seksie ktore musza byc doskonale, a facet no coz...
napisał/a: atu 2008-05-10 14:26
Zgadzam się z trudnościami związanymi z uzyskaniem orgazmu pochwowego gdyż ma to związek z czasem pobytu małego w małej. my z moją dziewczyną osiągamy orgazmy po półgodzinnym przebywaniu małego u małej. w tym czasie podróżuję rękoma i ustami po obu półkulach oraz zamykam jej usta swymi aby zbyt dużo nie mówiła.
napisał/a: agnieszkaaaaaa 2008-05-10 22:45
To co mówi martusia336 tylko potwierdza, że to nie mocz. Odnosze jednak wrażenie że ludzie tego nie wiedza, stad skrepowanie i tyle obaw. W sumie gdybym sama tego nie miala (i gdyby inie internet) - kto wiem, tez bym pewnie nie wiedziala....
To chyba rzadkie?....
napisał/a: GabrielSoze 2008-05-11 14:20
rzadkie, bo większość mężczyzn nie potrafi tak pobudzić kobiety, traktując pieszczoty jako wstęp do seksu a nie przyjemność samą w sobie, a można to zrobić w parę minut, dając jej przy tym niesamowity orgazm i przesądem jest że tylko niektóre kobiety mogą osiągnąć taki typ orgazmu. to prawda iż potrzeba do tego nastroju, zaufania, komfortu no i wprawnych palców, ale efekt jest powalający.

GS
napisał/a: jenny_75 2008-05-14 15:40
evelinka9191 napisal(a):POMOCY!
Moj problem zwiazany jest z barkiem ograzmu,moj partner jest doswiadczony takze to nie jego wina,nigdy nie bylo mi nawet dobrze,a wrecz odwrotnie momentami bylo mi zle,gdy on we mnie wchodzi to mnie boli(mimo,ze kochalam sie juz z nim mnostwo razy),on bardzo sie stara zeby dac mi przyjemnosc,probowalismy juz chyba kazdej pozycji.Czy cos ze mna jest nie tak?dlaczego nie odczuwam przyjemnosci?


Spróbuj sama sie dotykać,pieścić.Znajdź sama te miejsca które sprawiają Tobie przyjemność.Naucz się mapy swojego ciała,a później pomału naucz swojego partnera.:)
napisał/a: ~tedybear27 2008-05-18 20:14
GIENIA1976
wspolczuje bo to co sie stalo nie powinno miec miejsca. ale nie mozesz do tego tak podchodzic. mialem wypadke samochodowy ale to nie oznacza ze nie powinienem wsiasc do auta.
pomysl nad tym

evelinka9191
najpierw trzeba napisac ze do orgazmy trzeba dorosnac. wiec tutaj wiek ma znaczenie, gdyz watpie aby 16latka ktora juz sie bzyka odczuwala orgazm.
ale proponuje dla Ciebie cwiczenia na Twoja psychike: jesli macie na siebie ochote nie kochajcie sie ale zabawiajcie sie na rozne sposoby-paluszkiem, jezykiem aby pokazac Ci ze mozna miec orgazm bez bolu i aby odprezyc Cie i spowodowac bys zapomniala o tym ze stosunek to bol. wybierzcie sie razem do sex shopu i kupcie sobie dwa wibratory. jeden wielkoscia przypominajacy czlonka Twojego partnera drugi mniejszy. zabawa przednia gwarantuje choc nie kazda para podchodzi tak lajtowo to takiego rodzaju sprzetu. jak sie podniecicie zacznijcie od malego wibratora. delikatnie a potem jak bedzie milo coraz szybciej i glebiej. jak bedzie OK sprobujcie z wiekszym a potem to tylko jego zawodnik Wam pozostanie.
a jesli takie cwiczenia nie pomoga to proponuje wizyte u lekarza specjalisty
napisał/a: Mari 2008-05-18 20:39
evelinka9191,
może to też być problem ,że Twój partner ma po prostu za dużego ...w senie.. za grubego ,Ty zbyt spięta , wąskie wejście booo.. mało przez niego rozgrzana.
Spróbuj pogadać z nim ,żeby pierwszy raz się zabawił sam ..hmm :rolleyes: całkiem przyjemnie jak Ty Go wspomożesz :) a dopiero za drugim podejściem niech się kocha z Tobą ...jest wtedy troszkę mniejszy i nie aż tak bardzo 'twardy' ;).