Brak orgazmu! co robic?
napisał/a:
deedee86
2008-11-26 23:22
Magwiz aż tak twardzo ze mozna cos zrobic?
napisał/a:
magwiz
2008-11-26 23:39
A czy orgazm można przeżyć tylko podczas stosunku (realnego)?
Raz śniło mi się, że baraszkuję sobie z Moim i obudził mnie orgazm:o!
A innym razem...:o:o:o (nie powiem co, bo się za bardzo wstydzę!:o)
Raz śniło mi się, że baraszkuję sobie z Moim i obudził mnie orgazm:o!
A innym razem...:o:o:o (nie powiem co, bo się za bardzo wstydzę!:o)
napisał/a:
deedee86
2008-11-26 23:45
nie wstydz sie tu sami swoi sa
wiem ze nie ale tak tylko pytam :p
wiem ze nie ale tak tylko pytam :p
napisał/a:
magwiz
2008-11-27 00:05
Powiem tylko, że czasami miewam baaaardzo głęboki sen!:o:eek:
napisał/a:
POZIOMA
2008-11-27 09:02
Hehe Magwiz podajmy sibie rece :D
napisał/a:
tocasmiracle
2008-11-27 12:57
napisał/a:
magda112
2008-12-05 00:38
kupcie sobie ksiazke J.GRAYA "Marsjanie i Wenusjanki w sypialni"
Polecam...znajdziecie odpowiedz na wiele pytan i watpliwosci.
Pozdrawiam
magda11
Polecam...znajdziecie odpowiedz na wiele pytan i watpliwosci.
Pozdrawiam
magda11
napisał/a:
BOBOK
2008-12-10 21:54
Partner ma DAć kobiecie orgazm i sam z tego faktu osiągnąć przyjemność.
Jak myśli i robi inaczej to ciemniakiem lub łobuzem. :)
Jak myśli i robi inaczej to ciemniakiem lub łobuzem. :)
napisał/a:
Kendi25
2009-01-12 22:46
Orgazm łechtaczkowy to normalka. Nie mam z tym problemu. Natomiast orgazm pochwowy spędza mi sen z powiek. Jak rozmawiam z koleżankami i słyszę ich opowieści jak orgazmują ze swoimi facetami to wierzyć mi się nie chce. Współżyję od 7 lat i orgazm pochwowy nigdy mi się nie zdarzył. Słyszałam, że nie wszystkie kobiety mogą go mieć. Podobno to zależy od budowy narządów...ale też niektóre kobiety muszą do niego "dojrzeć". Kiedyś byłam załamana, że nie mam orgazmu podczas stosunku, myślałam, że coś ze mną nie tak a poczatkowo uważałam też, ze może mój facet nie posiada odpowiedniej techniki. Ale spałam już z kilkoma i zawsze to samo. Więc już sobie odpuściłam i czerpię radość ze "zwykłego" orgazmu, ale przede wszystkim z bliskości z partnerem. Może ja kiedyś też "dojrzeję" i wtedy będę najszczęsliwszą kobietą na ziemi:) tego życzę wszystkim kobietom:)
napisał/a:
hajny22
2009-01-15 14:07
Normalnie sie czlowiek smieje sam do siebie czytajac o takich problemach .
napisał/a:
ale
2009-01-16 15:18
20 - 40 minut, a opisać nie bardzo potrafię, drę się strasznie, tracę kontakt z rzeczywistością, więc chyba nie jestem do końca świadoma co się dzieje :D
na pewno jest to bardzo przyjemne, ja czuję jak ścianki zaciskają się wokół penisa, czuję też gorąco no i przyjemność, nie wiem jak opisać przyjemność :D
Poczytaj sobie, tutaj dużo pisze na temat wszystkich orgazmów http://pl.wikipedia.org/wiki/Orgazm#Orgazm_pochwowy
Ja długo nie miałam, jakoś tak kiedyś sam przyszedł, pewno pomogło tez ćwieczenie mięśni Kegla - o tym dużo w "Sztuce Kochania" Wisłociej
napisał/a:
ale
2009-01-16 15:19
Ponoć to ten sam, ale "pochwowy" jest przeze mnie mocniej odczuwany i przede wszystkim dłużej.
Na temat sutkowego niewiele wiem.