Co kobieta nosi w torebce?

napisał/a: calvados 2007-09-03 21:16
Wiem, wiem,

pytanie zupelnie nie pasuje do tematow poruszanych w tym watku, ale czy zawsze wszystko musi pasowac?

Jestem bardzo ciekawa, co mieszcza nasze damskie torebki, parasole, lusterka..a moze mlotki (oj znam taka jedna,co nosi takie gadzety)??

Czekam i pozdrawiam
napisał/a: MEE 2007-09-03 21:23
A to zalezy w jakim kraju. Na Bliskim Wschodzie granaty.
napisał/a: Mru 2007-09-03 21:44
Calvados, alez trudny temat wymyslilas!
Slyszalam, ze niektore kobiety czuja sie bardziej seksy majac w torebce prawdziwy pistolet np. glocka...
Przedluzeniem torebki jest bagaznik mojego samochodu. Bywalo, ze wozilam w nim lyzwy, 2 zimowe czekany i raki [nie mialam gdzie ich trzymac w domu] oraz 3 kijki teleskopowe, ze nie wspomne o sekatorze do grubszych galezi i dlugich przewodach do pozyczania pradu.
Stan obecny - pozbylam sie czekanow i rakow, lyzwy upchnelam w szafie. :)
M.
napisał/a: Aza 2007-09-03 21:49
W mojej torebce jest tylko portmonetka, klucze, czasami gumka do wlosow i szczotka do wlosow, mp3player i blyszczyk do ust- taki malutki zestaw dla kobiety :D
Wiecej nic nie nosze bo nie znosze miec ciezkiej i wypchanej torebki :eek:
napisał/a: Mru 2007-09-03 22:02
Calvados,
Ja nie, moj poprzedni poprzedni samochod mial; jesli wysiadzie Ci akumulator w garazu podziemnym na poziomie -3, to bez przewodow ani rusz! Kupilam i tak je woze ze soba, byloby im przykro, gdyby lezaly w domu ;).
M.
napisał/a: calvados 2007-09-03 22:05
Mru,

A moze Tobie po prostu przyczepki brakuje, ze nie wspomne o przyczepie campingowej :)..

Sekator - przydatna rzecz,ale prosze wyjasnij mi o co chodzi z tymi "dlugimi przewodami do pozyczania pradu"

Jestes na prad czy masz klopoty z zasilaniem?
napisał/a: Mru 2007-09-03 22:06
Calvados,
Ja nie jestem na prad, tylko na pierogi z jagodami, moj poprzedni poprzedni samochod mial problem z pradem; jesli wysiadzie akumulator w garazu podziemnym na poziomie -3, to bez przewodow ani rusz! Kupilam i tak je woze ze soba, byloby im przykro, gdyby lezaly w domu ;).
M.
napisał/a: dudek2 2007-09-04 07:58
Nie lubię "zagraconej" torebki. Zawsze mam w niej małą kosmetyczkę z najpotrzebniejszymi przyborami higienicznymi, tabletkami przeciwbólowymi, dokumenty, portfel, długopis. To moje stałe wyposażenie, a reszta w zależności od potrzeb.
napisał/a: Dorota_Kinga 2007-09-04 08:47
Kiedys mialam duza torebke w ktorej byl ciagly balagan ( przeciez wszystko moze sie przydac hihihi ) . Ale z czasem zaczelo mnie to denerwowac ( robienie co pewiem czas porzadku ) wiec kupilam mala w ktorej miesci sie portfel , dokumenty , klucze , tel. komorkowy i teraz jest ok.
napisał/a: Niebieska 2007-09-04 09:25
Portfel,klucze,telefon,chusteczki,czasem jakieś małe picie.Nie noszę dużo,bo nie potrzebuje.
napisał/a: Aza 2007-09-04 09:43
Czyli mit o zagraconych damskich torebkach z 10 szminkami 20 pudrami,kremami i calym zestawem perfum upada :D
napisał/a: IrXek 2007-09-04 12:51
Kiedy iluzjonista, za pierwszym razem, wyjmuje z cylindra to co chciał wyjąć,

to jest magia.

Jeżeli kobieta, za pierwszym razem, wyjmuje z torebki to co chciała wyjąć,

to jest..........


cud :D