Co zrobić, żeby odpuścić? Jak pogodzić się ze stratą?

Jest w szoku pourazowym a nie niereformowalny. Jemu trzeba jakiegoś miękkiego cyca do przytulania co najmniej w rozmiarze D a nie pitolenia na forum.

Lojer, nie martw się, uwierz nie poszły w las.

dr preszer napisal(a):

Jemu trzeba jakiegoś miękkiego cyca do przytulania co najmniej w rozmiarze D

Dzisiaj wieczorem... tzn. teraz po prostu powstrzymuje się, żeby nie napisać, nie odezwać się Dosłownie powstrzymuje....
dr preszer, w szoku może i jeszcze jestem ale na pewno już mniej...
bardziej dolega mi to, że tęsknie za nią brakuje mi wszystkiego.

Ziom, szukaj cyca. Inne lekarstwa nie pomogą. A rozdział z byłą jest już zamknięty.

dr preszer, raczej nie ma to sensu do puki myślę o byłej... może kółko się zamyka ale tego już nie przeskoczę

Tym bardziej, że myślę intensywnie... boje się, że jeśli nie dzisiaj to jutro się odezwę

Moja dziewczyna jeszzce przed wczoraj mówiła że mnie kocha i że niech inne żałują że nie mają najwspanialszego chłopaka na świecie a w czoraj napisała na faceboocku że to nie ma sensu bo już mnie nie kocha i tagże nie wiem co robić. Dodam że była to moja pierwsza dziewczyna. I marzyłem o tym że będzie ze mną do końca życia tak jak mi to codziennie mówiła.