Czy to jest "normalne" według Was ???Proszę o rady

napisał/a: RomanticGirl24 2009-06-17 09:30
Witam wszystkich serdecznie. Mam taki problem i chciała bym się dowiedzieć czy tylko ja tak myślę czy może moje myślenie jest jak to określił mój chłopak "średniowieczne" Otóż wczoraj mój partner poruszył temat sexu po rozstaniu..i zapytał mnie czy gdybyśmy się rozstali w przyszłości to czy ja była bym chętna na spotkania z nim tylko i wyłącznie dla samego sexu ! Dla mnie takie pytanie było nie miłym zaskoczeniem przyznam się :( Odpowiedziałam mu że gdyby mnie zostawił to ja nie poszła bym już nigdy do łóżka jako ze swoim ex,i mam na to dużo powodów...najważniejszy to godność,nie wyobrażam sobie żeby po tym jak mnie zostawił wskoczyć mu do łóżka i kochać się co jakiś czas regularnie bo o to mu dokładnie chodziło... To by było dla mnie poniżające. On mi odpowiedział że zszokował się moją odpowiedzią,że myślał że nie jestem taka,i że dziewczyny inne które zna,na pewno by się zgodziły tylko ja jestem taka "święta"i mam takie poglądy..Napisał że to dla niego zle,że wierzył w to że ja zgodziła bym się na takie coś...Nie dałam niczego po sobie poznać,ale to mnie zraniło,takie myślenie jego,że po tym jak by mnie zostawił,śmiał by liczyć na to że będę w stanie się jeszcze z nim kochać,jak by nigdy nic ! Czy ja jestem dziwna? Odpowiedzcie mi dziewczyny i faceci,czy tylko ja bym tak odpowiedziała ? Może któraś z Was by się zgodziła? Bo on śmie twierdzić że teraz kobiety są wyzwolone i pewnie by tak zrobiły.Ja może nie jestem wyzwolona aż tak,ale dla mnie liczy się szacunek do siebie nie chciała bym się wtedy poniżać .:( Dodam że jestem z nim już 2 lata..i kocham go bardzo...ale czasami potrafi mnie zranić,ma ciężki charakter...to ja się staram o ten związek,daje wszystko z siebie...bo mi zależy.. Czekam odpowiedzi kochani. :)
napisał/a: dyziek1984 2009-06-17 09:40
z tego co tak widac to on nie byl czasem tylko z toba dla stosunku ?tak co opowiadasz to dziwnie postapil ja bym napewn swojej tak nie powiedzial bo wiem czym by sie to skonczylo i to co on mowi za kazda ze godzi to brednie .....powiec ci ze ja tez mam bolaca sytuacje mozez serknac jak chcesz dyziek1984(ostatni moj post przeczytaj).....
napisał/a: BOGINS 2009-06-17 09:59
Nie nie jesteś dziwna czy też w cale jakiś średniowiecznych poglądów nie masz...
Raczej twój partner cię bada, może ma do tego jakieś powody? Albo sam chciałby tak zrobić, gdyby się miał rozstać z tobą... mam nadzieję że tego nie planuje.

Ty wiesz co, a spytaj się chłopaka, czy również będąc w związku z kimś innym możesz się kochać z byłym... no bo w sumie jak się nad tym zastanowiłaś to chciałabyś się bzyknąć ze swoim byłym... i kiedy już zrobi minę.... a zrobi na pewno - powiedz że to był ŻART i niech ci nie zadaje takich debilnych pytań - chyba że już bzyknął się z kims i cię bada - jak to psychicznie zniesiesz...
Hmm nawet z tego będzie fajny esemes... powinnaś zmieścić się w 150 znakach (na sam koniec dodaj pytanko: co o tym sądzisz mój kochany...? hihihiihihihihihhihi)
napisał/a: BlackNeed 2009-06-17 10:09
Hm... Jakby mój facet zadał mi takie pytanie, to ja nie wiem co bym zrobiła Dziwne jest w ogóle poruszanie tematu, gdybysmy się rozstali, dla mnie samo to sformułowanie jest niepokojące...
Nie, nie jesteś średniowieczna, czy zacofana, masz swoja godność, to twój facet i jego koleżanki, które by sie na to zgodziły maja jakiś problem...
Osobiście, raczej nie potrafiłabym zbyt ufać komuś, kto by się mnie pytał o takie rzeczy i miał takie podejście do tego...
Ja bym się nie zgodziła!!!! a nawet nie wiązałabym się w ogóle z kimś takim.
napisał/a: RomanticGirl24 2009-06-17 10:12
BOGINS napisal(a):Nie nie jesteś dziwna czy też w cale jakiś średniowiecznych poglądów nie masz...
Raczej twój partner cię bada, może ma do tego jakieś powody? Albo sam chciałby tak zrobić, gdyby się miał rozstać z tobą... mam nadzieję że tego nie planuje.

Ty wiesz co, a spytaj się chłopaka, czy również będąc w związku z kimś innym możesz się kochać z byłym... no bo w sumie jak się nad tym zastanowiłaś to chciałabyś się bzyknąć ze swoim byłym... i kiedy już zrobi minę.... a zrobi na pewno - powiedz że to był ŻART i niech ci nie zadaje takich debilnych pytań - chyba że już bzyknął się z kims i cię bada - jak to psychicznie zniesiesz...
Hmm nawet z tego będzie fajny esemes... powinnaś zmieścić się w 150 znakach (na sam koniec dodaj pytanko: co o tym sądzisz mój kochany...? hihihiihihihihihhihi)



Wiesz chodzi o to że ja dla niego byłam pierwszą z którą był fizycznie...nie wiem zapytać mogę...on strasznie lubi sex,i napisał że po tym jak go poznał ze mną sobie tego teraz nie wyobraża że mogło by zabraknąć sexu w jego życiu...dla mnie to nie jest aż tak ważne,bo na pierwszym miejscu stawiam miłość,sex lubię,ale nie jest dla mnie najważniejszy,tylko dodatek..dopełnienie miłości.. To co wczoraj mi napisał zabrzmiało jak by planował już jakiś plan awaryjny.. Tak jakby chciał mieć dalej przyjemności fizyczne ale nie mnie jako dziewczynę,jestem naiwna niestety...ale mam na tyle rozumu żeby nie poniżać się i dawać mu wszystko to czego zapragnie...jakoś nigdy nie myśli o moich potrzebach,tylko zazwyczaj o swoich na 1 planie
napisał/a: natasha_ 2009-06-17 10:40
RomanticGirl24 napisal(a): ..jakoś nigdy nie myśli o moich potrzebach,tylko zazwyczaj o swoich na 1 planie


Ile on ma lat? Bo patrząc na jego podejście do związku, to wnioskuję, że max 17. Na Twoim miejscu bym go kopnęła w tyłek i patrzyła jak daleko poleci.
napisał/a: RomanticGirl24 2009-06-17 10:48
natasha_ napisal(a):
RomanticGirl24 napisal(a): ..jakoś nigdy nie myśli o moich potrzebach,tylko zazwyczaj o swoich na 1 planie


Ile on ma lat? Bo patrząc na jego podejście do związku, to wnioskuję, że max 17. Na Twoim miejscu bym go kopnęła w tyłek i patrzyła jak daleko poleci.



Ma 23 lata w tym roku,a ja jestem starsza mam 25
napisał/a: Asieńka1989 2009-06-17 11:07
według mnie to nie jest normalne i Ty masz rację na pewno nie on! jestem takiego samego zdania co Ty a jego pytanie jest całkowicie nie na miejscu...nie rozumiem takich ludzi
napisał/a: filia 2009-06-17 11:20
Ja nie dopuszczam w ogóle seksu przed ślubem wiec co dopiero po rozstaniu
i wcale nie uważam, zebym miała jakieś "średniowieczne" poglądy ale jak najbardziej na czasie :)
Zupełnie nie akceptuję takiego traktowania seksu jak Twój chłopak i gdybym przypadkiem trafiła na takiego to długo byśmy ze sobą nie pobyli ;)
Więc odpowiadając na Twoje pytanie: nie tylko Ty tak myślisz :)
napisał/a: Misia7 2009-06-17 11:21
BOGINS napisal(a):Raczej twój partner cię bada, może ma do tego jakieś powody? Albo sam chciałby tak zrobić, gdyby się miał rozstać z tobą... mam nadzieję że tego nie planuje.

Tak, to jest prawdopodobne.
RomanticGirl24 napisal(a):chciała bym się dowiedzieć czy tylko ja tak myślę czy może moje myślenie jest jak to określił mój chłopak "średniowieczne"

Oczywiście, że nie jest. Jesteś szanującą się dziewczyną. To on chyba nie przemyślał, tego co powiedział.
RomanticGirl24 napisal(a):Czy ja jestem dziwna?

Oczywiście, że nie jesteś.
RomanticGirl24 napisal(a):Odpowiedzcie mi dziewczyny i faceci,czy tylko ja bym tak odpowiedziała ?

Myślę, że przeważająca większość z nas odpowiedziała by tak samo jak ty.
Wiesz, nie wiem co ci doradzić. Może porozmawiaj z nim i uświadom mu, jak dla Ciebie to wszystko wygląda i powiedz, że zraniło cię takiego jego podejście do całej tej sprawy. Moim zdaniem potraktował cię trochę przedmioto. Nie powinien pytać co by było gdybyście nie byli razem. Jesteście razem, pewnie planujecie przyszłość a on wyskakuje z takim tekstem. Rzeczywiściem, jak by szukał jakiegoś wyjścia awaryjnego.
napisał/a: RomanticGirl24 2009-06-17 11:35
napisal(a):
Myślę, że przeważająca większość z nas odpowiedziała by tak samo jak ty.
Wiesz, nie wiem co ci doradzić. Może porozmawiaj z nim i uświadom mu, jak dla Ciebie to wszystko wygląda i powiedz, że zraniło cię takiego jego podejście do całej tej sprawy. Moim zdaniem potraktował cię trochę przedmioto. Nie powinien pytać co by było gdybyście nie byli razem. Jesteście razem, pewnie planujecie przyszłość a on wyskakuje z takim tekstem. Rzeczywiściem, jak by szukał jakiegoś wyjścia awaryjnego.



Wiesz ja mu pisałam wczoraj na gg że to dla mnie nie do przyjęcia,ale on tego nie rozumie,pisał swoje racje..napisał że dla niego sex niekoniecznie może wiązać się z miłością..że ja jestem dziwna bo sex traktuję sentymentalnie .. A jak mam traktować? Mam się kochać tylko dla przyjemności? Nie umiem tak,to nie moja natura,nie potrafiła bym dotykać go całować po tym jak on by mnie zostawił. Czy to takie dziwne musi być dla niego ? Po prostu nie potrafię sobie wyobrazić takiej sytuacji że śmie prosić mnie o sex,po tym jak mnie zostawi! Dla mnie jedno z drugim się kłóci,nie można mieć wszystkiego..jednym słowem ja wyszła bym na tym na idiotkę. A nie chcę...smutno mi tylko że jest niemile zaskoczony moją odpowiedzią,myślałam że mnie zrozumie...a tymczasem się pomyliłam.
napisał/a: Misia7 2009-06-17 11:48
RomanticGirl24 napisal(a):Wiesz ja mu pisałam wczoraj na gg że to dla mnie nie do przyjęcia,

Zawsze lepiej jest takie poważne sprawy obgadać w cztery oczy.
Wiesz, z tego co mówi Twój facet wynika, że nie podchodzi do Ciebie z uczuciem. Sex z Tobą jest dla niego przyjemnością, a nie dopełnieniem uczucia. Widać, że wasze poglądy na ten związek i chyba na wiele innych rzeczy się różnią. I myślę sobie, że dobrze, że te różnice wychodzą teraz. Macie szansę coś z tym zrobić.
Myślę, że nie powinnaś się zastanawiać dłużej czy masz prawo poczuć się urażona i czy on miał prawo o to Cię prosić. Wszyscy tutaj na forum myślimy tak samo. Masz prawo czuć się źle w tej sytuacji. Ważne, teraz żebyście to sobie z twoim chłopakiem wyjaśnili.