Czy to wg. Was zdrada?

hym...przeczytalam wszystko...ale co z ta dziewczyna?? dalej utrzymuje z nia kontkt?? a co do reszty to mialas we wszystkim racje...tez bym tak zrobiła:)

Nie, od tamtej pory nie rozmawia z nią... zresztą to bylo już dawno. Pewnie teraz pomyślicie, że głupol ze mnie, że tak sie zachowywuje...ze o to jestem zła. (???) Nadal mnie to boli...bo wiem, że coś musiał poczuć, a jak nie poczuć, to.... poczuł się bardziej dowartościowany a ja..stałam się nieważna...

jak najbardziej masz prawo tak sie czuc jak piszesz.I faktycznie spróbuj zrobic cos podobnego co on, zobaczymy jak sie wtedy zachowa.Ale pamietaj zeby też nie przesadzić :) Ale jest jeszcze jedna opcja : byc moze on to robi specjalnie.Specjalnie po to zebys była zazdrosna... to bardzo prawdopodobne.

dziękuje Wam... wydaje się,że drogi nam się już rozejdą... czekam na siłe..bo trzeba mieć siłe, by zakończyc zwiazek...prawie 4 letni.... pozdrawiam

Ale mnie zaskoczyłas. Życze powodzenia i gratuluje odwagi ze miałas odwage i siłe to zakończyc. TRZYMAM KCIUKI pa

Odwaga i strach...przed tym co bedzie dalej... czy spotka mnie jeszcze coś pięknego? bo to było piękne... ale nie dam sie! :) najwyżej bede sama malować pokoje, przybijać gwoździe ;) na imprezy pojde z kolezankami..a do ołtarza nie i już :) w sumie to młoda jestem, ale już troche tak mysle ..ze zostane sama (23 lata) dzieki Lady :* :)

Coś ty baby jeszcze znajdziesz tego jedynego, teraz to ci sie moze wydawac niemozliwe, ale czas leczy rany. Głowa do góry! Pozdrawiam :)

dziekuje za miłe słowa :) ja myśle tak: jeśli to wszystko co dobre, co ma mnie spotkać to i tak za mało... nie dam sie. trudno :) bede sama....... i już :**** Lady, skad jesteś ?

do WSZYSTKICH DZIEWCZYN: ! czy któraś z Was stanie po stronie tego chłopaka? czy uważacie wszystkie, że miałam racje/słusznie uważałam, że nie powinien mnie tak traktować ? on uważa, że powinnam już o tym zapomnieć....

Mężczyznom sie nie ufa.... Ich mózgi rozwija sie do 7 roku życia a poźniej to oni już tylko rosną i się starzeją!!!!!! i nigdy nie wiadomo co taki dzieciak ma na myśli i co mu odbije. nie nawidze tej rasy!

właśnie moja przyjaciolka Ania... tez jest wściekła na facetów :)
ah... miejmy ich jako podwieczorek, tak ich wlasnie traktujmy... jako cos ponadto co mamy ;)

ja generalnie mysle ze faktycznie ta ich rasa to jakaś zupełnie inna rasa niż nasza.Albo nawet podgatunek to jest jakiś :) Ale pamiętajcie dziewczyny,że nie wszyscy są takimi łajdakami.Istnieją jeszcze porządni faceci,którym naprawde można zaufać.Jednak jest ich niestety znaczna mniejszość.Ale życze wszystkim Wam takich właśnie mniejszości :)