Jeszcze nie kochakna a juz nie kolezanka

napisał/a: Mari 2008-08-14 11:50
no tak ..Twojemu opisowi przyklasnę ...norma :), ale dalej nie mam odpowiedzi na konkretne pytanie ?....a uszy już dawno mam w górze :p.
napisał/a: jolkaXp 2008-08-14 12:11
Mari napisal(a):no tak ..Twojemu opisowi przyklasnę ...norma :), ale dalej nie mam odpowiedzi na konkretne pytanie ?....a uszy już dawno mam w górze :p.




" głupi przypadek znajdujesz sesje zdjęciowe koleżanki w negliżu na łóżeczku .
No i co? nie reagujesz , bo przecież to jest w porządku wobec Ciebie i nic się nie dzieje ? "

Zareaguję - naściągam sobie milion zdjęć nagich facetów i będę sobie przy nich robić dobrze :).........:D:D

A tak serio, to wyślę to zdjęcie kilku moim kolegom z podaniem maila mojego męża (jako osoby kontaktowej i uprawnionej do zawierania transakcji :) )...
napisał/a: Mari 2008-08-15 20:16
Hi, hi ,
powiedziała co wiedziała ...zrobiłabyś taka awanturę ,że miedzy sufitem a podłogą fruwałby raz komputer , a raz mąż !.


;):D:D
napisał/a: jolkaXp 2008-08-16 18:55
Mari :)....w większości przypadków masz rację...ale jest jedno malutkie "ale". Powiem ci szczerze, że jeżeli na coś bym wpadła to pewnie wtedy kiedy mój mąż śpi, a ja cierpiąca na bezsenność sezonową (może ktoś da mi radę, co z tym zrobić :) ?) siedziałabym przed kompem w środku nocy....Jestem impulsywna i pewnie cała kamienica fruwałaby gdyby mój mąż był obok i przytomny :). Ale ja szybko wpadam w szał i jeszcze szybciej mi przechodzi :). Więc gdyby go nie było, nie miałabym komu wbić zębów w gardło :). A że z natury jestem pomysłowa i potrzebuję ujścia swoich emocji, to wierz mi, zrobiłabym tak jak napisałam.....dysząc zemstą jak stara smoczyca :)
napisał/a: jolkaXp 2008-08-16 19:00
Mari! Po tym jak ci napisałam, co bym zrobiła (a pisałam dokładnie to, co pomyślałam), zastanowiłam się dlaczego...Ano dlatego, że jak panna jest na tyle głupia, żeby wysyłać w niezmierzoną przestrzeń internetu swoje nagie fotki, to ja naprawdę nie muszę jej oszczędzać...a zawsze to jakaś przyjemność .........
napisał/a: aldonia 2010-01-29 18:18
a ja wierze w męsko - damską przyjaźń, ale najlepiej na odległość ))
napisał/a: katarina1155 2010-01-30 21:25
Nie ma czegoś takiego jak damsko-męska przyjaźń, prędzej czy później coś zaiskrzy, przynajmniej u jednej strony a potem są łzy.