[Miłość Francuska] sex oralny

U mojego faceta pojawia się też podobny problem. Miałam w przeszłości kontakty z innymi i wiem że mój obecny facet różni się zapachem od innych. A myje sie bardzo dokładnie, często też robi to w mojej obecności
A co jest najdziwniejsze, jego zapach jest bardzo intensywny własnie po umyciu! Dopiero po stosunku lub rano pachnie 'normalnie'
Może to poprostu zależy od hormonów?

Ja kiedy mam ochote na oral staram sie robic to z rana kiedy jeszcze jesteśmy w łóżku, albo pod prysznicem, albo po pierwszym wytrysku. Nie robie tego zaraz po umyciu, ponieważ właśnie wtedy zapach najbardziej mi przeszkadza

Seks oralny jest jak najbardziej ok, w oby dwoch kierunkach, bardzo czesto dostarcza lepszych doznan niz sam stosunek

przeczytałam caaaaały wątek i hm, ja nie mam oporów ani przed samym seksem oralnym, ani przed połykaniem... tzn wcześniej miałam, bo kończyło się to dla mnie problemami trawiennymi ale przy obecnym chłopaku nie ma tego problemu ;) powiem szczerze, że sprawia mi to przeogromną przyjemność psychiczną, uwielbiam Go rozbrajać i mieć świadomość, że jest mu dzięki mnie kosmicznie dobrze :) to jest taki inny rodzaj przyjemności, ale ważne, że ona jest :) nie robię tego tylko dla niego, ale jest to w pełni z mojej woli i co tu dużo pisać bardzo mnie nakręca :D

vanilla napisal(a):

przeczytałam caaaaały wątek i hm, ja nie mam oporów ani przed samym seksem oralnym, ani przed połykaniem... tzn wcześniej miałam, bo kończyło się to dla mnie problemami trawiennymi ale przy obecnym chłopaku nie ma tego problemu ;) powiem szczerze, że sprawia mi to przeogromną przyjemność psychiczną, uwielbiam Go rozbrajać i mieć świadomość, że jest mu dzięki mnie kosmicznie dobrze :) to jest taki inny rodzaj przyjemności, ale ważne, że ona jest :) nie robię tego tylko dla niego, ale jest to w pełni z mojej woli i co tu dużo pisać bardzo mnie nakręca :D

nic dodać, nic ująć

Mimo ze mam 16 lat i nie spieszy mi sie tak bardzo do seksu klasycznego jednak z chlopakiem sprobowalismy oralnego i to jest cudowne :)

witam,
chcialabym sie zapytac bardziej doswiadczone kolezanki-jak 'wziac sie' do zrobienia loda?

zawsze mialam przed tym obawy,ale powoli sie do tego przekonuje..chce tego sprobowac.ale mam problem-nie wiem j-a-k?

prosze o dobre rady
pozdrawiam

chwyć ręką, włóż do buzi i głową rób ruchy góra-dół.... omg....

o matko...tyle to wiem dziewczynko.
chodzilo mi o jakies szczegoly.madre obserwacje.dobre rady.
uhhh

nie myśl o tym w ten sposób "muszę to zrobić, no już już, zrobię to" bo wtedy jest trudniej- wiem co piszę :P myśl o tym tak, że sprawisz chłopakowi nieziemską przyjemność, ja jakoś tak umiem się do tego psychicznie nastawić, że też to lubię, jak słyszę ten przyspieszony oddech, pojękiwania... mmm :) sedno jest w tym, żeby przkeonać się psychicznie, bo wnioskuję, że JAK zrobić to wiesz, tylko nie wiesz jak zacząć ;) sprawiaj wrażenie takiej napalonej, gładź go rękami po całym ciele i zjeżdżaj coraz niżej i niżej, w końcu zlap 'interes' i do dzieła ;) poczytaj inne wątki, możesz też wpisać w wyszukiwarkę hasło i popatrz co faceci lubią, chociaż to też częściowo indywidualna sprawa, więc najlepiej popytaj swojego co sprawia mu przyjemność a co nie :)

no wlasnie vanilla-dobrze to ujelas-nie wiem jak zaczac.
mialam juz kilku facetow ale jakos z zadnym nie mialam specjalnej ochoty do 'takiej' bliskosci.
a z obecnym jakos chce..
nie to ze musze,czy dobrze by bylo-ale chce.
jeszcze sie zastanawiam czy podolam fizycznie...? bo z tego co wiem to troche pracy to wymaga..;)

no to właśnie Twoja chęć to podstawa :) czyli jesteś na dobrej drodze ;) jeśli facet będzie nieco podjarany, no i nie będzie miał dużego 'interesu' to dasz radę, chociaż po jakimś czasie szczęka boli :P na początku może pobudzaj go samą ręką no i pieść ustami, ale bez takiej totalnej ustnej jazdy, później jak już będzie tak dosyć mocno podniecony, to działaj już z regularnym braniem do buzi (no jakby to ująć, klasyczny lód :P ) i myślę, że dasz radę :)

... i ciuckaj go jak cukierka .. facet oszaleje