Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Mój chłopak pisze z inną:(

Bearezja
napisał/a: Bearezja 2009-11-13 19:18
Ewelka, ale zanim dojdzie do tego spotkania powiedz NIE. Sprawy już zaszły za daleko, teraz już nie możesz tylko czekać. Powiedz mu co najbardziej Cię zraniło i co sprawia Ci ból, opisz mu swoje emocje. Następnie powiedz mu, że jeżeli spotka się z nią (nimi) bez Ciebie, to zrani Cię jeszcze bardziej i nie wiesz, czy będziesz mogła dalej z nim być.
A najlepiej byś zrobiła gdybyś powiedziała mu, że po tym co się stało nie wiesz czy chcesz z nim być i musisz sobie wszystko poukładać. I tak jak radzi Kasia, nie kontaktuj się z nim przez dwa tygodnie.
A jak teraz wyglądają Wasze rozmowy?
napisał/a: anaa82 2009-11-13 21:40
Nie czekaj az znów oznajmi Ci że spotyka się z nimi. Jezeli bedziesz na to czekac, to moze sie okazać, że sie nie doczekasz, bo spotkają się za Twoimi plecami.
Z początku doradzałam bierne obserwowanie całej sytuacji i stopniowe oddalanie jej od was, myślałam że się uda, i może by się udało, gdyby Twój facet potrafił się choć troche zachować. Pewnie gdybys zareagowała agresywniej wcześniej to wtedy też by stwierdził że wydziwiasz i żadne zakazy by nie poskutkowały. Jednak teraz już nie ma prawa powiedzieć że przesadzasz. Tym razem to on przesadził i to on powinien przepraszać za swoje zachowanie a nie Ty. Teraz masz podstawy by czuć się zraniona i napewno juz nie udawaj że wszystko jest ok i nie zostawiaj tego tak. Porozmawiajcie ze sobą, o tym co sie dzieje. Jezeli boisz się ze nie bedziesz w stanie powiedzieć mu wszystkiego na spokojnie, boisz się ze Ci przerwie i zacznie Cie atakować bo sie zdenerwuje i sie nie dogadacie, wychodząc do pracy zostaw mu list w ktorym opiszesz wszystko co czujesz i jak Ty to widzisz, napisz że bardzo go kochasz, ale nie wiesz juz co myslec po całej tej sytuacji, że czułaś się odtrącona i poniżona, napisz wszystko to co lezy ci na sercu. Napisz, że jezeli dalej ją bedzie traktował lepiej jak ją to nie wiesz co bedzie z wami. Powiedz żeby przemyślał swoje zachowanie i to co mu napisałaś.
napisał/a: Ewelka16135 2009-11-15 11:23
Sprawy trochę się pokomplikowały... Wtedy co jej napisałam tego SMS-a że ją przepraszam to jak mówiłam nie przyjęła... I przedwczoraj siedzę sobie z chłopakiem i właśnie mówiłam mu co o tym wszystkim myślę... Powiedziałam także że to jest także jego wina bo to on do tego mnie sprowokował... Przytulił mnie i naprawdę porozmawialiśmy sobie szczerze... I jest dobrze... Myślałam że to nie na długo ale jak do tej pory jest dobrze... Gdy tak siedzieliśmy ona napisała mu wiadomość na nk... Pisała coś tam o mnie żeby mi przekazał że odpisała mi na SMS-a... Odpisał jej że go to nie obchodzi że ma się zgłosić do psychiatry i takie tam różne... Po czym nie wierzyłam ale zablokował ją na nk usunął ze znajomych i zablokował na gg... Byłam w szoku... Ale co prawda pozytywnym... w ten sam dzień przyszedł tej kolega nasz i pyta się mnie czy wszystko odkręciłam a mój chłopak powiedział mu że wystarczy że przeprosilam a skoro ona nie chce to trudno i kolega już nic sie nie odezwał... Jeszcze wieczorem w piątek pojechałam się z nią spotkać bo chciała pogadać... Powiedziałam tylko przepraszam jej i nic wiecej bo przecież to nie moja wina że mnie sprowokowali oni do tego... Rozmawialiśmy i ja miałam jechać do tego kolegi bo tam był mój chłopak ona pojechała ze mna także bo kolega miał jej oddać pieniądze... Gdy zajechaliśmy oni tam sobie pozałatwiali co mieli swojego... Kolega zaprosil nas na balety... Nie miałam ochoty z nią iść ale poszłam z czystej ciekawości żeby zobaczyć jak mój chlopak bedzie sie zachowywał... I wiecie co? Aż nie mogę w to uwierzyć... Nie dotnął jej nawet nie gadał z nią odezwał sie tylko jak coś się pytała... Nie uśmiechał się nic...Zobaczymy jak bedzie dalej... Czy będzie mieszać w naszym związku czy nie... Ja osobiście już nie utrzymuję z nią kontaktów...Nie pisze z nią na gg... No chyba że coś się zapyta czy coś będzie chciała... A nie wiecie dziewczyny z kąd taka nagła przemiana u mojego chłopaka???

Pozdrawiam Was gorąco i dziękuję za wszystkie rady jakie mi dajecie:)
Bearezja
napisał/a: Bearezja 2009-11-15 12:09
Jak miło przeczytać takie dobre wiadomości :)
Być może Twój facet już się otrząsnął i zaczyna przeglądać na oczy...
Może nawet ma poczucie winy. Bardzo dobrze, że szczerze o tym rozmawiacie.
Nie rozumiem tylko po co Ty się z nią spotkałaś? Tak naprawdę to jest sprawa tylko między Tobą a Twoim facetem, ona powinna teraz stulić uszy ze wstydu i schować się w kąt, a robi z tego, że w nerwach i sprowokowana powiedziałaś do niej "szmato" afere na skale światową. Raczej powinna wyciągnąc z tego wnioski. Jeszcze jak idiotka pisze do Twojego faceta, że odpisała Ci na smsa... Należało jej się, a teraz przyjęła pozę urażonej księżniczki, co jak sądzę ma na celu skłócenie Cię z Twoim facetem. Ale jak widać, nie uda jej się to, i w końcu sam wyrobi sobie opowiednie zdanie na jej temat. Wasz kolega jak widać jest nią zauroczony, ale pewnie jeszcze dostanie od niej po nosie. Jeżeli nie masz ochoty na znajomość z nią, to nie zmuszaj się do tego. Czy podczas tego Waszego spotkania próbowała Ci coś wyjaśniać? Co mówiła? Pamiętaj, że to nie jest osoba, której możesz zaufać... Twój facet zrobił dla Ciebie to, co uważa za najlepsze w tej sytuacji: zablokował ją, usunął z kontaków itd. Usuwanie jej z gg itd, jest trochę równoznaczne z zakończeniem znajomości. I tego trzeba się trzymać. Myślę, że ona celowo pojechała za Tobą do tego kolegi, ale Twój facet tym razem zachował się w porządku wobec Ciebie. Sądzę jednak, że skoro Ty przeprosiłaś ją, to teraz oni powinni przeprosić Ciebie. Wszyscy troje. Czy ten kolega przeprosił Cię za to, co mówił do Ciebie po tym, jak nazwałas ją szmatą? Nie? Dlaczego? Przecież też Cię obraził! Czy ona przeprosiła Cię za to, że mizdrzyła się do Twojego faceta? Czy Twój facet przeprosił Cię za to, że dopuścił do tej sytuacji? Nie stawiaj się w takiej roli że tylko Ty jesteś czemuś winna, zostałaś sprowokowana (i dobrze, że powiedziałaś to swojemu facetowi) i Ty też zostałaś obrażona i upokorzona. Tobie też należą się przeprosiny.
Sądzę, że Twój facet już wiele zrozumiał i że teraz powinno juz być dobrze. Możliwe, że ma poczucie winy, może zrozumiał, że to właśnie Ty jesteś dla niego najważniejsza.
Ale od tamtej laski radziłabym się odsunąć. Strasznie się do Was przylepila i zachowuje się tak, jakby była jakąś Waszą dobrą znajomą. Dobrze, że nie utrzymujesz z nią kontaktów.
Cieszę się, że Twój facet przejrzał na oczy i bardzo dobrze, że szczerze o tym rozmawiacie. Myślę, że on rozumie swoją winę, ale jeszcze nie do końca potrafi się do tego przyznać.
Skoncentrujcie się teraz na Waszym związku :) Powodzenia, trzymam kciuki...
napisał/a: Ewelka16135 2009-11-15 13:08
Dziękuję Ci... To miłe co napisałaś... Nie kolega mnie nie przeprosił... A zauroczony nią na pewno jest... Ja też się cieszę że tak się to ułożyło... Zobaczymy jak będzie dalej... A spotkałam się z nią bo po tej rozmowie z chłopakiem chciałam zobaczyć jego reakcję i zachowanie...
Pozdrawiam
Bearezja
napisał/a: Bearezja 2009-11-15 14:34
Widać, że Twój chłopak na pewno wiele zrozumiał i stara się jakoś naprawić to, co się stało. Podejrzewam, że może mieć poczucie winy, że dopuścił do takiej sytuacji i teraz będzie się starał wynagrodzić Ci to. To dobrze :)
Cała ta sytuacja była bardzo nieprzyjemna, ale z różnymi sytuacjami człowiek się w swoim życiu styka, teraz najważniejsze jest to, jak Wy jako para odnajdziecie się po tym epizodzie, czy będziecie próbowali siebie nawzajem zrozumieć i czy on będzie się starał. Zawsze ważne jest, aby patrzyć na związek całościowo, a nie koncentrować się na jednym zdarzeniu. Z tego co widzę, to bardzo dobrze się to wszystko zapowiada, bo rozmawiacie szczerze i powiedziałaś mu o swoich odczuciach, a to klucz do porozumienia w zwiazku. Bardzo możliwe, że w przyszłości już więcej podobna sytuacja nie będzie mieć miejsca. Trudno dojść przyczyn całego zdarzenia, ale i tak najważniejsze jest to jaką lekcje z tego wyciągniecie.
Cieszę się, że wszystko zaczyna się dobrze układać.
Jak kiedyś rozmowa zejdzie na temat przeprosin, to możesz wspomnieć swojemu facetowi, że Ty też zostałaś obrażona przez jego kolegę i jakoś nie ma wokół tego tyle szumu i jakoś nie zostałaś przeproszona, a od Ciebie wszyscy oczekiwali przeprosin. I to nie ważne, że obraził Cię w reakcji na Twoje słowa do tamtej, bo to co jej powiedziałaś też było reakcja na coś innego. Jeżeli w ich pojęciu bycie sprowokowaną nie usprawiedliwia Cię, to tak samo nie usprawiedliwia to Waszego kolegi. To właśnie Ty miałaś największe podstawy by stracić panowanie nad sobą, bo sytuacja dotyczyła człowieka, którego kochasz, w grę wchodziły naprawdę silne emocje, a ten kolega jak na razie moze być co najwyzej zauroczony tamtą, więc Tobie trudniej było zapanować nad emocjami niż jemu... Ty po prostu straciłaś panowanie nad sobą, a on chcąc stanąc w jej obronie wykazał się chamstwem wobec Ciebie. Denerwujące jest to, że zaczęto się koncentrować na jej urażonej dumie, a nie na Twoim zranionym sercu. Wasz kolega nie miał prawa Cię wtedy obrażać zarówno przez szacunek do Ciebie, jak i szacunek do Twojego chłopaka -w końcu jesteś dziewczyną jego kumpla, a jak się szanuje swojego kumpla, to nie obraża się jego dziewczyny. Tak samo on powinien przeprosić Ciebie, jak i Ty przeprosiłaś ją. Nie ma usprawiedliwienia na to, że on Cię obraził, tak jak i na to, że Twój facet nie stanął wtedy w Twojej obronie. Ale sprawa między Tobą a Twoim chłopakiem to już jest inna kwestia, wszystko już sobie wyjaśniacie i myślę, że teraz już będzie tylko lepiej... Po prostu denerwujące jest to, że tamta strzela fochy jak jakaś urażona księżniczka, Wasz kolega dopytuje się czy odkręciłaś wszystko, a przecież to właśnie Ty zostałaś zraniona, a nie ona. Trzymaj się...
napisał/a: Ewelka16135 2009-11-19 10:38
Wiatajcie! Pisze do Was żebyście mi coś poradziły... Chodzi o to że po tym spotkaniu mój chłopak odblokował ją na gg.o prawda nie piszą już tak często... On od tamtej chwili nie zaczyna nigdy pierwszy pisania... Zawsze ona... Co wieczór musi mu przysłać wiadomość nawet jeśli się nie odezwał a brzmi ona "Słodkich senków" i wiecie jak na gg są te buźki to zawsze musi być na koniec buziaczek... Już nie wiem jak się jej pozbyć... Teraz nalega na spotkanie w weekend... Nie chce! W ogóle myślę z kim ona się spotykała jak nas nie znała bo to jest dla mnie trochę dziwne że odkąd nas poznała raptem nudzi się w weekendy...:(
Pozdrawiam
napisał/a: anaa82 2009-11-19 14:59
Tym razem stanowczo się nie zgadzaj. Twoja cierpliwość się juz skończyła. Powiedz że Ty nie idziesz, i że jezeli dla niego znaczą cokolwiek Twoje uczucia to tez nie pojdzie. Zapytaj się go jak to jest, że kazał Ci przeprosic tą dziewczynę mimo że ona cały czas z nim flirtowała, a Ciebie nawet kumplowi nie kazał Cię przeprosic po tym jak Cie potraktował. Powiedz że z nim tez nie masz sie ochoty spotkac dopóki Cie nie przeprosi. Teraz tej dziewczynie tez bym napisała wiadomosc, ze po ostatnim incydencie obiecała sie nie wpieprzac w wasze zycie to niech dotrzyma słowa.
napisał/a: cicha_kotka 2009-11-19 17:20
Kochana Ewelko!
Przeczytaj proszę mój ostatni wpis :( pisałam wyraźnie o fascynacji Twego chłopaka tą dziewczyną i radziłam, żeby postawić mu jasne i szybkie ultimatum: albo kończy tą znajomość albo Ty kończysz te rozgrywki sama. Pisałam, że On się zauroczył i jeśli nie zerwą kontaktu Ona go zdobędzie. I właśnie TO sie teraz dzieje a Ty patrzysz na tańce godowe obcej dziewuchy wokół swojego faceta i nie grzmisz!! Musisz być ostra, inaczej z waszego związku zostana zgliszcza i to wkrótce. Uwierz mi kochana, znam zbyt dobrze takie zagrywki facetów: najpierw Cię wyzywa że ją obraziłaś, potem "niby" przemyślał sprawę i "zrywa kontakt" (blokada gg) a później nagle znowu zaczyna ją "lubić", smski, spotkania i te sprawy....... Komu te bajki?? Do obcego, zajętego faceta nikt normalny nie wysyła tekstu "słodkich senków" G...no ją to powinno obchodzić, jakie On będzie miał sny :)) Dziewczyno, On jest w jej sieci, w dodatku kłamie i manipuluje Tobą, małymi kroczkami oboje zbliżają sie do celu a wszystko na Twoich oczach. Walcz o niego jeśli jest warto. Prędko.

Pozdrawiam, trzymaj się!
Bearezja
napisał/a: Bearezja 2009-11-19 19:34
Stanowoczo się nie zgadzaj! Powiedz, że nie masz ochoty ani na spotkania z nią, ani z tym kolegą po tym jak Cię obraził. Ona jest bardzo przebiegła i nie odpuści tak łatwo. Wszystko co robi jest przemyślane, nawet to spotkanie wtedy z Tobą było z jej strony zagrywką, dzięku której osiągnęła to co chciała -ponowny kontakt z Twoim facetem. Bądź twarda, zapytaj się go dlaczego Twoje uczucia się nie liczą. Zasugeruj mu też, żeby się zastanowił dlaczego ona w ogóle nie ma swoich znajomych tylko przylepiła się do Was. Napisz do niej, że nie życzysz sobie aby znów mieszała się w Wasz związek. Bez wyzwisk, ale dosadnie. Albo może coś takiego: "Czy Ty dziewczyno w ogóle nie masz swoich znajomych, że tak się do nas przyczepiłaś? Naprawdę nikt Cię nie lubi? No bardzo mi przykro, ale ja też nie mam ochoty na znajomość z Tobą i nie życzę sobie żebyś się mieszała do naszego związku. Wiem, że pewnie Cię to kręci, ale powinnaś wiedzieć, że mój chłopak pokazuje mi wszystkie wiadomości od Ciebie i wiem co do niego wypisujesz. Przecież gołym okiem widać o co Ci chodzi. Manipulujesz, mieszasz, a potem jeszcze zgrywasz urażoną księżniczkę. Czas dorosnąć." I więcej z nią nie rozmawiaj, ani absolutnie nie umawiaj się z nią żeby coś wyjaśniać. Wy sobie nie macie nic do wyjaśniania, ona po prostu ma się odczepić. Jeżeli zależy Ci na Twoim związku musisz być twarda i w tym momencie już wyraźnie jej pokazać gdzie jest jej miejsce. A z facetem rozmawiaj o swoich uczuciach, mów mu jak Ci jest przykro, że to Cię rani i że nie wiesz co będzie dalej, jeśli ona nie zniknie z Waszego życia. Dobrze, że on pierwszy do niej nie pisze, ale ona jest świetną manipulantką i jeśli teraz tego nie utniesz nie wiadomo co będzie dalej. Ona jest jakaś psychiczna, w ogole nie ma przyjaciół, upatrzyla sobie w sieci jakiegoś faceta i rozwala cudzy związek. Może jej wcale nie chodzi o to, że Twój facet jest dla niej wyjątkowy, może ją podnieca odbijanie, mieszanie w cudzym życiu...
Bearezja
napisał/a: Bearezja 2009-11-19 19:47
A u faceta możesz spróbować wzbudzić poczucie winy, żeby miał wyrzuty sumienia, że dopuścił do sytuacji, w której zostałaś zraniona i upokorzona. Dokładnie tak jak napisała Anaa82, Twoja cierpliwość już się skończyła.
anaa82 napisal(a):Tym razem stanowczo się nie zgadzaj. Twoja cierpliwość się juz skończyła. Powiedz że Ty nie idziesz, i że jezeli dla niego znaczą cokolwiek Twoje uczucia to tez nie pojdzie. Zapytaj się go jak to jest, że kazał Ci przeprosic tą dziewczynę mimo że ona cały czas z nim flirtowała, a Ciebie nawet kumplowi nie kazał Cię przeprosic po tym jak Cie potraktował. Powiedz że z nim tez nie masz sie ochoty spotkac dopóki Cie nie przeprosi. . Teraz tej dziewczynie tez bym napisała wiadomosc, ze po ostatnim incydencie obiecała sie nie wpieprzac w wasze zycie to niech dotrzyma słowa.
napisał/a: Ewelka16135 2009-11-19 20:29
Macie racje... Tylko jest jeden duży problem w tym wszystkim... Mój chłopak mówi że bardzo mnie Kocha i nie mogę mu zabronić mieć koleżanek bo to bez sensu... Cały czas mi mówi że ona mu się nie podoba i nigdy nic z tego nie będzie... A co do tego spotkania ze mną to wiem że chodziło jej o to żebyśmy się dalej mogli spotykać we czwórkę... Tylko nie mogę jej napisać tak bo ona zaraz poskarży się jak jej napisałam jak ją wyzwałam, zacznie użalać się nad sobą i wtedy mój chłopak naprawdę mnie zostawi bo powie że cały czas byłam przy ich rozmowach, że widziałam o czym piszą, że nie spotkał się z nią nigdy sam itp...:( Dlatego jestem bezradna...:( Niestety... Muszę to jakoś inaczej załatwić żeby ona to zrozumiała a żeby mój chłopak nie był na mnie zły ani się niczego nie domyślał... Tylko jak to zrobić??? Dzisiaj mi napisała że ona woli starszych facetów a ja jej napisałam że mój jest zajęty to mi odpisała że nie interesuje jej mój facet w ogóle... Tylko ja wiem że ona kłamie... A co do tego żebym jej powiedziała że on mi pokazuje wszystkie wiadomości to ona o tym wie bo ja już jej to dawno powiedział żeby sobie nie myślała że robi to w tajemnicy... Jak jej to powiedziałam to rzeczywiście trochę była zdziwiona...