Mój pierwszy raz

napisał/a: Małgosia23 2007-01-02 14:37
Asia podała wiele rozwiązań, więc napewno któres z nich poskutkuje. A tak na marginesie to nie jest powód do zmartwień. Wszystkiego można sie nauczyć, więc Ty także wkrótce dojdziesz do wprawy.
napisał/a: ~gość 2007-01-02 22:31
jestem z chlopakiem juz dosc dlugo jeszcze tego nie robilismy bardzo sie boje niewiem co mam zrobic ale cioraz bardziej czuuje ze tego pragne niewiem czy mam sie odwazyc
napisał/a: Zagubiony 2007-01-03 00:23
Oleńka dała się ponieść chwili i popełniła błąd, teraz zapłaci za to. Wprawdzie zacznie sie dla niej nowy etap zycia i posiadanie dziecka bedzie czymś wspaniałym, ale dziecko oznacza tez obowiązki, a w tym wieku powinno sie poznawac siwat a nie ....

Basiu niech Oleka bedzie dla Ciebie przykładem. Wszystko trzeba dobrze przemysleć. Jestem tu od niedawna, ale znam juz troche to forum i już jest na nim sporo dobrych rad dotyczących zabezpieczeń i nietylko. Przedewszystkim musisz porozmawiać z chłopakiem o tym czy oboje tego chcecie i czy jesteście gotowi, potem pomyślcie o zabezpieczeniu i czekajcie na odpowiedni momęt (ale nie planujcie tego zabardzo:P). Oczywiście zawsze istnieje ryzyko wiec powinniście tez porozmawiać o ewentualnej wpadce.
napisał/a: ami1 2007-01-04 11:27
Antek - współczuję.
napisał/a: ~gość 2007-01-17 20:47
Witam, mam 17 lat. Uprawiam seks nieregularnie. Jednak za każdym razem, gdy to robie to dochodzę (po grze wstępnej) do orgazmu po ok. 3-5 minutach od rozpoczęcia stosunku... Zasze przed seksem boje się, że tak będzie i zawsze tak jest. No ewentualnie jak jestem po kilku piwach to wytrzymam do 10 min... Wiece co robić, by panowac nad wytryskiem? Znacie jakieś ćwiczenia, które pomogą mi uprawiać seks więcej niz... 3 minuty ?? Proszę o pomoc!
napisał/a: samsam 2007-01-17 21:01
Może staraj się skrócić grę wstępną?
Nie wiem, jak mogę Ci poradzić.
Nasi forumowi mężczyźni, pomóżcie
napisał/a: lovman 2007-01-17 22:38
Dobra teraz ja swoje 3 grosze dorzuce...

Po pierwsze MASTRUBACJI MÓWIMY NIE, to nie pomaga nic nie daje, a może sie tak stac ze nasza ukochana uzna ze wolimy sami sie zabawiać niż z nia, osobiście odradzam.

Mój pierwszy raz też nie był taki wymarzony, szybko doszedłem do wytrysku. Główna przyczyna? nerwy, stres, itp. Potem już z górki.

Co najważniejsze? ROLA PARTNERKI! Musi być wyrozumiała i nie możecie się poddawać pod żadnym pozorem. NIE TRAKTUJCIE seksu jak czegoś co musi wychodzić IDEALNIE!!!
Seks ma być dla Was zabawą, spoiwem łączącym. Teraz pewnie jak kochaliście sie pierwszy raz byliście tak podnieceni ze nie wytrzymałeś długi i już miałem wytrysk. To norma! I to dobry objaw!

CHŁOPIE jesteś zdrów jak ryba.

Moja rada? Nie poddawajcie sie, czesto uprawiajcie seks, nie zwracajcie uwagi na porażki, każdą traktujcie normalnie i dalej do przodu. Minie troche czasu, zrobicie to wiele razy, nawet bardzo wiele i znajdziecie wspólny "język" seksu.

Wiem po sobie..kiedyś było tragicznie, dziś? nauczyliśmy się dostawać orgazm w tym samym czasie, bo trzeba podkreślić, że kobieta też uczy się seksu. Umilajcie sobie te chwile jakoś, wypijcie winko, pifko (alkohol znieczula-dłuższy sex), zróbcie atmosferke. Będzie extra.

I jeszcze jedno. Dziś wielu mężczyzn boryka się z przedwczesnym wytryskiem. Ja zauważyłem po sobie że szybko dochodze, ale nauczyłem sie to kontrolować. BO SIE DA!
przez odpowiednie uciskanie mięśni (prostaty dokładnie) da się wspaniale kontrolować wytrysk i sprawić by nasza partnerka była w 7heaven...

Nic sie nie martw, cieszcie sie każdym, nawet nieudanym seksem, a jak nie wytrzymasz to niech ona Cie pobudzi i dalej...yeeee
napisał/a: samsam 2007-01-17 22:43
lovman napisal(a):Moja rada? Nie poddawajcie sie, czesto uprawiajcie seks, nie zwracajcie uwagi na porażki, każdą traktujcie normalnie i dalej do przodu. Minie troche czasu, zrobicie to wiele razy, nawet bardzo wiele i znajdziecie wspólny "język" seksu.

lovman, no jestem pod wrażeniem Twowj wypowiedzi. Bardzo ładnie.

Anonim, mam nadzieję, że wyczerpująca odpowiedź lovmana pomoże Ci.

Powodzenia, trzyamamy mocno kciukasy
napisał/a: ~gość 2007-01-19 18:53
No postaram się nie stresować może to przez to. Nie mam stałej partnerki :P Zacząłem jeszcze Ciwiczyc metodą TPPW. Dzieki za pomoc:*
napisał/a: Belay 2007-01-19 19:31
To ja na pocieszenie, choć pewnie marna to pociecha, napiszę, że mój pierwszy raz również był TOTALNĄ KLAPĄ, mimo tego, że facet był w tych sprawach dużo bardziej doświadczony ode mnie.

Leżałam sobie i nie czułam dosłownie NIC. Zero bólu, przyjemności, dreszczy, emocji, smutku czy jakieś niesamowitej ekscytacji - po prostu obojętność. Kiedy było po wszystkim, z wielkim zdziwieniem zapytałam: I co? Już po wszystkim? Byłam nieziemsko rozczarowana i miałam wątpliwości co do tego, że seks kiedykolwiek zacznie mi sprawiać przyjemność...

... aż w końcu zaczął ;) widocznie i tutaj jest potrzebna praktyka... człowiek musi poznać swoje ciało, reakcje na dotyk i takie tam..
napisał/a: ~gość 2007-02-03 23:55
Bardzo wspolczuje Oli... na prawde... sama nie wiem co powiedziec na ten temat, bo w jej sytuacji sama bylabym zagubiona... ale co sie stalo to sie nie odstanie, teraz musi myslec nie o tym co inni powiedza, tylko o sobie i o dziecku...
-------------------------------------
a zmieniajac temat... moj chlopak chce TO ze mna zrobic... a ja sie tak strasznie boje ciazy... niby obliczalam dni nieplodne, ale to przeciez nie daje 100% gwarancji... zreszta moje cykle sa nietypowe... oto kilka: dwa ostatnie miesiace: po 30dni, a kilka m-cy wczesniej [nie notowalam wszystkich] 21dni i 19dni... i jak tu obliczyc te dni nieplodne...? eh... tak bardzo sie boje... a prezerwatywa tez moze zawiesc...
co wy na to? prosze poradzcieeee!
napisał/a: Kinia 2007-02-04 00:32
Prezerwatywa jest lepszym wyjsciem niz poleganie na metodach naturalnych. Jak mniej wiecej okreslisz ze nie jestes plodna i uzyjesz prezerwatywy to nic sie nie powinno stac, bo rozumiem ze nie chcesz brac antykoncepcji hormonalnej?