Mój pierwszy raz
napisał/a:
antek5
2006-12-20 11:50
Powiem ci ze moze i masz racje.
Czesto tak jest ale chcialbym ci powidziec ze zawsze ja zaczynam.
Nigdy jeszcz nie podeszla do mnie i nie zaczela mnie rozbierac czy cos.
Jesli moge to tak brzytko opisac to zawsze ja ja biore w obroty.
Czy to nie jest dziwne.
Zaczolbym sie zastanawiac jak bym byl jakims "brzydale" ale niczego mi nie brakuje.
Czuły i namietny tez jestem.
Ktos moze mi za chwile napisze ze sie siebie wstydzimy.
GUZIK.Wlasnie ze nie.
Poprostu jesli juz sie zdecyduje zeby mnie calowac to na momet i bo po chwili przestaje.Mysli ze to wystarczy.
Ale ciesze sie ze piszesz.
I jak bym przestal to na tym sie skonczy.
Brak mi pomysłow.
Jeszcze ktoś za chwilke moze powiedziec ze faceci tylko myslao sexie.
Tak to prawda ale jak na moaja myszke patrze to oczym mam myslec. O SZKOLE!!!
Czesto tak jest ale chcialbym ci powidziec ze zawsze ja zaczynam.
Nigdy jeszcz nie podeszla do mnie i nie zaczela mnie rozbierac czy cos.
Jesli moge to tak brzytko opisac to zawsze ja ja biore w obroty.
Czy to nie jest dziwne.
Zaczolbym sie zastanawiac jak bym byl jakims "brzydale" ale niczego mi nie brakuje.
Czuły i namietny tez jestem.
Ktos moze mi za chwile napisze ze sie siebie wstydzimy.
GUZIK.Wlasnie ze nie.
Poprostu jesli juz sie zdecyduje zeby mnie calowac to na momet i bo po chwili przestaje.Mysli ze to wystarczy.
Ale ciesze sie ze piszesz.
I jak bym przestal to na tym sie skonczy.
Brak mi pomysłow.
Jeszcze ktoś za chwilke moze powiedziec ze faceci tylko myslao sexie.
Tak to prawda ale jak na moaja myszke patrze to oczym mam myslec. O SZKOLE!!!
napisał/a:
ami1
2006-12-20 11:54
Ja wcale tak nie powiem. Rozumiem co czujesz. I nie twierdzę, ze jej nie przytulasz. Ale wypróbuj moją radę, zaufaj. Na pewno podziała. Zobacz czego pragną kobiety - właśnie tego. Czułość i delikatność - na pewno zadziała.
napisał/a:
ami1
2006-12-20 11:56
Może dla niej tempo jest za szybkie. Może potrzebuje dłuższej gry wstępnej. Wypróbuj, może najpierw jakaś niespodzianka w ciągu dnia - mały kwiatek, romantyczny liścik. A wieczorem dużo pieszczot i przytulania. Po kilku razach na pewno polubi pieszczoty, a od tego już krok do płomiennego seksu.
napisał/a:
Patka2
2006-12-20 12:00
hmmm byłam w podobnej sytuacji ale za bardzo nie bede sie rozpisywać.
On sie starał i bardzo chciał ale mnie to wogule nie ruszało, nie miałam ochoty na seks z nim.
Juz nie jestesmy razem.
I wiem ze teraz on ma udane zycie erotyczne i ja też.
To napewno nie jest tak że żle coś robisz bo każdy jest inny ktos bardziej lubi seks ktoś mniej. Ktoś może bez tego zyć a ktoś nie.
Ale jakie podejście do tego ma Twoja kobieta to sam to oceń
On sie starał i bardzo chciał ale mnie to wogule nie ruszało, nie miałam ochoty na seks z nim.
Juz nie jestesmy razem.
I wiem ze teraz on ma udane zycie erotyczne i ja też.
To napewno nie jest tak że żle coś robisz bo każdy jest inny ktos bardziej lubi seks ktoś mniej. Ktoś może bez tego zyć a ktoś nie.
Ale jakie podejście do tego ma Twoja kobieta to sam to oceń
napisał/a:
antek5
2006-12-20 12:03
Wysylam jej kartki na meile
jak jestw szkole dostaje sms-y
Teraz dostaje duzo kwaitków,
Ale wisz co własnie przyszedl mi pomysl ktorego jeszcze nigdu nie zrobiłem.
Przywiąze róze do jakiegoś winka i wieczorkiem jej dam;p
jak jestw szkole dostaje sms-y
Teraz dostaje duzo kwaitków,
Ale wisz co własnie przyszedl mi pomysl ktorego jeszcze nigdu nie zrobiłem.
Przywiąze róze do jakiegoś winka i wieczorkiem jej dam;p
napisał/a:
ami1
2006-12-20 12:06
Świetny pomysł
napisał/a:
Patka2
2006-12-20 12:10
pomysł ciekawy podoba mi się
napisał/a:
samsam
2006-12-20 12:56
A może ona woli bardziej na .... ostro
Czasami sa takie dni, ze chce sie romantyzmu a czasami marzy się, żeby facet zrobił to na "chama".....
Spróbuj.
Byc może dark_salve ma racje.
Chyba nie. Przecież antek robi romantyczny nastrój, muzyka, świece itp.
I to może być potwierdzeniem do tego, co powiedział dark_salve.
Oj antek, antek.... szkoda mi Ciebie. Jestes fajnym facetem a tu cały czas jakieś schody...
napisał/a:
antek5
2006-12-20 13:17
A co wy na to ze nikt z nas nie współżył jeszcze z innym partnerem.
Bo to mnie dreczy.
Ciesze sie z tego ze jestem pierwszy ale mysle o tym jak bysmy oboje wiedzieli jak jest z kims innym to moze zmieniloby to postac rzeczy.
Ale to tylko takie moje przemyslenia bo nie chcialbym byc z nikim porownywany.
Bo to mnie dreczy.
Ciesze sie z tego ze jestem pierwszy ale mysle o tym jak bysmy oboje wiedzieli jak jest z kims innym to moze zmieniloby to postac rzeczy.
Ale to tylko takie moje przemyslenia bo nie chcialbym byc z nikim porownywany.
napisał/a:
samsam
2006-12-20 14:40
Mój mąż jest moim pierwszym no i jedynym partnerem.
Czy miałąm kiedyć chęć spróbować tego z kimś innym?
Nigdy. Nie interseuje mnie seks z innym facetem, ba nawet nie potrafię sobie tego wyobrazić. Nigdy nie miałam ochoty, nigdy mnie nie zastanawiało jak byłoby to z innym.
Czy miałąm kiedyć chęć spróbować tego z kimś innym?
Nigdy. Nie interseuje mnie seks z innym facetem, ba nawet nie potrafię sobie tego wyobrazić. Nigdy nie miałam ochoty, nigdy mnie nie zastanawiało jak byłoby to z innym.
napisał/a:
antek5
2006-12-20 15:51
Masz racje.
Mnie tez nigdy to nie interesowalo, zagalopowałem sie bo przeczytałem na ten temat artykuł. Stad ta mysl.
Tylko jestem juz tak zdesperowany ze juz wszystko mi na mysl przychodzi.
A po za tym tez nie wyobrazam sobie sexu z inna dziewczyna niz moją misią.
Jak juz sie kochamy to jest fajnie tylko chce wiecej tego.
Kiedys powiedziala ze nie mozemy tak czesto bo sie jej znudze.ABSURD.
Powiem wrecz przeciwnie - z jedzeniem apetyt rosnie i nigdy mi sie nie znudzi
Co ja mowie sex nie moze sie znudzic.
Widze ze kobiety najwiecej odpisuja wiec powiem wam cos;
Sam po sobie widze ze jak dlugo nie kocham sie z misiem to chodze podenerwowany, staje sie bardziej konfliktowy. Jak juz jest po to jest oki.
Musze jeszcze dodtac bo zaraz mi napiszecie ze pewnie w lozku mysle tylko o sobie.
Wlasnie ze nie najwiecej mysle o niej jak zrobic dobrze aby czegos nie sprataczyc aby chciala wiecej.
Mnie tez nigdy to nie interesowalo, zagalopowałem sie bo przeczytałem na ten temat artykuł. Stad ta mysl.
Tylko jestem juz tak zdesperowany ze juz wszystko mi na mysl przychodzi.
A po za tym tez nie wyobrazam sobie sexu z inna dziewczyna niz moją misią.
Jak juz sie kochamy to jest fajnie tylko chce wiecej tego.
Kiedys powiedziala ze nie mozemy tak czesto bo sie jej znudze.ABSURD.
Powiem wrecz przeciwnie - z jedzeniem apetyt rosnie i nigdy mi sie nie znudzi
Co ja mowie sex nie moze sie znudzic.
Widze ze kobiety najwiecej odpisuja wiec powiem wam cos;
Sam po sobie widze ze jak dlugo nie kocham sie z misiem to chodze podenerwowany, staje sie bardziej konfliktowy. Jak juz jest po to jest oki.
Musze jeszcze dodtac bo zaraz mi napiszecie ze pewnie w lozku mysle tylko o sobie.
Wlasnie ze nie najwiecej mysle o niej jak zrobic dobrze aby czegos nie sprataczyc aby chciala wiecej.
napisał/a:
ami1
2006-12-20 17:47
Wiesz co no to masz nie lada kłopot. To pomyśl też trochę o sobie.