Nie wiem od czego zacząć swoją historię...

napisał/a: Bajata 2009-05-05 16:50
a ty masz za sobą koeljny samotny weekend spędzony na wyczekiwaniu teleofnu, smsa,,,czegokolwiek..... Otrząśnij się dziewczyno, bo ci życie spieprza......
napisał/a: barbarella7 2009-05-05 17:18
boje się, że już jest dla mnie za późno ................
że przegrałam swoje życie
napisał/a: Aga_TM 2009-05-05 17:44
barbarella7 napisal(a):boje się, że już jest dla mnie za późno ................
że przegrałam swoje życie


nigdy nie jest za późno!!!
nie możesz tracić nadziei!!!
jesteś w kwiecie wieku, musisz sie tylko wziąć w garśc i stanąć na nogi... idź do fryzjera, na zakupy, zrób się na bóstwo... potem zaproś pana X na rozmowe... postaw mu ultimatum albo ty albo żona... z tego co opisujesz raczej wiemy kogo wybierze... bądź na to gotowa.. nie płacz tylko pokaż mu drzwii i tyle... aha! no i koniecznie musisz zmienić pracę... nie mozesz sie z nim widywac jesli masz zacząć żyć swoim życiem i odciąć sie od przeszłosci... wiem, że łatwo się tak pisze, ale skoro masz doswiadczenie kilkuletnie w jednej firmie to moze cos znajdziesz co będzie Ci satysfakcjonować...
napisał/a: rkedar 2009-05-05 17:45
Masz 35 lat a nie 75! Wez sie do kupy.
napisał/a: Aga_TM 2009-05-05 17:46
rkedar napisal(a):Masz 35 lat a nie 75! Wez sie do kupy.


Też tak pomyślałam...;)
napisał/a: barbarella7 2009-05-05 17:49
nie mam już siły
napisał/a: rkedar 2009-05-05 17:55
Mysle, ze do Twojego serca musi zawitac wiosna
napisał/a: Aga_TM 2009-05-05 18:06
barbarella7 napisal(a):nie mam już siły


Kochana to dopiero początek... musisz znaleźć w sobie siłę!!
Siłe, aby zacząć nowe życie, być może w nowej pracy, być może z kimś innym, ale musisz się wreszcie wyzwolić... Życie to byś sobie zmarnowała gdybyś tkwiła w tym związku dalej jako ta trzecia... Bo tak naprawde to nie mialabys ani rodziny, raczej dzieci tez nie, a nigdy nie wiadomo czy za 5 czy 10 lat by Ci nie podziekowal i nie wrocil do zony...
Na szali jest Twoja przyszłośc dlatego też to takie ważne abyś walczyła o nią jak lwica!!!
napisał/a: Aga_TM 2009-05-05 22:27
barbarella jak samopoczucie?? martwię się troszkę o Ciebie...
napisał/a: barbarella7 2009-05-10 19:44
Rozmawialiśmy,
parę dni temu, ale dopiero dziś mogę coś napisać.
Latem ,najpóźniej jesienią do Karola przeprowadza się jego żona,
chcą spróbować odbudować swoje małżeństwo, jeśli się nie uda, a ona wierz że się uda, zona Karola odejdzie, da mu rozwód.
Karol uważa, że po 30 latach małżeństwa musi dać sobie i żonie szansę. Twierdzi, że wciąż mnie kocha, chce się spotykać, ale nie może mi niczego obiecywać ........
Decyzja należy do mnie .........
Śmieszne ............. cholernie śmieszne ............. cholernie nieludzkie

Od kilku dni potwornie boli mnie głowa ........
nic nie pomaga
napisał/a: Frotka 2009-05-10 19:51
Barbarello, wiem, że ciężko Ci będzie uwierzyć w moje słowa, ale on jest strasznie zakłamany i jest egoistą.
Z jednej strony chce próbować odbudować swoje małżenstwo, a z drugiej spotykać sie z Tobą w tajemnicy przed żoną. Przecież to się wyklucza.
Zmarnujesz sobie zycie przy nim.
napisał/a: barbarella7 2009-05-10 20:17
Frotka,

moje życie jest bez sensu
nie ma w nim nic dobrego