NPR - naturalne planowanie rodziny

napisał/a: Escherichia1 2016-03-23 17:35
farazi napisal(a):Escherichia, dasz radę zmierzyć temperaturę i dopiero dosypiac? Nie mialabyś dylematów, czy zaburzona, czy nie.

A to nie będzie przeszkadzać, że raz jest mierzona o 7:00, raz o 6:00, raz o 6:30? ;)
napisał/a: lisbeth871 2016-03-23 18:56
Escherichia napisal(a):A to nie będzie przeszkadzać, że raz jest mierzona o 7:00, raz o 6:00, raz o 6:30?

właśnie chodzi o uniknięcie tego
Nastaw budzik na 6 (bo chyba o tej najczęściej się przebudzasz), zmierz temperaturę i dosypiaj do swojej godziny wstawania pomijając kolejny pomiar
napisał/a: Escherichia1 2016-03-23 20:29
lisbeth25, mogę tak zacząć od jutra? Nie ma to znaczenia kiedy?
napisał/a: lisbeth871 2016-03-23 20:50
Escherichia napisal(a):lisbeth25, mogę tak zacząć od jutra? Nie ma to znaczenia kiedy?

w sumie w czasie cyklu nie powinno się zmieniać godziny mierzenia
Widzę, że na twoim wykresie większość temperatur jest dobrze zmierzona.
I na moje oko jesteś już po owulacji. Mimo dosypiania, masz wyższe temperatury niż wcześniej, są trzy wyższe tempki zmierzone po kolei. Granicę postawiłabym w 22 dc - niedziela, jako że się nie staracie to ten dzień jest najbezpieczniejszy, bo w weekend nie mierzyłaś.
napisał/a: anquelice 2016-03-24 09:21
Dziewczyny a jak mierzyć temperaturę po zmianie czasu? Zawsze mierzę o 7:30, czyli teraz jak, o 8:30?
napisał/a: poziomka_ 2016-03-24 14:45
anquelice napisal(a):Dziewczyny a jak mierzyć temperaturę po zmianie czasu? Zawsze mierzę o 7:30, czyli teraz jak, o 8:30?

dobre pytanie, dołączam się :)
ja na pewno nie dam rady mierzyć "tą godzinę później"... Może jest jakieś rozwiązanie żeby mimo zmiany czasu pomiary były wiarygodne?
ja w sumie już po skoku teraz jestem, więc te temperatury niby i tak już mi różnicy nie zrobią, ale przy kolejnej zmianie czasu może być inaczej, więc dobrze by było wiedzieć jak wtedy postąpić. :)
napisał/a: Itzal 2016-03-24 16:10
anquelice napisal(a):Dziewczyny a jak mierzyć temperaturę po zmianie czasu? Zawsze mierzę o 7:30, czyli teraz jak, o 8:30?

ja tam mierzyłam nadal o 7:30
napisał/a: anquelice 2016-03-24 21:06
Ja chyba też będę mierzyć nadal o 7:30

Kurdeeee, dziś 9dc a ja jeszcze mam plamienie Co z tym zrobić? I jeszcze jedno, jak rozpoznać stałą wydzielinę od zaczynającego się śluzu? Bo dziś pomiędzy plamieniem coś już rozpoznaję, jest taka biała substancja i takie maciupcie kuleczki/ grudeczki. Robić test szklanki z wodą?
napisał/a: poziomka_ 2016-03-27 10:46
Mi zmiana czasu jednak mocno popsuła wykres...

Zastanawiam się czy doświadczalnie nie wyznaczyć o ile mi się temp. zmienia w czasie tej godziny i po prostu nie pododawać tej wartości do każdego pomiaru do końca tego cyklu.
napisał/a: lisbeth871 2016-03-27 12:21
poziomka_ napisal(a):Zastanawiam się czy doświadczalnie nie wyznaczyć o ile mi się temp. zmienia w czasie tej godziny i po prostu nie pododawać tej wartości do każdego pomiaru do końca tego cyklu.

a jak wyznaczysz o ile ci się zmienia? Teoretycznie w ciągu godziny pomiar powinien być wyższy o 0,1. Tyle teorii, u mnie praktyka temu przeczy
Dzisiejszą temperaturę weź w "zaburzenia" dopisz jako "zmiana czasu", a jutro mierz dalej o tej samej godzinie co przed zmianą czasu. Organizm się przestawi. Widzę, że u ciebie jest to faza lutealna, więc w ogóle bym się nie przejmowała W czasie okołoowulacyjnym należy uważać, żeby źle nie wyznaczyć skoku.
napisał/a: poziomka_ 2016-03-27 21:45
lisbeth25 napisal(a):a jak wyznaczysz o ile ci się zmienia?

myślałam żeby po prostu zmierzyć o właściwym czasie, potem pospać jeszcze tą 1h i znów zmierzyć - i zobaczyć jaka będzie różnica. :)
choć może i masz rację z tym że organizm się dostosuje i kolejne pomiary będą na właściwym poziomie i nie ma co kombinować z jakimiś obliczeniami. :) nie wiem czemu rano z góry założyłam że będę mieć zaburzone pomiary do końca cyklu..:P
Ale sprawdzę jutro tą różnicę, z ciekawości :) bo po pomiarze i tak będę pewnie jeszcze świątecznie z godzinę dosypiać, to jest okazja by to sprawdzić. :)
lisbeth25 napisal(a):Teoretycznie w ciągu godziny pomiar powinien być wyższy o 0,1. Tyle teorii, u mnie praktyka temu przeczy

u mnie to chyba będzie co najmniej 0,2 (dziś zmierzyłam niecałe pół godziny później to już było +0,1...) :P
lisbeth25 napisal(a): Widzę, że u ciebie jest to faza lutealna, więc w ogóle bym się nie przejmowała W czasie okołoowulacyjnym należy uważać, żeby źle nie wyznaczyć skoku.

wiem, wiem że akurat ma to małe dla mnie teraz znaczenie, ale po prostu wykres mi się nie podoba z tym spadkiem, że już @ powinnam mieć wg niego :P
napisał/a: lisbeth871 2016-03-27 22:53
poziomka_ napisal(a):myślałam żeby po prostu zmierzyć o właściwym czasie, potem pospać jeszcze tą 1h i znów zmierzyć - i zobaczyć jaka będzie różnica.

możesz spróbować, wtedy ocenisz czy u ciebie można zastosować zasadę "0,1 za każdą godzinę".

poziomka_ napisal(a):nie wiem czemu rano z góry założyłam że będę mieć zaburzone pomiary do końca cyklu..:P

zaburzona jest tylko przez jeden dzień bo w zależności która zmiana czasu, albo śpisz krócej albo dłużej co ma wpływ na pomiar

poziomka_ napisal(a):wiem, wiem że akurat ma to małe dla mnie teraz znaczenie, ale po prostu wykres mi się nie podoba z tym spadkiem, że już @ powinnam mieć wg niego

takie pojedyncze spadki i to w połowie fl się zdarzają