[Seks analny] - pytania, problemy, porady

Izaczek napisal(a):

a naturalne nawilzenie faceta.. płyn ejakujacyjny.. przeciez to wystarczy za nawilzenie..

kurcze nie wiem, to ironia była czy nie? :P bo nie umiem z samych słów odczytać :P

he he nie powiem :P

powiedz, bo wtedy będę wiedziała co odpisać :P

zależy jaka dziewczyna, niektóre są takie wilgotne że wystarczy sokz cipki, ślina inne trzeba użyć jakiegoś środka nawilżającego i to jest warunek KONIECZNY bez tego można sprawić tylko ból.

Najczęściej sam "sok z cipki" wystarczał... Ale to przyszło samo, była bardzo podniecona, a właśnie robi przerwę w pigułkach i sama powoli go wsadziła i jej się spodobało

Nawilżenie podstawa! ja zawsze używam oliwki rumiankowej i jest wspaniale :) i oczywiście jeszcze odpowiednia pozycja, ostatnim razem był Bulldog [link usunięty- pkt 4 regulaminu] i mi się bardzo podobało

nawilżenie jest ważne
Nie wiem czy robicie to z gumką czy nie ale wcale się nie dziwię, że jej sprawia to ból. Rozluźnij ją, wymasuj, nawilż i zacznij od palca. Myślę, że pomoże. A jeśli jej sprawia ból albo nie lubi to odpuść sobie analny.

No więc tak: ja i moja partnerka chcemy spróbować seksu analnego lecz nie wiemy jak się za to dobrze zabrać żeby nic przysłowiowo nie spieprzyć lub czegoś uszkodzić, pomocy .

Tofino, przeczytałes caly wątek od początku do konca? mysle ze nzajdziesz tu wiele cennych wskazowek... poza tym był niedawno temat chyba 'seks analny a ból" tam tez mozesz zajrzec..
no i pamietajcie o nawilzeniu..

jest to ból ale jeżeli byś zastosowała jakieś lubrykanty to było by inaczej i poślizg lepszy :)

Bardzo wiele facetów ma bzika na temat seksu analnego, bardzo czesto namawiaja do tego swoje partnerski, jestem wsród tych facetów. Moja dziewczyna zgadza sie kiedy jest naprawdę bardzo nakrecona, jednak zastanawiam się czy sprawia jej to przyjemnośc, ona oczywiście mówi że tak, ale zastanawiam się czy nie mówi tak żeby mnie nie urazić. Co wy o tym myslicie i jakie macie doświadczenia z seksem analnym?

nie lubimy, przyjemnosc z tego zadna.. wystrzegamy się.. i unikamy generalnie..