SEKS NA I RANDCE?

A tu się ktoś matematycznie do problemu zabrał. Godne polecenia wszystkim szukającym stałego związku:
http://wiadomosci.onet.pl/1899010,69,nie_spij_z_mezczyzna_po_pierwszej_randce_to_dziala,item.html

ja powiem tak: znam chłopaka, który zaciągnął dwie dziewczyny na pierwszych randkach do łóżka ( znaczy oboje tego chcieli). po jakims czasie wysłał im wiadomość, ze nie potrafi szanować kobiety, ktora się tak łatwo oddaje. już mniejsza z tym , ze on tak samo się "łatwo " oddał, ale smutny wniosek jest taki, ze wiele dziewcząt to robi, bo myślą, ze w ten sposób przywążą do siebie chłopaka, pokażą , że są cool. a facet, jeśli nawet faktycznie do tego dążył, po fakcie zaczyna się zastanawiać, że jeśli jemu tak łatwo poszło, to innym może też?? mo i pada zaufanie i szacnek , a to przecież podstawy związku.
oczywiście każdy przypadek jest inny, ale w większości tak właśnie to wygląda....

A ja to się zastanawiam ile można wiedzieć o osobie po pierwszej randce? Jak dla mnie totalne ryzyko.

Co o tym sadzcie?

ja jestem przeciwna

wypowiedz seksuologa
[Mod: reklama usunięta]

jeżeli seks jest bezpieczny to nie mam nic przeciwko.

Keis31 i Asia234, za ukrytą kryptoreklamę, podwójne konta i rozmowy z samym sobą dostajecie po ostrzeżeniu. Następnym razem będzie zakaz pisania.

Również nie zgodziłabym się.. Zależy od tego jak kto traktuje seks. Jedni jako tylko stosunek płciowy, inni jako dopełnienie uczucia.
Idąc do łóżka muszę być przekonana, że to facet, z którym chcę być. Na pierwszej randce tego się nie wie.. pozdrawiam

Z moim aktualnym facetem mialam seks na drugiej randce. Nie zaluje!
A wszyscy moi wczesniejsi partnerzy musieli dlugo sie naczekac, tylko jemu poszlo tak latwo

Jestem przeciwna. Dla mnie potrzeba czasu... :)

a ja uważam, że jak kto lubi ;)
ja z Narzeczonym wylądowałam w łóżku już na pierwszym spotkaniu w realu... po kilkuletniej znajomości w sieci :)

Rooda666 napisal(a):

a ja uważam, że jak kto lubi ;)
ja z Narzeczonym wylądowałam w łóżku już na pierwszym spotkaniu w realu... po kilkuletniej znajomości w sieci :)

dokladnie mialem ta sama sytuacje ;)