Tabletki "po"

izuniaaa napisal(a):

tak samo możesz stwierdzić - jeżeli ktoś wie że jest złym człowiekiem to dlaczego wciąż żyje?

Dla mnie to nie jest to samo Co ma jedno do drugiego? Dyskutujemy o usprawiedliwieniu wzięcia tabletki, a nie rozumiem jak Twoja wypowiedź sie do tego odnosi?

Natalina1989 napisal(a):

Co ma jedno do drugiego?

a to że w obie sytuacje odnoszą się do ludzi i ich prawa do wyboru. Sama pisałaś w innym temacie że każdy ma prawo do własnych poglądów, niech robią co chcą i co uważają za słuszne. Widocznie osoby które decydują się na seks w takiej sytuacji na pewno są świadome ryzyka i na pewno starają się ryzyko zmniejszyć do minimum( pewnie lekarze radzą co i jak być może wazektomia + tabletki/gumki i co tam jeszcze). Są ludźmi i mają swoje potrzeby więc po prostu trochę zrozumienia dla nich a nie od razu szlaban ;)

izuniaaa napisal(a):

Są ludźmi i mają swoje potrzeby więc po prostu trochę zrozumienia dla nich a nie od razu szlaban ;)

Żadnego szlabanu tu nie widzę. Po prostu jeżeli ktoś sie na coś decyduje to niech ponosi konsekwencje. Dla mnie to nie jest usprawiedliwieniem wziecia tabletki.

juz nie przesadzajmy moze, zabezpieczaja sie. To nie dosyc ze nie moze miec kobieta dzieci, to jeszcze chcesz jej seks zabrac, moze od razu do klasztoru powinna pojsc?

Pigułki a escapelle
Witam! Mam bardzo ważne pytanie, mianowicie. Rozpoczęłam z chłopakiem współżycie 28 grudnia niestety musiałam zażyć escapelle (zażyłam ją 30 grudnia) następny stosunek odbył się 02.01 i niestety też byłam zmuszona zażyć escapelle zaraz następnego dnia. Okres dostałam 14 stycznia - 3 dni przed planowanym dostaniem. Mój chłopak niestety pracuje za granicą i nasze kontakty są ograniczone...ale do rzeczy. Przyjeżdża on 18 lutego okres powinnam dostać około 13 lutego, chciałam aby podczas tego wieczoru chroniła mnie pigułka, jednak dowiedziałam się, że działają one dopiero po zażyciu w pierwszym dniu cyklu. Jednak moje pytanie brzmi, czy jeśli zażyłabym ją w pierwszy dzień cyklu byłaby ona skuteczna? Boję się, że przez te 2 tabletki wczesnoporonne może coś się nie wiem, 'nie przyjac'? Bardzo proszę o odpowiedź ! Pozdrawiam :)

kajana napisal(a):

Rozpoczęłam z chłopakiem współżycie 28 grudnia niestety musiałam zażyć escapelle (zażyłam ją 30 grudnia) następny stosunek odbył się 02.01 i niestety też byłam zmuszona zażyć escapelle zaraz następnego dnia

'byłaś zmuszona zażyć'?
szkoda, że do myślenia nikt nie zmusza

'byłaś zmuszona zażyć'?
szkoda, że do myślenia nikt nie zmusza [/quote]

Może źle dobrałam słowa. Nie moja wina, ze prezerwatywy pękają, dlatego myślę o innej formie zabezpieczania się.

kajana napisal(a):

niestety musiałam zażyć escapelle (zażyłam ją 30 grudnia) następny stosunek odbył się 02.01 i niestety też byłam zmuszona zażyć escapelle zaraz następnego dnia

w głowie mi się nie mieści jak tak można aż dziw bierze, że okres przyszedł prawie w terminie...
Prezerwatywy pękają, fakt, ale nie bez przyczyny! Odpowiednie nawilżenie i kupienie dobrych prezerwatyw może przed tym uchronić

kajana napisal(a):

Jednak moje pytanie brzmi, czy jeśli zażyłabym ją w pierwszy dzień cyklu byłaby ona skuteczna? Boję się, że przez te 2 tabletki wczesnoporonne może coś się nie wiem, 'nie przyjac'?

powinna być skuteczna, ale co tak naprawdę się dzieje w organiźmie przez te tabletki jak to pięknie napisałaś wczesnoporonne to nie mam pojęcia. Uważam jednak, że pewni ludzie nie powinni się zabierać za seks i Ty niewątpliwie do nich należysz. Również pozdrawiam

niech chłopak najpierw potrenuje zakładanie gumek... Co do wpływu escapelle na tabletki anty- przepisać musi Ci je lekarz, więc go o to spytaj. Chyba że Ci kompleksowo zapisał escapelle i gratis do tego anty na przyszłość... nie no żeby 2x pod rząd pękła gumka to pogratulować zdolności doprawdy :P

Monini napisal(a):

kajana napisał/a:
niestety musiałam zażyć escapelle (zażyłam ją 30 grudnia) następny stosunek odbył się 02.01 i niestety też byłam zmuszona zażyć escapelle zaraz następnego dnia

w głowie mi się nie mieści jak tak można

Mi też

kajana widze ze usunęłas juz konto...
ale mnie brak słow po prostu.. w niecałym tygodniowym odstępie dwa razy wziełas escaplle
tak trudno zalozyc prezerwatywę? bo nie woiierze ze Wam pekla dwa razy, zresztą nawet jelsi, to gdzie odpowiedzialnosc za swoje czyny?!

ja niestety też jestem w takiej sytuacji ponieważ pękła nam prezerwatywa.., więc zażyłam escapelle... problem polegał na tym że zrobiłam to jakieś 48 godzin po... ponieważ byłąm za granicą... aktualnie czekam... mam nadzieje ze wszystko bedzie ok..