Tabletki "po"
napisał/a:
Johny
2011-01-07 01:30
napisał/a:
Monini
2011-01-07 09:38
oczywiście, że tak... co nie zmienia faktu, że tabletki "po" to dla mnie już ciężki arsenał i jestem przeciwniczką ich stosowania
napisał/a:
Nadiya1
2011-01-07 15:49
Ja też. Widziałam po znajomej jak na nią te tabletki wpłynęły. Nie wiedziała co się z nią dzieje, miała zmiany nastrojów, krwawienia dziwne, złe samopoczucie. Dziękuję za takie coś.
napisał/a:
Johny
2011-01-21 22:31
Ja też. Widziałam po znajomej jak na nią te tabletki wpłynęły. Nie wiedziała co się z nią dzieje, miała zmiany nastrojów, krwawienia dziwne, złe samopoczucie. Dziękuję za takie coś.
Nie no, juz nie robcie takiego czarnego PRu. U niektorych kobit wystepuja rozne skutki uboczne, ale jest to jak sama nazwa wskazuje tabletka do stosowania w awaryjnych sytuacjach, a nie regularnie.
Pęknie gumka, do tego masz pecha i co? urodzisz dziecko? beda np 20 latka albo 17 latka.
Juz nie wspomne o drastyczniejszym przypadku, gwaltu.
napisał/a:
~gość
2011-01-21 23:38
choc ja jestem za opcją - nie jestes gotowa - seks jest nie dla Ciebie
a dziecko poczete z gwałtu i aborcja to na zupelnie zupelnie inny temat - nie porównujmy dziecka poczetego z patologii i zwyrodnienia do dziecka ktorego poczecie ma zrodlo w seksie miedzy dwojgiem podobno kochajacych sie osob
wytlumacz mi skad mozna wiedziec czy jest sie juz przed owulacja czy po? a moze w trakcie? na czuja? maly odsetek kobiet ma bóle okoloowulacujne, podkreslam okolo.. wiec co jesli jest już po owulacji i do zapłodnienia już doszło? cudowna pigułka PO sprawia ze zapłodnioniona komórka się nie zagniezdzi i jest usuwana co jest dla mnie jezdnoznaczne z aborcją
napisał/a:
~gość
2011-01-22 00:29
dziewczyny, spokojnie :)
napisał/a:
~gość
2011-01-22 09:20
napisał/a:
Monini
2011-01-22 09:54
podpisuję się dwoma łapkami pod tym co napisała Izaczek,
choc ja jestem za opcją - nie jestes gotowa - seks jest nie dla Ciebie
dokładnie tak
a to jest już inna sprawa, gwałt jest przestępstwem, jeśli z niego wynika ciąża to legalne jest jej usunięcie, bardzo zły przykład
dla mnie również
napisał/a:
~gość
2011-01-22 10:06
napisał/a:
Monini
2011-01-22 10:13
dla mnie również
ale czy gdyby tak było w ogólnym ujęciu, to byłyby te tabletki legalne? nie byłyby nazwane wczesnoporonnymi np?
no widzisz tu potrzeba by było rozgraniczenia, np. przed przepisaniem tych tabletek żeby ginekolog za pomocą usg stwierdził, czy jest już po owulacji (co jest niemożliwe w 1 dzień, musi to być kilka dni z rzędu, żeby cokolwiek stwierdzić) no i jeśli byłoby przed owulacją, to przepisałby tabletki, żeby do niej nie doszło, a jeśli już po no to żeby nie przepisywał, bo to już byłaby (przynajmniej dla mnie) aborcja... Róznica między tabletką "po" a wczesnoporonną polega na tym, że jeśli już doszło do implantacji zarodka w macicy, to te tabletki nie zrobią mu nic złego, tylko podtrzymają ciążę, a wczesnoporonne ją usuną
napisał/a:
Johny
2011-01-22 22:22
Nie sadzilem ze w Was tyle jadu, nie takie stado wilkow mnie zaatakowalyscie. Odniose sie tylko do pewnych kwestii:
- po pierwsze jestescie hipokrytkami, piszecie ze trzeba sie odpowiednio zabezpieczac, zeby nie trzeba bylo brac tabletki po. Ale juz prezerwatywy nie uznajecie? to nie jest odpowiednie zabepieczenie. A zdarza sie ze niestety pekaja.
- po drugie, nie jestes gotowy na sek, nie zabijaj. Haslo niczym z Faktu na pierwsza strone. Jezeli komorka sie nie zagniezdzila to jeszcze nie jest ciaza = to nie jest dziecko = kogo zabijam plemniki?
Nie oszukujmy sie, jestem pewien ze uprawialyscie seks w sytuacji w ktorej nie bylyscie gotowe na dziecko, bo troche chodze na tym swiecie i 24 czy starszych dziewic to na palcach jednej reki. Wiec moze nie zyjmy w jakims swiecie fantazji.
Jak juz sie komus zdarzylo to lepiej pomoc, wskazac lekarza, zaradzic na przyszlosc, a nie rzucac kamieniami prawie ze...bardzo malo sympatyczna atmosfera tu panuje:/
- po pierwsze jestescie hipokrytkami, piszecie ze trzeba sie odpowiednio zabezpieczac, zeby nie trzeba bylo brac tabletki po. Ale juz prezerwatywy nie uznajecie? to nie jest odpowiednie zabepieczenie. A zdarza sie ze niestety pekaja.
- po drugie, nie jestes gotowy na sek, nie zabijaj. Haslo niczym z Faktu na pierwsza strone. Jezeli komorka sie nie zagniezdzila to jeszcze nie jest ciaza = to nie jest dziecko = kogo zabijam plemniki?
Nie oszukujmy sie, jestem pewien ze uprawialyscie seks w sytuacji w ktorej nie bylyscie gotowe na dziecko, bo troche chodze na tym swiecie i 24 czy starszych dziewic to na palcach jednej reki. Wiec moze nie zyjmy w jakims swiecie fantazji.
Jak juz sie komus zdarzylo to lepiej pomoc, wskazac lekarza, zaradzic na przyszlosc, a nie rzucac kamieniami prawie ze...bardzo malo sympatyczna atmosfera tu panuje:/
napisał/a:
~gość
2011-01-22 22:40
prawde mowiac ja nie uznaje zadnej mechanicznej ani tym bardziej chemicznej antykoncepcji wiec mnie od hipokrytek nie wyzywaj