zostawila, nie pozwolila zapomniec a teraz..

napisał/a: waldu2 2008-09-04 09:44
screwer, forum jest po to zeby wyrazic swoja opinie, a ja widze ze Ty za wszelka cene dazysz do tego zebym ja postepowal tak jak Ty uwazasz, nie kolego tak nie bedzie
napisał/a: Fragma_88 2008-09-04 09:55
waldu2 sam wiesz co dla Ciebie najlepsze.Ale nie daj jej za bardzo wolnej ręki bo będzie miała za dobrze (-:
napisał/a: screwer 2008-09-04 12:01
Absolutnie nie namawiam do postępowania wg mojego sposobu, ja na swoją ex siusiam ciepłym moczkiem, Ty się starasz i jest to zacne, chwalebne i godne pochwały, jednak po co ci te nonsensowne dylematy, jak jakiś zawałowca przed sexem- nie wiadomo co pierwsze stanie... Rób jak chcesz. Radzisz się tu, na forum, sam widzisz, że wszyscy piszą Ci w jednym tonie, gdyż prawie każdy stwierdza byś trochę odpuścił i wybadał teren, a Ty ciągle swoje. Rób jak uważasz, tylko potem nie żałuj, że nie uważałeś jak robiłeś , bo znowu kopnęła cię w 4litery.

[ Dodano: 2008-09-04, 13:03 ]
Fragma_88 napisal(a):Ale nie daj jej za bardzo wolnej ręki bo będzie miała za dobrze
To na poparcie słów mych.
napisał/a: waldu2 2008-09-04 14:08
wiesz wole zalowac ze cos zrobilem, niz zalowac ze nie zrobilem
napisał/a: screwer 2008-09-04 15:33
Czasem najlepszą z możliwych czynności, jest bezczynność.
napisał/a: Monini 2008-09-04 16:45
screwer napisal(a):Czasem najlepszą z możliwych czynności, jest bezczynność


no wlasnie, w tej sytuacji, teraz jest czas na jej krok, a Ty powinienes po prostu zcekac jak bedzie dalej i wiem, ze to ciezkie, ale podejsc do wszystkiego z rezerwa, zeby sie nie czula zbyt pewnie, bo chyba sie czuje, a powinna powalczyc. A co z tym seansem dla singli? Nie wybierasz sie?
napisał/a: Fragma_88 2008-09-04 21:28
waldu2 powiem Ci szczerze, że jeśli ona poczuje się zbyt pewnie przestanie o Ciebie zabiegać.Pomilcz trochę... niech poczuje że wymykasz się z jej rąk.Zacznie o Tobie myśleć,będzie jej brakowało Twoich uczuć, uwagi... (-: zobaczysz że sama sie do Ciebie odezwie (-: to co przychodzi łatwo nie jest warte tego o co trzeba zawalczyć.

Usuń się trochę w cień,niech poczuje trochę brak Twojego zainteresowania... to pomoże (-:
napisał/a: Monini 2008-09-04 21:35
Fragma_88 napisal(a): to co przychodzi łatwo nie jest warte tego o co trzeba zawalczyć

ooooo, dokladnie tak! Wiecie dlaczego moj maz jest moim mezem? Bo nie dostal mnie zbyt szybko i musial walczyc... inaczej by wykorzystal kolejna naiwna i poszedl do nastepnej.
Wlasnie tak to dziala...
Ale i tak, i tak my mozemy sobie mowic, a kolega zrobi co zechce.
napisał/a: Fragma_88 2008-09-04 21:42
Dokładnie Monini (-: zobaczył,że nie jesteś łatwa,że będziesz mu wierna i pozostał z Tobą (-: miejmy nadzieję że waldu2 wie co robi i jakoś ją w końcu zgarnie (-;
napisał/a: accenti 2008-09-05 11:02
Fragma_88 napisal(a):waldu2 powiem Ci szczerze, że jeśli ona poczuje się zbyt pewnie przestanie o Ciebie zabiegać.Pomilcz trochę... niech poczuje że wymykasz się z jej rąk.Zacznie o Tobie myśleć,będzie jej brakowało Twoich uczuć, uwagi... (-: zobaczysz że sama sie do Ciebie odezwie (-: to co przychodzi łatwo nie jest warte tego o co trzeba zawalczyć.

Usuń się trochę w cień,niech poczuje trochę brak Twojego zainteresowania... to pomoże (-:


co jakiś czas wpadam poczytać ten post bo bardzo mnie zainteresował i rozbawił:)

Fragma88 a co jeśli obie strony coś od siebie chcą ale każda nie chce pokazać drugiej że coś czuje, brak uwagi oczywiscie może doporowadzić do tego że jedna ze stron się przełamie albo obie niestety zrezygnuja.
Z własnego doświadczenia wiem, że czasami warto troche odpuścić, ale nie zawsze. Mój przykład w skrócie: rozstałem się z dziewczyną a raczej ona ze mną (powód chyba najmniej istotny), po jakimś czasie wybraliśmy sie razem na dwu dniową wycieczkę, liczyłem że coś się zmieni, lecz przez cała wycieczkę udawałem twardego bo nie widziałem z jej strony jakiś ruchów, w nocy jak spalismy razem przytuliłem ją, dopiero po jakimś czasie powiedziała mi że to było najprzyjemniejsza rzecz na tej wycieczce i żałowała że nie stało się to pół dnia wcześniej. Ona chciała być twarda, ja też i przez naszą upartość nic nie wyszło. Po tym jak mi t powiedziała zacząłem znów o nią walczyć tylko teraz to już nie wiem czy nie jest za poźno.:((
napisał/a: Monini 2008-09-05 11:26
accenti, tylko ta sprawa, moim zdaniem, jest troche inna, bo ona zostawila go bez slowa i wyjechala do innego miasta, a po roku wrocila i chce, zeby na razie spotykali sie na stopie kolezenskiej, bo ona sobie wszystko musi poukladac. Moim zdaniem to ona powinna zrozumiec swoj blad i probowac go naprawic, a tak skrzywdzony facet nie powinien sie jej prosic o laske, tylko wrecz przeciwnie. Ale oczywiscie kazdy ma prawo do swojego zdania, jak najbardziej.
napisał/a: Fragma_88 2008-09-05 15:53
accenti napisal(a):Fragma_88 a co jeśli obie strony coś od siebie chcą ale każda nie chce pokazać drugiej że coś czuje, brak uwagi oczywiscie może doporowadzić do tego że jedna ze stron się przełamie albo obie niestety zrezygnuja.


Widzisz accenti... Twoje spojrzenie na tą sprawę jest zupełnie inne niż moje (-: to forum więc nic w tym dziwnego ale ja jednak twierdzę że on już jej wystarczająco wiele razy udowadniał jak mu na niej zależy i dlatego właśnie sugieruje żeby spróbował ją zaskoczyć z drugiej strony (-: jej odrobina nieuwagi nie zaszkodzi, kiedy waldu2 okazywał jej uczucia jak wariat (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) to laska uciekła... niech teraz pokaże jej że musi się o niego starać,że jeśli zrobi jeszcze raz taki numer to już nie będzie powrotu (-: waldu2 to facet... on musi zaznaczyć terytorium,pokazać jej że nie da sobą manipulować (-:

Ale do Twojego zdania nic nie mam,rozumiem że masz inne (-: