Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Życie po rozstaniu...

napisał/a: unbeliever 2009-06-23 16:29
Ja tez mam nadzieje.. Myslicie zeby do niej zadzwonic lub napisac?
napisał/a: ja to ja 2009-06-23 16:32
nie.to tylko ją zdenerwuje.ona sama musi dojść do wniosku że chce być z Tobą.
Ty nie możesz nic zmienić
napisał/a: unbeliever 2009-06-23 16:40
Ja juz głupieje z tej tesknoty, nawet nie wiem co sie u niej dzieje...
napisał/a: ~gość 2009-06-23 18:26
Darek jakos nie uzylam slowa "idiota"- tego jestem pewna.
unbeliever, miales do niej jechac... a teraz czekasz jak buda do psa przyjdzie i twierdzisz ze cierpisz... szczyt konformizmu i egoizmu...
napisał/a: unbeliever 2009-06-23 18:37
zaczynasz mnie draznic swoim pisaniem... ciekawe co ty bys zrobiła na moim miejscu.. Zalezy mi na niej jak na nikim innym ty widocznie tego nie mozesz zrozumiesz. Ja wiem sam co czuje, jednak moje ruchy sa ograniczone!! nie moge wiele zdzialac tym bardziej ze nie wiem co sie u niej dzieje czy poznała kogos czy wciaz jest sama! Nie chce zeby emocje nade mna zapanowały, potrzebuje troche czasu, zrozum to dziewczyno! Powiedzmy ze bede na miejscu juz tam, zobacze ja z innym facetem jak idzie za raczke usmiechnieta, i co powiem "czesc wam zakochani"? Czy moze usmiechne sie i powiem "Ale z was sliczna para"
napisał/a: ~gość 2009-06-23 18:41
unbeliever, co bym zrobila na twoim miejscu? pojechala juz dawno, zaraz po tej calej akcji jaka sie zdarzyla. szukalabym w sobie winy, dlaczego partner powiedzial mi to co powiedzial i jak najszybciej pranelabym to wyjasnic w cztery oczy. nie wytrzymalabym z tesknoty i niepewnosci...
a skoro nic o niej nie wiesz na chwile obecna to sorry ale cos jest chyba nie teges... wiesz chociaz czy ta dziewczyna zyje? czy nie jest chora? czy nikt jej tam nie napadl nie obrabowal? nic nie wiesz...
napisał/a: unbeliever 2009-06-23 18:49
To nie ja decyduje o moim wyjezdzie.. Poza tym nie odpisała mi na sma w niedziele, to tylko swiadczy o tym ze juz nie chce mnie widziec.

[ Dodano: 2009-06-23, 18:56 ]
Nie wiem czy wiesz, ale po tej calej akcji ona tu była calkiem niedawno i rozmawialismy i wszystkim.. Wtedy była zalana łzami ze taka sytuacja sie stała, wystarczyło ze wyjechala z powrotem mineły dwa dni i powiedziala zebym sie przestał łudzic. A jeszcze pisała ze mnie bardzo kocha... hmmm czemu taka szybka decyzje podjela... Do dzis jestem zszokowany
napisał/a: ~gość 2009-06-23 18:56
strasznie miales nie pisac... tylko jechac..
czasem sms czy telefon moze wszystko schrzanic...

sluchaj- pokloce sie z moim narzeczonym, jestem wsciekla, mowie mu ze nie chce go widziec, nie odpisuje na sms, nie odbieram telefonow... mowie mu naprawde wiele bardzo ale to bardzo przykrych rzeczy. kiedys w zlosci powiedzialam mu ze go zdradzilam z moim bylym (co bylo wierutnym klamstwem) a on pomimo wszystko przyjechal... i jak tylko mnie zobaczyl, powiedzial "przepraszam". to mnie rozwalilo. rozplakalam sie i nic juz nie bylo jak dawniej. wiedzialam, ze on naprawde mnie kocha jak nikogo na swiecie i zalezy mu na mnie. przyjechal...

ja wiem, on jedzie do mnie 200 km, ty musialbys jechac duzo dalej. ale liczy sie uczucie i dosc podobny schemat. kobiety maja wiele narzedzi, by sprawdzic uczucie i lojalnosc faceta. zwlascza po takim numerze jaki ty jej odstawiles
napisał/a: unbeliever 2009-06-23 19:04
A jesli po prostu ona mnie juz nie kocha?
napisał/a: ~gość 2009-06-23 19:06
a jesli po prostu sie tego nie dowiesz? zwlaszcza jak to ona tu przyjedzie?
moze w niej narosnac tyle rozzalenia ze ja olales, ze moze ci powiedziec z czystej zlosci- juz cie nie kocham.
moze byc tez tak, ze serio cie nie kocha, ale jak tu przyjedzie moze cie zwodzic ze jednak cos...
moze byc tak ze nie kocha cie juz i ci to powie wprost.
moze byc tez tak, ze sobie wszystko wyjasnicie, ale wierz mi- jestem kobieta. w niej zawsze zostanie zadra, ze nie zalezalo ci na niej na tyle, zebys przyjechal...
napisał/a: unbeliever 2009-06-23 19:16
Jak ja pytałem czy sie zobaczymy jak do niej przyjade to powiedziala, ze obiecuje mi tylko jedno spotkanie i nie chce zebym jej sie narzucał jej czesto... Ja nie rozumiem jak mozna sie tak szybko odkochac. To jest dla mnie czarna magia nie moge tego pojąć
napisał/a: ~gość 2009-06-23 19:20
unbeliever, to i tak az zbyt wiele ci pozwolila...
wedlug mnie- moze mam psychopatyczny umysl- ale ona naprawde chciala zebys przyjechal...