Skalpel, Killer, Turbo - moja przygoda z Ewą Chodakowską!

napisał/a: ~gość 2013-12-28 16:32
Mishona napisal(a): dlaczego pani Chodakowska jest cięta na ludzi mających wykształcenie kierunkowe, którzy zwracają jej uwagę nt. niepoprawności ćwiczeń.
heh, bo nikt nie lubi jak zwraca się mu uwagę na popełniane błędy :D a jak widać to butna istota, więc nikt nie ma prawa jej nic wytknąć :)
napisał/a: kania3 2013-12-28 16:42
Mishona napisal(a):
kania napisal(a):Groźne dla zdrowia, bo źle pokazywane

Czy widzisz gdzieś wzmiankę o tym, że neguję aktywność fizyczną?? Nie doszukuj się czegoś czego tam nie ma bo to co mi insynuujesz to bezsens. Ćwiczenia prezentowane przez p. Chodakowską są groźne dla zdrowia jej "podopiecznych" i jak widać nie tylko ja tak sądzę zresztą to można wywnioskować z kontekstu mojej wypowiedzi


yyyyy...??

Mishona, nie wiem, jaki Ty masz problem dzisiaj, ale weź może jeszcze raz przeczytaj (albo kilka razy najlepiej) to, co napisałam, ok? Bo rzeczywiście:

Mishona napisal(a):Nie zawsze czytanie między wierszami jest dobre.



kania napisal(a):Groźne dla zdrowia, bo źle pokazywane, czy ćwiczenia same w sobie są groźne (w sensie taka kombinacja znaczy się, bo wiem, że niektórych ćwiczeń się nie powinno łączyć )?


kania napisal(a): i tak się zastanawiam właśnie, czy zestaw ćwiczeń jest ok i tylko sposób wykonania zabójczy (że jak się te ćwiczenia poprawnie zrobi to będzie ok), czy takie połączenie ćwiczeń jest szkodliwe?


Gdzie Ty widzisz jakiekolwiek insynuacje w tym prostym i normalnym pytaniu, to nie mam zielonego pojęcia...
napisał/a: Mishona 2013-12-28 16:43
vanilla, a tak zgadzam się ale czy przejawem inteligencji nie jest przypadkiem zdolność przyznawania się również do błędów? Bo skoro uwagę zwraca ktoś z długoletnim doświadczeniem, odpowiednim wykształceniem to chyba raczej na pewno ma ku temu powody by tą uwagę stosować a Ewa myśli, że każdy jej zazdrości i atakuje.

[ Dodano: 2013-12-28, 16:44 ]
kania, pozostawię Twą ostatnią wypowiedź bez totalnego komentarza bo się ewidentnie nie zrozumiałyśmy i dyskusja nam ucieknie na niebezpieczne tory. Bez spiny ok?
napisał/a: ~gość 2013-12-28 17:17
Mishona, przejawem inteligencji owszem, wiec jej wypowiedzi pokazują jaki poziom inteligencji przedstawia :) chociaż może nawet nie tyle inteligencja co dojrzałość wg mnie :)
napisał/a: Mishona 2013-12-28 17:22
vanilla napisal(a):dojrzałość wg mnie

i odpowiedzialność za swoje czyny
napisał/a: Itzal 2013-12-28 18:02
errr, ale czemu przyczepiłaś się tylko do tekstu daff o sposobie bycia Ewy i jej serduszkowaniu, a pominęłaś cały wywód odnośnie techniki ćwiczeń i tego, jak na to zwraca uwagę Ewa?


Zgadzam się z daff w całej rozciągłości,a co do Ewy, każde ćwiczenie wykonywane poprawnie jest bezpieczniejsze i skuteczniejsze, Ewie trzeba przyznać na plus, że rzeczywiście ten ciężki i leniwy naród ruszyła, ale jak na osobę, która wywiera tak wielki wpływ na masy, jest za bardzo arogancka w stosunku do osób, które są może mniej "medialne", ale za to bardziej kompetentne. Gdybym jej napisała na profilu, że jej ćwiczenia za bardzo obciążają moje kolana, czego nie czyni np. bieganie, ciekawe, co usłyszałabym w odpowiedzi
napisał/a: errr 2013-12-28 18:44
napisal(a):errr, ale czemu przyczepiłaś się tylko do tekstu daff o sposobie bycia Ewy i jej serduszkowaniu, a pominęłaś cały wywód odnośnie techniki ćwiczeń i tego, jak na to zwraca uwagę Ewa?
a dlaczego miałabym się tego przyczepić?
dziewczyna się na tym zna, na pewno wie co pisze. Ja się nie znam to się nie czepiam.
Mi nie przeszkadza to, że ktoś zwraca uwagę na źle wykonywane ćwiczenia bo na takie rzeczy trzeba zwracać uwagę.
Mnie wkurza to, że jedzie się po Chodakowskiej za jej sposób bycia, za to że zarabia kasę a nie po jej ćwiczeniach i nie piszę tutaj konkretnie o daffodil ale odnoszę się do kilku wypowiedzi.
napisał/a: Itzal 2013-12-28 19:17
Tak, ale zacytowałaś wypowiedź daff (która ma podstawy, by Ewie błędy wypominać, bo ma przygotowanie naukowe niejako ;) ) odnośnie stylu bycia Ewy, twierdząc, że to hejt - gdzie ja hejtu nie widzę, tylko wypowiedź osoby kompetentnej. To tak, jak mi się kiedyś oberwało od pewnej znanej blogerki, która wyskoczyła w za dużym kasku, szpilkach, spódniczce tubie na vespie i zarzuciła mi, że ubierając się w strój motocyklisty na jazdę moim customem ( z cztery razy większym i mocniejszym niż jej vespa) histeryzuję i przeginam, bo odpowiedni strój na motor to fanaberie ;)
napisał/a: daffodil1 2013-12-28 21:18
vanilla napisal(a):ojej a co to znaczy?
Praca koncentryczna mięśnia polega na tym, że zbliżają się do siebie przyczepy. Np jak na fitnessie robicie przysiady to nigdy nie robisz go w pełnym zakresie ruchu (że przyczepy np. mięśnia czworogłowego uda są maksymalnie oddalone i przybliżone w stosunku do siebie). Przez to skraca się mięsień, ale wszystko jest w porządku, tylko takie ćwiczenia należy zakończyć albo ćwiczeniami ekscentrycznymi na te dane partie mięśniowe (maksymalne oddalenie przyczepów), albo po prostu rozciąganiem. Sportowcy po każdym treningu rozciągają się właśnie z tego względu. Chodzi o to żeby nie tworzyły się przykurcze, a praca mięśni była najbardziej efektywna, a także by zachować właściwą ruchomość w stawie, dotlenić mięśnie i zrelaksować po wysiłku.

errr napisal(a):
daffodil napisał/a:
Ja Jej nie hejtuje to raz
no właśnie hejtujesz:

"Słowo "krytyka" w mowie potocznej ma wydźwięk negatywny, co nie do końca jest prawidłowe. Krytyka to nic innego jak wyrażanie swojej opinii na dany temat, ale zarówno w sposób pozytywny jak i negatywny. Za przykład niech posłużą krytycy filmowi, których zadaniem nie jest mieszać ludzi z błotem, a wyrażać swoją opinię (również pozytywną) na temat danego filmu.
Hejtingiem można nazwać więc wyrażanie swojej opinii, ale zawsze w sposób negatywny. Często w sposób wulgarny i chamski, nie poparty żadnymi argumentami. Hejtowanie rzadko ma cokolwiek wspólnego z krytyką. Hejterzy skupiają się raczej na obrażaniu i "obrzucaniu błotem". Samo zjawisko hejtingu jest ściśle związane z internetem, co nie znaczy że tylko tam występuje."

byłam wulgarna? byłam chamska? nie mam argumentów?

errr napisal(a):hejtujesz ją za jej styl wypowiedzi
jak wyżej

errr napisal(a):Żeby mieć pewność poprawności wykonywania ćwiczeń trzebaby poszukać jakiegoś dobrego (drogiego) trenera
errr, mój Mąż jest trenerem personalnym i akurat w tym temacie jestem zorientowana nieźle. Ceny pomiędzy trenerami nie różnią się specjalnie, bo zwykle każdy z nim pracuje pod skrzydłami jakiejś siłowni, która odgórnie ustala stawki. A najdroższym 'trenerem personalnym' jakiego znamy jest...Ewa Chodakowska... ona także prowadzi treningi personalne, jest droga, ale czy dobra? Chyba podałam sporo argumentów na nie.

errr napisal(a):Takie ryzyko ćwiczenia z kompem. Jeśli ktoś myśli, że puści sobie filmik i będzie pięknie porządnie i poprawnie ćwiczył no to sorry ale jakiś głupi ten ktoś...
oczywiście, że ryzyko niepoprawnego wykonywania ćwiczeń istnieje... tyle że co innego nieporadnie naśladować porządnego instruktora, a co innego odwzorowac ćwiczenia Ewy pokazane z błędem, nie uważasz? To jest dla mnie po prostu niepoważne. 'Co z tego, że pokazuje źle, jak i tak większość dobrze nie powtórzy' ? Tu chodzi o zdrowie!

errr napisal(a):a to ośmieliła się sprzedawać swoje ćwiczenia
swoje?! pisałam, że to nie są żadne jej ćwiczenia

errr napisal(a):a to brzydko odpisuje na maile
dziewczyna poczuła się urażona chyba miała prawo. Jak ktoś się niemiło zachowuje w stosunku do Ciebie to dalej go czcisz? To, że przestaje się czuć sympatię do takie osoby to od razu 'polskie zachowanie'?

errr napisal(a):Taki ma styl, można go lubić albo nie ale po co od razu po niej jechać że taki ma pomysł na siebie. Co innego jechać po jej niewiedzy czy tam niedokładności w wykonywaniu ćwiczeń a co innego hejtować ją - Ewę Chodakowską za to że jest Ewą Chodakowską.
w porządku, tylko zauważ, że moja wypowiedź zaczęła się od konkrektnych argumentów popartymi zdjęciami ćwiczeń, a potem dopiero pojechałam z całą resztą. "Serdusia" to tylko jeden z wielu argumentów, czemu nie ustosunkujesz się do reszty, tylko tego żeś się zaczepiła? Zresztą pisałam, że to moje osobiste odczucie co do stylu ;)

errr napisal(a):btw, ja jak potrzebowałam sprawdzić poprawność wykonywania ćwiczenia to szukałam go tutaj:
no widzisz, Ty jestem błyskotliwa i sobie poszukasz, a cała sekta będzie ślepo zapatrzona w to co Ewa pokazuje ;)

Mishona napisal(a):A swoją drogą wierzę, że zarówno Daff, mnie i paru innym osobom w tym kraju nie chodzi o zgnębienie Chodakowskiej tylko dlatego, że tym co robi zarabia jakieś tam pieniądze, chodzi o to, że swoją niewiedzą szkodzi,że robi z siebie gwiazdę fitnessu nie mając o tym pojęcia, bez elementarnej wiedzy o organizmie człowieka mówi tym wszystkim dziewczynom jak mają żyć, odżywiać się i ćwiczyć.
true. Zaznaczyłam parę razy w swojej wypowiedzi, że cenię ją za samą akcję, poderwanie tyłków. Niech się zachowuje jak chce, ma taki styl jak chce, bo nic mi do tego, może nawet dyplomu nie mieć i kursów...ale niech wykonuje ćwiczenia poprawnie.

Itzal napisal(a):Gdybym jej napisała na profilu, że jej ćwiczenia za bardzo obciążają moje kolana, czego nie czyni np. bieganie, ciekawe, co usłyszałabym w odpowiedzi
niczego byś nie usłyszała, bo post zostałby skasowany, a to prawdopodobnie zablokowana ;)

errr napisal(a):Mnie wkurza to, że jedzie się po Chodakowskiej za jej sposób bycia, za to że zarabia kasę
ja nigdzie nie pisałam o zarabianiu kasy! Jej finanse mnie wcale nie interesują. Ani słowa o zarobkach...
napisał/a: ~gość 2013-12-29 07:44
daffodil napisal(a):Sportowcy po każdym treningu rozciągają się właśnie z tego względu.
no to my też mamy rozciąganie po każdych zajeciach :)
daffodil napisal(a):tylko tego żeś się zaczepiła?
bo jak powszechnie wiadomo errr jest mega czepliwą osobą i chyba w każdym wątku to robi, czasem nawet na siłę ;)
napisał/a: errr 2013-12-29 11:14
daffodil napisal(a):tylko tego żeś się zaczepiła?
tego bo to mi się w Twojej wypowiedzi nie podoba. No i był to najczęstszy powód hejtu Chodakowskiej w tym wątku przez jeszcze kilka osób. W całym tym swoim wywodzie do Twoich słów odnosiłam się tylko w kilku zdaniach. Reszta dotyczyła wypowiedzi innych z dwóch czy trzech stron o czym już zresztą pisałam...
Heh.
napisał/a: Itzal 2013-12-29 11:47
No i właśnie widać teraz dokładnie tę "polaczkowość" wspomnianą przez errr. Polska to dziwny kraj. Nie można odnieść sukcesu, bo zaraz wszyscy hejtują (nawet jeśli jest to konstruktywna i słuszna krytyka), a pospólstwu (nawet wyedukowanemu i z doświadczeniem) nie wolno bozyszcza odnoszącego sukces skrytykować, ba, nie wolno mu nawet wytknąć ewidentnego błędu, bo zaraz wytknięcie zostanie zsunięte na dalszy plan, a krytykujący dostanie miano hejtera i będzie zbanowany.
Jak już wspomniałam, ćwiczyłam z Ewą - po tygodniu moje kolana dawały mi się tak we znaki, że uznałam, że cos jest nie halo i przestałam. Wróciłam do biegania, luz blues i brak bolących kolan. Ktoś, kto nigdy nie ćwiczył, i nagle z Ewą zaczął, nawet jeśli będzie miał podobną sytuację, uzna, że to normalne przy ćwiczeniu, i będzie ćwiczył dalej, aż nabawi się kontuzji. Ktoś, kto uprawia jakikolwiek sport, a nie tylko kanaping i telewizing, wyczuje, że cos jest nie halo, nawet, jeśli nie będzie wiedział konkretnie, co. I to mnie przeraża - w internecie i wśród znajomych znalazłam mnóstwo osób z podobnym jak mój problemem, i tylko jedna z moich znajomych, biegająca od kilkunastu lat, przestała z Ewą ćwiczyć i wiedziała, co jest źle, pozostałe uparcie twierdzą, że ponieważ nigdy nie ćwiczyły, to teraz normalne, że je boli. Nie. Normalne to są zakwasy, a nie pulsujące kolana uniemożliwiające zaśnięcie.
Te Ewy "serduszka", "endorfinki" i tym podobne mnie do niej jeszcze bardziej zniechęciły, bo po incydencie z kolanami zaczełam to odbierać jako próbę zamaskowania braku kompetencji. Żaden dobry trener tak nie słodzi, a ludzie lubią, żeby im słodzić, bo czują się wtedy na równi z trenerem, no i nie ukrywajmy się, 90% społeczeństwa lubi, jak się mu słodkości słowne wciska, zwłaszcza takie osoby, które do tej pory nie miały mobilizacji, a tu nagle Ewa w nie wierzy i wciska im, że mogą. Tego jej odebrać nie można, i za to należy jej się nagroda, bo nie było jeszcze trenera, który by tak ten leniwy polski zad dźwignął do ćwiczeń.
Zresztą, jakoś nie wierzę w osobisty urok Ewy i jej wyjątkowość, raczej mi to podchodzi na produkt marketingowy stworzony przez marki sportowe działające w Polsce, bo nie ukrywajmy, sprzedaż wszystkiego co sportowe (odzież, buty, maty ) od czasu obecności Ewy w polskich mediach znacznie wzrosła. Szkoda tylko, że jej PRowcy nie potrafią jej przemówić, ze słodzeniem nie wyleczy kontuzji, których mogą się nabawić jej podopieczne, a banowanie krytyki nie sprawi, że zacznie pokazywać, jak poprawnie wykonywać ćwiczenia.