Własne gniazdko

asia, na pewno się doczekacie. Życzę tego z całego serducha.
Ale powiem Wam że w sumie to sporo nerwów mnie ta budowa kosztuje. I już bardzo chciałabym żeby się skończyła :)

Mogę sobie wyobrazić. Na pewno to nie jest wszystko takie proste. Ale jeszcze trochę nerwów i będzie wasze wymarzone mieszkanko .

Asia na pewno się doczekacie swojego mieszkania wszysto jakoś się poukłada w Waszym życiu

[ Dodano: 2007-04-07, 17:16 ]
No więc ja się doczekałam i kupiliśmy mieszkanie M4 3 pokoje i kuchnia,WC i łazienka oddzielnie więc jesteśmy zadowoleni, oczywiście remonty przed nami bo to z rynku wtórnego, ale myślę, że powolutku urządzimy tak jak będziemy chcieli. No ale dopiero w lipcu, bo do końca czerwca właściciele(byli) mają czas.

Chciałabym się z Wami podzielić tym, że kupiliśmy mieszkanie i właśnie tym ostatnio się zajmowaliśmy, co prawda będzie nasze pod koniec czerwca, ale wszystkie formalności już załatwione i strasznie się denerwowaliśmy, bo daliśmy ludziom zadatek, problem był z kredytem (strasznie długo to trwa) i baliśmy się czy zdążymy przed wyjazdem E, bo jeśli byśmy nie zdążyli to stracilibyśmy pieniądze, na szczęście wszystko dobrze się skończyło.Będziemy mieli gdzie mieszkać!!!!!!

Kinia, no to gratulacje, super, że Wam się udało
a my dalej nie mamy gdzie mieszkać a najgorsze jest to, że przesuwamy rozmowę o mieszkanku zawsze na później

Wiesz ceny tak rosną, że chcieliśmy jak najszybciej coś kupić ale i tak strasznie dużo stresu sobie zafundowaliśmy: ślub i mieszkanie to na prawdę dużo jak na 2 osoby i to w krótkim czasie.

[ Dodano: 2007-04-07, 17:04 ]
Gdzie jest temat o mieszkaniach to napiszę więcej o tym??

Kinia, oj wierze, że dużo stresu Was to kosztowało ale opłacało się pocierpieć, prawda?

Kiniu - to super! Do czerwca już niedaleko i niedługo będziecie się cieszyć własnym mieszkankiem Fajnie, że wszystko się udało.
Dla mnie niestety kwestia przyszłego mieszkania to jedno wielkie zmartwienie i tyle...

o Waszym mieszkanku możesz napisać: forum rodzina/dom i ogród/własne gniazdko

Wiecie najgorsze jest to, że ceny tak idą w górę, że z miesiąca na miesiąc może się okazać, że już kogoś nie stać na mieszkanie, albo stać go tylko na mniejsze.

a kogo stać na mieszkanie bez kredytu? bo mnie nie

No nas też nie, ale jest coś takiego jak zdolność kredytowa najpeirw możesz się mieścic, cena podskoczy i już możesz pomarzyć.
Za gotówkę to stać jest wracających z zagranicy i tam dobrze zarabiających, albo takich z bogatymi rodzicami co mamusia za wszystko zapłaci