Własne gniazdko

napisał/a: Kinia 2007-04-09 20:27
Iwa, Donia ale mimo wszystko, że to 30 lat to się nie martwię, jakoś to będzie, nawarstwiło się tych spraw z mieszkaniem i ze ślubem i ogólnie jestem bardzo przejęta tym wszystkim, zresztą to śiwża sprawa
napisał/a: Anetka1 2007-04-09 20:29
Kinia, zasze trzeba być optymistą. My też mamy kredyt ale już myślimy że szybko go spłacimy i wybudujemy nasz wymarzony domek :) takie podejście bardzo pomaga.
napisał/a: jarzynka 2007-04-09 21:48
my mamy zupelnie inny problem, moj menz bardzo chce miec swoj wlasny dom, wreszcie jakos mnie przekonal, ze to nie jest zly pomysl. Szuka powoli dzialki i projektow.
Chcielibysmy wziac kredyt na dom (zdecydowalismy, ze nie ma sensu pakowac gotowki w dom, ktora moze na siebie "pracowac"), no i schody zaczynaja sie z nasza pokrecona sytuacja. Od kilku lat jestesmy w usa, tutaj budujemy nasza zdolnosc kredytowa (tu nie mielibysmy problemu na otrzymanie kredytu), ale w Polsce to my jestesmy "wyrwani z kosmosu", nie mamy zadnych umow o prace, stalego zatrudnienia, nic w tym stylu.
Mamy malenkie mieszkanie, dochod ok 20-30 tys rocznie na umowy, no i oszczednosci, poza oszczednosciami to w Polsce jestemy "golodupce" :) caly czas mam wrazenie, ze to wszystko za malo :/ Nie mamy zadnego zabezpieczenia w postaci "stalego zatrudnienia" :/ Zastanawiamy sie czy da sie przerzucic nasza historie kredytowa do Polski?!? Myslimy tez o zakupie mieszkania moich rodzicow, zeby miec cos "namacalnego". Jak do tej pory cale planowanie bylo raczej w sferze pogaduszek, ale w lipcu chcielibysmy kupic dzialke budowlana, do tej pory musimy wiedziec wszystko.
Moje pytanko do forumek z kredytem, co jest najwazniejsze przy przyznawaniu kredytu? Co banki sprawdzaja? Co jest dobrym zabezpieczeniem?

jestem totalnym laikiem w tym temacie, wiec jesli jakies pytania sa drastycznie glupie prosze o wskazowki :)
napisał/a: Sara1 2007-04-09 23:03
nas przeraża to że jeszcze tyle czasu upłynie zanim będziemy własne lokum. jesteśmy na 2. roku, zostały jeszcze 4 + staż. jak wszystko dobrze pójdzie to za jakieś 5 lat będziemy mogli coś wynająć bo zarobimy pierwsze pieniądze
wiadomo że od razu nie będziemy wiarygodni dla banku.

chcielibyśmy bardzo zacząć pracować na 4 roku i coś jednak wynająć, chociaż kawalerkę, ale nie wiem czy pogodzimy studia i pracę, tym bardziej że ceny wynajmu są baaaardzo wysokie [nie mówiąc o kupnie].

marzy nam się w przyszłości domek, ale do realizacji tego marzenia, musielibyśmy pewnie wyjechać do pracy, najlepiej do Skandynawii albo Anglii. szkoda, że nasz 'kochany rząd' nie jest w stanie pomóc młodym ludziom na starcie ich życia.

czytałam o kredytach hipotecznych dla studentów. kupujesz mieszkanie, a spłacasz po studiach, ale trzeba mieć minimum 25% wkładu, więc odpada, bo mielibyśmy ledwo 10%
napisał/a: Belay 2007-04-10 09:02
Nam udało się w końcu wyleźć z finansowego dołka, do którego wpadliśmy po zakupie samochodu. Chyba niepotrzebnie tak się tym wszystkim przejmowałam. Ostatnio uzgodniliśmy, że skoro do spłacenia wszystkich kredytów zostały nam jeszcze ze 3 lata - trzeba czas ten przeznaczyć na sprecyzowanie wszelkich detali dotyczących budowy własnego domu.

Mam więc czas na to, by moje pomysły i wizje się skrystalizowały. Oczami wyobraźnie już widzę wielką ptaszarnię dla papug i hodowlę bernardynów... ech rozmarzyłam się.

jarzynka, istotny przy przyznawaniu kredytu jest wiek kredytobiorców (im człowiek starszy tym mniejsza szansa na uzyskanie dużego kredytu), stałe zatrudnienie (w przypadku gdy ma się konto w banku, w którym bierze się kredyt, sprawdzane są wpływy) - czyli można mieszkać poza granicami kraju, ale jeśli wpływy są regularne - bank bierze to pod uwagę. Ważne dla banku jest również to, czy kredytobiorca nie ma innych zobowiązań względem innych banków (czyli innych kredytów, pożyczek itd..). Ważne jest również to, na co brany jest kredyt (są np. kredyty samochodowe, przeznaczone dla osób, które chcą kupić samochód) oraz wysokość miesięcznych rat i okres czasu, w jakim chcemy ten kredyt spłacić.

Dużo osób, mając własne mieszkanie, bierze kredyt hipoteczny na budowę domu, pod zastaw tego mieszkania - my też rozpatrujemy taką ewentualność.
napisał/a: ~gość 2007-04-10 09:20
Braliśmy kredyt hipoteczny. Do banku musieliśmy dostarczyć komplet dokumentów w tym: zaświadczenie od pracodawcy o zatrudnieniu i zarobkach, przy czym ważne było, która to jest umowa z pracodawcą, na jaki czas, jeśli na określony, to nie mogła się kończyć wcześniej niż za 6 miesięcy..i musiała trwać również nie krócej niż pół roku. Bank prosi również o wyciągi z kont osobistych z trzech miesięcy, by sprawdzić, czy wpływy na konto są regularne. Tak jaki pisała Belay, liczy się wiek kredytobiorcy. Nie można ukrywać także faktu spłacania kredytu innemu bankowi ( jesli taki jest), pytają również o to, czy kiedykolwiek braliśmy kredyt i czy splacaliśmy go bez opóźnień. Kazdy bank ma wgląd w tzw Krajowy Rejestr Dłużnikow, więc nie ma co ukrywać ciemnych sprawek, bo i tak to prędzej czy później wyjdzie We wniosku o kredyt trzeba odpowiedzieć na komplet pytań typu: czy prowadzi się działalność gospodarczą, czy posiada się jakieś aktywa, które mogłyby być zabezpieczeniem dodatkowym kredytu..
Nie orientuję się, jak to jest, jeśli nie macie stałego zatrudnienia w Polsce.. Może skorzystajcie z pomocy jakiegoś doradcy kredytowego? My, jako, że oboje nie pracujemy w branży bankowo-kredytowo-finansowej skorzystaliśmy z pomocy doradcy, który przedstawil nam wszystkie możliwości, dzięki temu wszystko poszlo sprawnie i szybko ( gdyby tylko wlaściciele byli zdecydownia sprzedać tak jak my - kupić, to mieszkanie pewnie mielibyśmy już od roku...)
napisał/a: jarzynka 2007-04-10 18:52
Donia1981 napisal(a):zaświadczenie od pracodawcy o zatrudnieniu i zarobkach

zonk :/ mamy w polsce jakies zrobki, ale nie mamy pracodawcy

Donia1981 napisal(a):wyciągi z kont osobistych z trzech miesięcy

to nie problem, ale czy polskie banki moga sprawdzic np. ING poza granicami polski? Czy oni to sprawdzaja "osobiscie" czy wystarczy wyciag z tamtego banku? Mamy tez jedno polskie konto w mbanku tam miesiecznie wplywa jakies 2500 zl,a le nie wiem czy to wszystko wystarczy :/

Donia1981 napisal(a):wiek kredytobiorcy

rozumiem, ze nie dadza 30letniego kredytu osobie po 60tce, ale tutaj jest tak, ze od najmlodszych lat wyrabia sie historie kredytowa i zbiera punkty. Punkty sa za wszystko, za placenie rachunkow w terminie, za wczesniej wziete kredyty itp, w zaleznosci od punktow banki daja odpowiednie oprocentowanie wiec ludzie starsi np. 40 lat maja swietna historie kredytowa i dostaja super oprocentowanie. Tutaj zyje sie na kredyt, dlatego my za wszystko placimy kartami kredytowymi, zeby zaraz je w calosci splacic jak tylko dostajemy rachunek. To tak jakbysmy co miesiac brali kredyt na jakies $2000 i zaraz go splacali.

Donia1981 napisal(a):Może skorzystajcie z pomocy jakiegoś doradcy kredytowego?

kazdy bank ma takiego doradce?
jaki bank jest najlepszy?
czy oprocentowanie jest stale? takie smao dla kazdego?

Czy mozna zrobic tak? Kupujemy dzialke za gotowke i starac sie o kredyt hipoteczny na ta dzialke? czy lepiej wykupic mieszkanie rodzicow (jedno juz mamy) i starac sie o kredyt hipoteczny na podstawie tych mieszkan?

dziekuje Paniom bardzo, widze malenkie swiatelko w tunelu :) ale te kredyty to dla mnie czarna magia, probuje dowiedziec sie jak najwiecej, zeby przy konfrontacji z tym "doradca kredytowym" nie wyjsc na totalnego blazna :)
napisał/a: ~gość 2007-04-10 19:44
jarzynka napisal(a):Czy oni to sprawdzaja "osobiscie" czy wystarczy wyciag z tamtego banku?


Wystarczy wyciąg z trzech miesięcy, może być wydrukowany u nich ( wiele osob korzysta z opcji konta internetowego) i potwierdzony podpisem przez pracownika banku, przy którym wyciąg był drukowany.

jarzynka napisal(a):kazdy bank ma takiego doradce?

Pewnie tak, ale my akurat korzystaliśmy z usług ExpanderA...( => www.expander.pl )Doradca zrobił z nami taki wywiad wstępny, dowiedział się, czego oczekujemy, na jakich warunkach chcielibyśmy wziąć kredyt i przedstawił nam listę banków, które odpowiadałyby tym warunkom. Wyboru dokonaliśmy sami. Cały czas teraz utrzymujemy z nim kontakt, każdy kontakt z bankiem, posyłanie dokumentów robimy za jego pośrednictwem, dostarczamy mu odpowiednie druki a on przez kuriera posyła to do banku. My wybraliśmy akurat GE Money Bank bo akurat warunki i oprocentowanie najbardziej nam pasowały. A teraz też wybieramy się do niego, by wtajemniczyl nas w pasjonujący temat funduszow inwestycyjnych..
Na Twoje pytania najlepiej odpowiedzialby specjalista. Ja się na tym nie znam i nie chcę Cię wprowadzić w błąd.
napisał/a: jarzynka 2007-04-10 20:26
Donia1981 napisal(a):my akurat korzystaliśmy z usług ExpanderA...(


bardzo dziekuje Doniu :* na 100 % sie przyda, zaraz bede ich molestowac:)
napisał/a: marionette 2007-04-10 20:27
jarzynka, mam nadzieję, że wszystko pójdzie po Waszej myśli :)
napisał/a: Kinia 2007-04-11 12:12
Jarzynka my korzytaliśmy z doradców Open Finance i to jest darmowe.
napisał/a: natalia.nm. 2007-04-11 13:07
Tak jak myślałam mój mężuś również zaczął myśleć o tym żebyśmy się całkiem uniezależnili i wybudowali własny malutki domek a tylko raz mu wspomniałam że to nie jest to samo mieszkać razem z rodzicami mimo że osobno, sam wczoraj zaczął ten temat - ale się cieszę szkoda tylko ze na razie to plany a jeśli miałyby się zrealizować to chyba musiałby pracować w Norwegii ze trzy lata . Pożyjemy zobaczymy .