Konkurs „Gdzie pachną stokrotki”

napisał/a: magpop 2010-08-28 13:16
Moim umiłowanym zapachem od wczesnego dzieciństwa jest zapach cynamonu…mmmm…Przywodzi mi on na myśl wspomnienia kiedy jako podlotek uczyłam się piec w maminej kuchni szarlotkę o kruchym spodzie, co było moim pierwszym kulinarnym wyzwaniem. Wymyśliłam sobie, że w ten sposób odwdzięczę się pewnej miłej Pani która pomogła mi dostać się do szpitala, kiedy złamałam nogę na osiedlowym lodowisku. Moja mama ze spokojem tłumaczyła mi proporcje, ale ja i tak wszystko robiłam po swojemu. Ciasto po wyjęciu z piekarnika wyglądało bardzo apetycznie i było niewyobrażalnie aromatyczne. Przed wizytą u Pani której je upiekłam pokusiłam na skosztowanie kawałka i okazało się, że była to dobra decyzja. Złą decyzją natomiast okazało się wsypanie całej paczki cynamonu;) Chcąc chyba za dobrze, przesadziłam z Jego ilością do tego stopnia, że nie było zjadliwe. Jak to mówią – pierwsze koty za płoty. Tego samego dnia zabrałam się za ponowne przygotowanie szarlotki, tym razem nadstawiając uszu ku radom mamy. Kolejne ciasto okazało się wyborne a szarlotka to mój numer popisowy po dziś dzień.
napisał/a: basiula1 2010-08-28 14:23
Zapach świeżych pomidorów :) kojarzy mi się z chwilami szczęścia !
Moi rodzice mieli szklarnię a ja wspólnie z koleżankami bawiłam się tam w chowanego :)
Niezapomniane chwile które już nie wrócą ....
Teraz to ja w swoim ogrodzie uprawiam pomidory a moje dzieci biegają wokół przepięknych warzyw :)
napisał/a: jaga12Xj1 2010-08-28 15:38
Kiedyś Byłam Bardzo Zakochana I Codziennie Dostawałam Róże Dlatego Zapach Róży Jest Dla Mnie Najładniejszym Zapachem Bo Mi Przypomina Wspaniałe Chwile
flossy
napisał/a: flossy 2010-08-28 17:52
Ochhh, jest taki jeden zapach...

Rok temu.
Wspaniała pogoda.
Czyste powietrze...
... i nagle zastrzyk pewnego intensywnego zapachu!


Dojrzałe czereśnie - taaak - pękate, brunatno czerwone, słodkie, kuszące i takie aromatyczne...Niebo w gębie oraz w nozdrzach!

Uśmiech pojawia się na twarzy...

To właśnie niezwykły zapach czerśni unosił się podczas moich zaręczny. Nigdy nie zapomne tego dnia. Nigdy nie zapomne moich czereśniowych, słodkich zaręczyn.

:)
napisał/a: axa_nna 2010-08-29 16:47
Najmilsze wspomnienia wiążą się dla mnie z zapachem bzu :rolleyes:

Zapach bzu jest tak intensywny, świeży, po prostu zniewalający, że czuć go z każdym powiewem wiosennego wiatru...

Bez przypomina mi czas, kiedy poznałam mojego obecnego chłopaka ;) pewnie wiecie jak to jest- pierwsze spotkania, nieśmiałe spojrzenia no i to wielkie zauroczenie :p błękitne niebo nad nami, serducho bije szybciej :rolleyes: cały świat wydawał się piękniejszy i wtedy właśnie kwitły bzy...

Cudowny zapach, od zawsze go lubiłam, ale od tej pory nabrał innego znaczenia. Przypomina mi te wszystkie wspaniałe chwile spędzone z Moim ukochanym, a w głowie wciąż tkwi pewien romantyczny spacer... ;)

Hmm wspaniały zapach wspomnień!
Monroe1591
napisał/a: Monroe1591 2010-08-29 17:00
zabawne,ale moim ulubionym zapachem jest wiosenny zapach ogniska..
Uwielbiam czuć,gdy przyroda budzi się do życia,wszystko rozkwita,a w tle wyczuwam właśnie ten zapach.Kojarzy mi się z dawnymi latami,w których dane mi było mieć wspaniałych przyjaciół i to właśnie z nimi te cudowne chwile spędzane były wieczorami przy ogniskach..pierwsze zakochanie,pierwsze motyle w brzuchu i odbicie ognia w oczach.
mia89
napisał/a: mia89 2010-08-29 20:51
Hmm nie wiedzieć, czemu ale najmilszy memu sercu zapach należy do trawy zroszonej deszczem po upalnym, letnim dniu...To on wzbudza we mnie do dziś swego rodzaju poczucie wolności i swobody...Tylko ja i otaczająca mnie natura...A w innym przypadku spacerki z rodzinką spragnionej deszczu
napisał/a: ~merus 2010-08-29 23:17
Zapach na który czekam cały rok, kojarzący się ze szczęściem, wzruszeniem i nieustającą radością to zapach świeżo ściętej choinki. Świerk roztacza cudowną woń, która jednoczy ludzi i w magiczny sposób przyciąga, zapraszając do wspólnej rozmowy i zabawy. Rześki zapach połączony z niesamowitym aromatem powieszonych na drzewku skórek pomarańczy odurza i sprawia , że chcemy się nim otulić, by czuć tę niezwykłą energię cały rok.
napisał/a: ewelka21 2010-08-29 23:25
Czy to tulipany,które podarował ci ukochany?

Czy to może róże,które ustawiłaś sobie na biurku w biurze?

Czy to czekolada,którą się tak zajadasz?

Czy to może perfumy,które dają ci powód do dumy?

Czy to już wszystkie zapachy możliwe,z którymi kojarzą się chwile szczęśliwe?

A co z zapachem jego skóry,do której się codziennie tulisz?

A co z jego pachnącymi włosami,które głaskasz zawsze nocami?

A co z wodą po goleniu,którą zużywa w oka mgnieniu?

A co z koszulkami i bluzami,w których chodzisz po domu czasami?

Bo czyż to nie zapach jego obecności,przynosi Twemu życiu najwięcej radości...?
napisał/a: lucyna2 2010-08-29 23:50
Lawenda przywołuje we mnie najmilsze wspomnienia wakacyjnych podroży
Pola obsiane lawendą
I ten piękny zapach rozchodzący się zewsząd
Zapachu tego nie zapomnę do końca życia
Przenika moja skórę, włosy wychodzi z ukrycia
Koi moje zmysły, pomaga oderwać się od zmartwień kłopotów
Dodaje mi skrzydeł , energii polotu
Lawenda olejek wycisza mnie totalnie
Przygotowuje do snu idealnie
Jestem wypoczęta ,zrelaksowana
Uśmiechnięta wstaje już z samego rana
Jej zapach przenosi mnie w świat fantazji
Wzgórze Francji, basenu morza śródziemnego fajnie jest znowu o wakacjach pomarzyć.
napisał/a: justynarojek 2010-08-30 00:13
Najmilsze wspomnienia przywołuje we mnie zapach frezji.Te niewinne kwiaty o intesywnym zapachu sprawiają,że mój świat nabiera kolorów i barw.Do dziś pamiętam jak mój mąż na pierwszej randce podarował mi malutki bukiecik żóltych i czerownych frezji.Dziś śmiejemy się ,ze to właśnie nimi podbił moje serce.Bukiet ślubny także nie mógł być ich pozbawiony no i na chrzcie naszej córeczki również nie mogło jej zabraknąć bo szczerze powiedziawszy frezja to juz stała towarzyszka naszego życia i ozdoba naważniejszych chwil.Zapach frezji wyczuję wszędzie bo jest on nie tylko intensywny ale również szczególny i osobiście sądze, że ma ukrytą w sobie moc
wink
napisał/a: wink 2010-08-30 00:24
Mój ulubiony zapach, to zapach oliwki, którą nacierałam moją maleńką córeczkę :) Pachniała później cała pościel i ubranka, a malutka była tak słodka, że można było ją zjeść;) Tylko tulić i całować!!