Konkurs „Gładka rewolucja”

Nie spodnie, a sukienka
Uwielbiam chodzić w sukienkach i spódnicach.
Wybrałam się z koleżanką na wakacje do Paryża, dumnie paradowałam w sukience po mieście, podczas gdy moja koleżanka wychwalała praktyczność spodni.
W ostatnim dniu spakowana puka do moich drzwi i krzyczy już od progu, pospieeesz się, gdy otworzyłam jej drzwi ubrana w obcisłej sukience, zrobiła oczy „jak 5 złotych” i stwierdziła o niee!
Kto to widział, spodnie na podróż najpraktyczniejsze…
Mimo wszystko wyszłam w sukience ;)
Jednak, metro, które miało nas dowieść na przystanek autobusowy, skąd odjeżdża autobus na lotnisko najzwyczajniej uciekło nam… co robimy? Usiłujemy zatrzymać taxi, ale jak pech to pech, paryscy taksówkarze strajkują :(
Podbiegam do jednej i proszę kierowcę, by zrobił wyjątek, a on… proponuje mi bym wypożyczyła sobie rower, których w Paryżu pełno… uśmiechnęłam się i zapytałam go czy jechał kiedyś rowerem w sukience, czy zamierza mnie mieć na sumieniu. Pan wesoło się uśmiechnął i zawiózł nas na samo lotnisko, a na koniec stwierdził – ja dziś strajkuje, zatem kurs gratisowy.
Za zaoszczędzone pieniądze kupiłyśmy sukienkę dla koleżanki.

JoliePerleRare
justimic
eh_to_tylko_ja
bluangel
portretete
diana171615
Ona12345
Paulina804
aniula2000
summer123


Wielkie gratulacje dla Was!:)

serdeczne gratuluje tym co wygrały :)
i bardzo się ciesze,że jestem wśród nich :)

wygrałam!!!! :D
ale się cieszę!!!
dziękuję :)

Dołączam się do gratulacji:)

serdecznie dziękuję za wyróżnienie i mam nadzieję, że da sie uratować nagrode gdyż dopiero dzis mam dostep do internetu

pozdrawiam i gratuluję pozostałym zwycieżczyniom;)!!!!