Konkurs - Mój sposób na niesforne kosmyki

flossy
napisał/a: flossy 2011-09-12 21:55
Kondycje moich włosów traktuje BARDZO (!) poważnie - bo to one są wyznacznikiem mojej kobiecości i zmysłowości...

To właśnie dlatego wszelkie rozdwojone końcówki , wszelkie niesforne czy łamiące się kosmyki oraz wypadające włosy są powodem mojego złego samopoczucia...które na szczęście szybko przeradza się w chęć zmasowanego ataku w postaci NAPRAWCZEJ INTENSYWNEJ KURACJI

Najlepiej nadają się do niej oczywiście naturalne składniki i olejki ponieważ tylko one dają moim włosom wszytko to, czego one naprawdę potrzebują by być pięknymi i zdrowymi:)
napisał/a: miszel17 2011-09-12 22:57
Moje włosy są matowe ,dość szybko tracą kolor ,trudno je ułożyć.
Próbuję walczyć z burzą niesfornych włosów niczym Don Kichot z wiatrakami.
Aby przywrócić im kondycję, zaczynam od szamponu i odżywki odbudowującej i nawilżającej.
Raz w miesiącu moje włosy poddaję kuracji w ampułkach lub funduję sobie wizytę u fryzjera który poddaje moje włosy zabiegowi nawilżenia.
Często kupuję expresową odżywkę z dodatkiem jedwabiu w sprayu i spryskuję nim moje niesforne kosmyki .Niestety jak dotąd nie znalazłam złotego środka który by w 100 % ,raz na zawsze zlikwidował problem niesfornych kosmyków .Co rusz wychwytuję nowości drogeryjne przeznaczone do włosów puszących się i testuję . Mam nadzieję że kiedyś trafię na kosmetyk który poskromi moje niesforne kosmyki . Czego Wam i sobie życzę :)
napisał/a: jolunia559 2011-09-13 08:53
Burza włosów na mojej głowie to już tylko wspomnienie/jak cudne sa jednak wspomnienia!?/Jednak doszłam do wniosku,że nie wana ilość,ważna jakość.gdy ostatni wyszłam od fryzjera ,spojrzałam w lustro i ujrzałam w odbiciu nie siebie lecz jakąś "podskubaną gęś"powiedziałam dość!Nigdy więcej.Postanowiłam zapuścić włosy i zrobić porządek ze swoją niesforną fryzurą.początki były trudne.Każdy włos sterczał w inną stronę.Każdy szukał swojego "wyjścia na świat"oczywiście gumeczki,spineczki,żele pomagały ujarzmić mi to moje "nieszczęście.Teraz ,gdy minęło kilka trudnych miesięcy jest lepiej,o niebo lepiej.Można z moich "kłaczków"już wyczarować jakąś fryzurkę.Stosuję naturalne maseczki na włosy.Rycyna,żółtko i oliwa z oliwek.Po zmyciu takiej odżywki konieczna jest płukanka z wody cytrynowej.W końcówki wcieram odżywkę.Potem już tylko upinam i upiększam swoją fryzurę. Chwalę czasy,gdy długie włosy były na topie i nasze babki nie wyobrażały sobie by było inaczej.Niesforne loczki znalazły swoje miejsce i nie straszą przechodniów widokiem "rozczochrańca"Ja zaś czuję się naturalnie i kobieco.
napisał/a: monikabasinska 2011-09-13 09:11
U mnie sprawdza się dobry szampon i odżywka z jedwabiem,który idealnie wygładza i poskramia niesforne włosy oraz oliwa z oliwek bogata w witaminy i proteiny,dzięki czemu chroni włosy oraz zapewnia im dodatkowo blask i elastycznosc.Aby przygotowac sobie taką maseczkę wystarczy wmasowac we włosy 2-4 łyżki ciepłej oliwy.Następnie owijam głowę ręcznikiem i trzymam taki kompres około godziny.Zmywam włosy szamponem i nie wiem co to problem puszenia
napisał/a: hanka_02 2011-09-13 12:48
Mój sposób na niesforne kosmyki to dobry szmpon, odżywka a także serum na końcówki. Dodatkowo regularne podcinanie zniszczonych końcówek. Mam także sposób "na szybko". Przed wyjściem kiedy nie mam czasu na dłuższe zabiegi - delikatnie spryskać szczotkę lakierem do włosów i przeczesać włosy na całej długości. Taki szybki zabieg wygładza odstające, niesforne włosy i sprawia, że są ułożone :)
napisał/a: barbar 2011-09-13 12:59
Najskuteczniejsze okazały się regularne wizyty u mistrza nożyczek, doskonałe strzyżenie sprawiło, że układają się dobrze bez większych nakładów pracy i w każdej sytuacji. Po umyciu głowy nakładam odżywkę, a gdy lekko przeschną wgniatam w nie piankę i kilkoma ruchami grzebienia nadam im pożądaną formę. Jeśli nie położę się spać z mokrą głową rano wystarczy je przeczesać i jest dobrze. Gdy potrzebuję bardziej wymyślnej i stylizacji ułożoną fryzurę spryskuję lakierem i mam spokój ze sterczącymi niespodziankami.
napisał/a: barbar 2011-09-13 13:03
Najskuteczniejsze okazały się regularne wizyty u mistrza nożyczek, doskonałe strzyżenie sprawiło, że układają się dobrze bez większych nakładów pracy i w każdej sytuacji. Po umyciu głowy nakładam odżywkę, a gdy lekko przeschną wgniatam piankę i kilkoma ruchami grzebienia nadaję im pożądaną formę. Jeśli nie położę się spać z mokrą głową, rano wystarczy je przeczesać. Gdy potrzebuję bardziej wymyślnej stylizacji ułożoną fryzurę spryskuję lakierem i mam spokój ze sterczącymi niespodziankami.
napisał/a: Majowa 2011-09-13 13:40
Na owo pytanie pytanie poddane do rozważenia,
Moje włosy mają wiele do powiedzenia.
Więc głos im oddaje szybciutko,
A sama słucham i siedzę cichutko :P

„My, włosy letnim wiatrem splątane,
Nie chcemy być w kucyki uczesane,
Ani w warkocze zaplecione,
Bo wolimy być po prostu wyzwolone.

Lubimy sterczeć na wszystkie strony,
I choć to fryz bardzo udziwniony,
To nie mamy ochoty na posłuszeństwo-
Niech żyje wakacyjne szaleństwo!

Niech tańczą we włosach promienie słońca,
Niech ciepły zefir smaga nas bez końca,
Niech zmoczy nas ulewa lipcowa,
I niech fryzura swą naturalność zachowa.

Bo lato to cudowny i jedyny czas,
Radość i beztroska aż krzyczą w nas,
Wtedy właścicielka pozwala nam na swobodę,
Bo lubi luz i ceni wygodę.

Niech więc królują włosy niesforne,
Proste, kręcone...Po prostu niepokorne,
Na okiełznanie nas przyjdzie pora,
Gdy w okno zastuka jesienna zmora.

Wtedy zacznie się włosów dyscyplinowanie,
Wygładzanie, prostowanie i kombinowanie,
Tymczasem pozwólcie nam robić co chcemy,
A my się raz w jedną, raz w drugą stronę odwiniemy :P”


PS. Z przymrużeniem oka, na pożegnanie lata :P
napisał/a: Ma_niusia 2011-09-13 15:36
Odkąd skróciłam fryzurkę z włosów do pasa na krótką kosmyki wymykają mi się spod kontroli. Poza polecaną wygładzającą, silnie utrwalająca pianką stosowaną sporadycznie mam niezawodny sposób: chustka na głowę! Jest tysiąc sposobów wiązania, motania, milion wzorów i kolorów chustek można dobierac do każdego stroju i nastroju Oryginalne nakrycie głowy nadaje charakteru i przyciąga uwagę!
napisał/a: Monika9988 2011-09-13 15:48
Mam kilka sposobów na niesforne (czasem bardzo) kosmki włosów:
*dość częste mycie włosów szamponem z jedwabiem (który je troszkę wygładza)
*stosowanie odżywek po każdym myciu włosów
*czasem, gdy mam trochę więcej czasu stosuję maski do włosów,które je odżywią
*zrezygnowałam z farbowania włosów-przynajmniej mniej się teraz niszczą i są już w coraz lepszym stanie:)
*ograniczam stosowanie tłustych wosków czy lakierów do włosów oraz prostownicy chociaż z tym ostatnim to czasem się jeszcze nie udaje:)

kilka prostych rzeczy i zabiegów a naprawdę pomaga:)polecam!
napisał/a: kilofon 2011-09-14 11:15
Aby moje włosy były piękne i ładnie się układały, poświęcam im nieco uwagi, dzięki temu mogę cieszyć się pięknymi włosami, a wiadomo – włosy to ozdoba każdej kobiety. Oto mój sposób na niesforne kosmyki:
- przynajmniej raz w tygodniu na włosy nakładam gęsta kremową odżywkę, czasem maskę, która działa jeszcze lepiej - włosy otulam ręcznikiem, po kilkunastu minutach dokładnie spłukuję, wtedy włosy nie są suche, nie absorbują wilgoci i nie puszą się,
-używam kosmetyków do stylizacji, ale nie przesadzam z ich ilością, ponieważ naturalne serum chroni włosy i sprawia, że układają się one dobrze,
- dobre cięcie czyni cuda, chodzę do fachowców,
-używam delikatnych farb, farbuję włosy u fryzjera,
- stosuję szampony przeznaczone do mojego rodzaju włosów,
- stosuję jedwab do włosów, ponieważ regeneruje końcówki włosów, nadaje im miękkość i połysk, a dodatkowo jeszcze wpływa na mniejsze puszenie się włosów,
- chronię włosy przed promieniami słonecznymi,
-od czasu do czasu używam olejków do włosów: jojoba bądź ze słodkich migdałów,
- staram się nie używać lokówki, ani prostownicy, jeśli już, to tylko na wielkie wyjścia, bo wysuszają włosy,
-suszarki też używam rzadko, ale jeśli już, to suszę włosy raczej chłodnym powietrzem w kierunku od góry do dołu, bo to powoduje domykanie łusek i zapobiega puszeniu, a faktura włosa będzie gładka i jednolita,
- używam szczotek do włosów z naturalnego włosia, ponieważ nie szarpią i nie niszczą włosów,
- czasem używam silikonu, dzięki któremu włosy uzyskują gładką strukturę,
-dbam o włosy „od środka” łykając suplementy diety zawierające np. skrzyp polny,
- zajadam sałatki z awokado, ponieważ to superbomba witaminowa, i jak dla mnie awokado dla zdrowia i pielęgnacji włosów stanowi nr 1.
kilofon
napisał/a: magdanew2 2011-09-14 16:56
Moim sposobem na okiełznanie niesfornych kosmyków jest odpowiednia ich codzienna pielęgnacja, stosowanie odpowiednich kosmetyków ( głównie wygładzających włosy) właściwej szczotki do włosów, jak również stosowanie co jakiś czas kosmetyków odżywiających je. Moim sposobem na niesforne kosmyki jest kompres na włosy
Składniki:
1/3l oleju roślinnego, łyżeczka rumianku, liść pokrzywy, żółtko, łyżka miodu, łyżka soku z cytryny
Przygotowanie:
1/3 l oleju roślinnego lekko podgrzej, następnie namocz( około 30 minut) w nim łyżeczkę rumianku, liści pokrzywy. Odcedź. Dodaj żółtko, po łyżeczce miodu i soku z cytryny, Stosowanie Mieszankę wetrzyj w wilgotne włosy. Możesz owinąć głowę folią, a potem ręcznikiem. Ciepło wzmocni działanie odżywczego kompresu.
Polecam!