Konkurs - Mój sposób na niesforne kosmyki

napisał/a: vaniliam 2011-09-16 23:47
Mój sposób na ujarzmienie naprawdę niesfornych kosmyków: :)
Po pierwsze, DBAM o włosy - używam dobrych szamponów, dobrych odżywek, dobrych kosmetyków.
Po drugie, NIE NARAŻAM swoich cennych włosów na szkodliwe czynniki - słońce i wiatr naprawdę potrafią sprawić, że włosy będą zniszczone, łamliwe, trudne do ujarzmienia.
Po trzecie, UWAŻAM - z suszarką, prostownicą, lokówką - bo po co męczyć włosy jeszcze bardziej?
Po czwarte, STOSUJĘ kosmetyki, które są pogromcami niesfornych kosmyków - wygładzające maski, pianki, lakier do włosów.
Po piąte, od czego są GUMKI I SPINKI? Wszystko da się w ten sposób ujarzmić, włosy też :)
napisał/a: Kira13x 2011-09-17 13:00
Staję rano przed lustrem i zastanawiam sie, czy ta szopa na głowie to naprawdę moje odbicie. Znacie ten scenariusz? Bo ja niestety aż za dobrze. Na szczęście poznałam kilka sztuczek, dzięki którym można ujarzmić nawet najbardziej niesforne kosmyki.

1.Podstawą jest dobre cięcie. Dobre czyli takie, po którym nie będziemy musiały spędzać dwóch godzin w łazience, dzierżąc w jednej ręce lokówkę, względnie suszarkę, a w drugiej szczotkę. Poza tym krótsze włosy łatwiej umyć i ułożyć, niż długie fale do pasa.

2.Po drugie warto zaopatrzyć sie w szampon ,,proste i gładkie" i odzywkę ułatwiającą rozczesywanie. Można samemu nałożyć naturalną maseczkę z oliwy z oliwek, oleju kokosowego czy olejku migdałowego. Rozczesuj włosy szerokim grzebieniem lub szczotką z naturalnego włosia i umyj je na tyle wcześnie, aby zdążyły wyschnąć, zanim położysz sie spać.

3. Przyda sie krótka wycieczka do drogerii po pianki do stylizacji, lakier (koniecznie na bazie silikonu), jedwab do włosów i kosmetyki antystatyczne. Mogą one zdziałać cuda, po warunkiem żeby nałożymy ODPOWIEDNIĄ ilość. Garść pianki to naprawdę nie jest dobry pomysł.

4. Daruj sobie suszenie (dozwolone jest to rzadko, ale tylko ziemnym podmuchem", używanie prostownic/lokówek, farbowanie itp. Niech włosy trochę odpoczną od tych wyniszczających zabiegów.

5. Gdy musisz gdzieś pilnie wyjść, a włosy przedstawiają obraz nędzy i rozpaczy, warto związać je w koński ogon, użyć spinek, gumek i opasek.

6. Już od dłuższego czasu stosuję naturalne, domowe maseczki i płukanki, które doskonale pomagają ujarzmić niesforne włosy.

Na włosy suche i łamliwe

Na umyte włosy nałóż kilka łyżek pełnotłustego mleka. Po kwadransie należy spłukać obficie włosy letnią wodą. Zabieg najlepiej powtarzać raz w tygodniu,

Płukanka dla silnie osłabionych włosów
3 części ziela tymianku, 3 części ziela pokrzywy, 2 części startego korzenia łopianu, 2 części liści nasturcji, 1 część bylicy bożego drzewka.
W przypadku wszystkich trzech recept należy przygotować mocne napary lub odwary ziołowe, które dodane do ciepłej wody tworzą płukankę.

Odżywka aloesowa
Liść aloesu umyj i zmiksuj z połową szklanki ciepłej przegotowanej wody. Dodaj łyżkę miodu i wymieszaj. Uzyskaną masę wetrzyj w skórę głowy i w wilgotne włosy. Tradycyjnie owiń głowę czepkiem i ręcznikiem, po 20-30 minutach umyj włosy, najlepiej powtarzać zabieg raz na tydzień przez dwa trzy miesiące.
napisał/a: vidawinter 2011-09-17 14:53
1. Mycie włosów miękką wodą, do płukania zaś stosowanie przegotowanej wody z dodatkiem naparu z ziół.
2. Zamykanie łusek włosów przy pomocy naturalnych płukanek, np. z dodatkiem octu winnego.
3. Do układania włosów - stosuję piwo!
4. Do utrwalenia fryzury - wyłącznie zimny nawiew z suszarki
KISIA84
napisał/a: KISIA84 2011-09-17 16:36
Moje niesforne włoski to nie są tylko pogłoski,
Codziennie z nimi walczę w łazience jak balon na sznurku przy wietrze,
To szampon , odżywka lub maska by wygładziła mi się czupryna jak płaska,
Potem suszenie i mega puszenie , po czym tylko prostowanie i mogę wyjść z domu na spotkanie :p
napisał/a: Marrose 2011-09-17 22:18
Redakcja napisal(a):Wakacje powoli stają się odległym wspomnieniem. Najwyższa pora przestawić się na stonowane jesienne trendy. Zacznijmy od ujarzmienia włosów... W związku z tym zapraszamy Cię do wspólnej zabawy. Możesz wygrać 1 z 15 zestawów ufundowanych przez markę Ziaja. Wystarczy, że odpowiesz krótko na pytanie konkursowe:

[CENTER]Jaki masz sposób na ujarzmienie niesfornych włosów?
[/CENTER]

Do wygrania 15 zestawów produktów. W skład każdego z nich wchodzą: szampon, odżywka, maska intensywne wygładzanie, balsam do ciała.

[CENTER]Zobacz galerię nagród>>>
[/CENTER]

[CENTER]
[/CENTER]



Przed przystąpieniem do konkursu przeczytaj regulamin!

Najlepszym sposobem na piękne i zdrowe wlosy jest ich odżywianie. Nie pomoże to jednak jeśli notorycznie używamy wszelkiego rodzaju przyrządów do stylizacji, mam na myśli prostownicę, suszarkę itd. Nawet najlepsza pielęgnacja legnie w gruzach. Recepta to rzadkie stosowanie takich urządzeń i stosowanie kosmetyków. Najlepiej działa wymieniona już nafta kosmetyczna. Osobiście ulepszam jej działanie, mianowicie dodaje to niej żółtko i sok z cytryny, mieszam, po czym nakładam na włosy i zostawiam na noc. Rano dokładnie myję wlosy i nakładam odrobinę odżywki z ,,recepty babuni" na zniszczone końcówki, nie u nasady bo włosy mogą być zbyt ciężkie i nie świeże. Wystarczy, że zastosuję tą recepturę ją 1 - 2 razy w tygodniu. Dobrze działa też maseczka z mleka i miodu, stosuję rzadko ale efekt też jest dobry. Włosy są bardzo gładkie. Po każdym myciu nie wycieram włosów ręcznikiem lecz zawijam w turban :) Później rozczesuję DREWNIANĄ szczotką do włosów (nie elektryzują się, nie ,,pierzą", są błyszczące) na sam koniec nakladm odżywkę. Za każdym razem pozwalam im samym wyschnąć. Włosy myję zawsze rano, a na noc zawijam w koczek, by nie ocierały się o poduszkę. Dobrze jest zastosować od czasu do czasu płukankę z ziół np. rumianek, pokrzywa. Na przetłuszczające włosy najlepiej sprawdza się płukanka z cytryny :) Osobiście pokładam nadzieję w domowe sposoby pielęgnacji włosów, efekty są błyskawiczne. Podcinanie końcówek też obowiązkowe :) Gorąco polecam :)
napisał/a: Marrose 2011-09-17 22:22
Najlepszym sposobem na piękne i zdrowe wlosy jest ich odżywianie. Nie pomoże to jednak jeśli notorycznie używamy wszelkiego rodzaju przyrządów do stylizacji, mam na myśli prostownicę, suszarkę itd. Nawet najlepsza pielęgnacja legnie w gruzach. Recepta to rzadkie stosowanie takich urządzeń i stosowanie kosmetyków.
Najlepiej działa wymieniona już nafta kosmetyczna. Osobiście ulepszam jej działanie, mianowicie dodaje to niej żółtko i sok z cytryny, mieszam, po czym nakładam na włosy i zostawiam na noc. Rano dokładnie myję wlosy i nakładam odrobinę odżywki z ,,apteczki babuni" na zniszczone końcówki, nie u nasady bo włosy mogą być zbyt ciężkie i nie świeże. Wystarczy, że zastosuję tą recepturę 1 - 2 razy w tygodniu.
Dobrze działa też maseczka z mleka i miodu, stosuję rzadko ale efekt też jest dobry. Włosy są bardzo gładkie. Po każdym myciu nie wycieram włosów ręcznikiem lecz zawijam w turban Później rozczesuję DREWNIANĄ szczotką do włosów (nie elektryzują się, nie ,,pierzą", są błyszczące) na sam koniec nakladm odżywkę. Za każdym razem pozwalam im samym wyschnąć. Włosy myję zawsze rano, a na noc zawijam w koczek, by nie ocierały się o poduszkę. Dobrze jest zastosować od czasu do czasu płukankę z ziół np. rumianek, pokrzywa. Na przetłuszczające włosy najlepiej sprawdza się płukanka z cytryny Osobiście pokładam nadzieję w domowe sposoby pielęgnacji włosów, efekty są błyskawiczne. Podcinanie końcówek też obowiązkowe. Są to sprawdzone, szybkie i proste sposoby, które przynoszą ekspresowe efekty. Gorąco polecam:)
napisał/a: MalaMiii 2011-09-18 11:02
Kiedy szampon i odżywka to za mało, moim niezawodnym sposobem na ujarzmienie niesfornych kosmyków jest jedwab w płynie! Kilka kropli tego magicznego specyfiku na moje długie włosy i nic nie jest w stanie zagrozić ojej idealnej fryzurze :) I obojętnie, czy chodzi o ujarzmienie końcówek przy rozpuszczonych włosach, czy wygładzenie całej fryzury na eleganckie wyjście, jedwab poradzi sobie w każdej sytuacji.
napisał/a: mic009 2011-09-18 15:12
Mój sposób na niesforne kosmyki
1) Papka z avokado - Moje włosy pokochały ten wspaniały owoc !
Zawiera dużo łatwo przyswajalnego tłuszczu, białko i witaminy. Niesforne kosmyki potrafią to docenić .
Dojrzały owoc awokado rozgniatamy widelcem. Dodajemy trzy łyżki gęstej śmietanki i mieszamy . Papkę nakładamy na włosy . Owijamy głowę folią i ręcznikiem. Po 30 minutach spłukujemy . Zabieg warto powtarzać co tydzień .Efekt włosy wygładzone bez sterczących kosmyków !
2)Moje ulubione zioło z których stosuje płukanki na włosy to nagietek
Dwie łyżki suszonego kwiatu z nagietka zalewam litrem wrzątku, przykrywam i pozostawiam do naciągnięcia. Kiedy napar przestygnie, wykorzystuję go do ostatniego płukania włosów po ich umyciu.
3)Regularnie u fryzjera obcinam rozdwojone końcówki włosów .
napisał/a: anna7325 2011-09-18 18:43
Moja ulubiona fryzura to duże fale stworzone na grubej lokówce, bądź wałkach, które kobieco rozwiewa wiatr! Niestety sama jestem posiadaczką włosów przed ramiona, a moja fryzura to coś w stylu tzw. "boba". Stylizacja moich włosów to koszmar - nie dość, że są cienkie, niezbyt gęste i często sterczą na wszyskie strony świata, to wszystko wskazuje na to, że czymś im się naraziłam, ponieważ niestety nie chcą ze mną współpracować. Dlatego poranna wizyta w łazience to prawdziwe starcie na linii moje włosy i ja. Posłuszeństwo na nich wymuszam bezlitośnie "ogniem i mieczem". Dzięki tym wieloletnim już bataliom udało mi się wypracować pewien system pielęgnacji, który przeważnie gwarantuje mi zwycięstwo. A więc moje włosy myję co rano, tylną ich część suszę (chłodnym nawiewem) z głową opuszczoną w dół, aby odbić je od nasady, rozwiązania tego nie polecam z przodu, ponieważ dzieje mi się wtedy coś kuriozalnego z grzywką, co w zasadzie trudne jest do opisania.... Przód suszę w pozycji "klasycznej", włosy modeluję bardzo grubą szczotką, by ładnie podwijały się przy twarzy. Później kilka razy przejeżdżam je prostownicą, aby je wygładzić. Przed tą stylizacją na gorąco nakładam na nie preparat ochronny i wygładzający. Przedostatnim krokiem jest lekkie ich podtapirowanie na potylicy, w końcu całość utrwalam lakierem. Zastanawiam się często czy takie półgodzinne katusze mają sens, ponieważ często wybiegam przez to spóźniona z domu i pędzę na autobus, jak można się domyślić fryzura ulega wtedy pewnej dewastacji, jednak poczucie wygranej pierwszej w ciągu dnia bitwy, chociażby prowadzonej z własnymi włosami- bezcenne.
Monroe1591
napisał/a: Monroe1591 2011-09-18 22:31
Ubóstwiam moment spa z moim kochanym,zabawnym chłopakiem ;)
To tylko nasza chwila,nasz relaks i moje rozkoszne lenistwo.
Gdy smutna kładę się na fotelu,by trochę pomarudzić,on (wie od razu co mi dolega),zabiera mnie do wanny pełnej ciepłej,odprężającej wody,każe zamknąc oczy i nagle czuje,jakby głowa mi sie rozpływała z niebiańskiego uczucia.Wciera w moje włosy olejki odżywcze,następnie nasiąka kosmyki specjalnym mleczkiem nawilżającym.Uwierzcie -po takim zabiegu moje włosy wyglądają jak rozpieszczane przez stylistów,a to tylko ..ablo aż,mój jedyny,najukochańszy mężczyzna od sytuacji awaryjnych!:)
napisał/a: shaatila 2011-09-19 10:37
Najlepsza kondycja mojej fryzury: po *udanej wizycie u fryzjera, gdzie moje włosy pod ręką fachowca świetnie się układają, lsnią i pięknie prezentują na mojej głowie.
Najgorsza kondycja mojej fryzury: w zimie, na wietrze, przy wilgotnej pogodzie, *w klimatyzowanym pomieszczeniu, po przebudzeniu.

By dojsc z nimi do kompromisu w życiu codziennym przed umyciem włosów wcieram oliwę z oliwek i kilka kropli cytryny co mobilizuje niesforne kosmyki do jedności i nieodstawania.

W napuszone włosy latem wmasowuje kilka kropli egzotycznego olejku Monoi z Haiti, co powoduje, że poza wyeliminowaniem niezdyscyplinowania mogę pochwalić się także pięknym zapachem i ochroną końcówek przed wysuszeniem.

W zimie w drodze na ważne spotkanie "trzymam włosy razem" co oznacza, że grzecznie spinam je w kucyk lub kok, a rozpuszczam i rozczesuję dopiero po przybyciu na miejsce.
napisał/a: monikap3000 2011-09-19 11:00
Zapuszczam włosy, które w zależności od dnia albo się puszą, albo odstają we wszystkie możliwe strony świata ;)
Moją batalię z odstającymi kosmykami toczę od dłuższego czasu. Świetnym sposobem jest użycie przed myciem nafty kosmetycznej, nakładam ją na około pół godziny, później myję włosy szamponem nawilżającym. W taki sam sposób można też stosować olej rycynowy- polecam! Do pielęgnacji kosmyków polecam również odżywki z jedwabiem. Nie suszę włosów suszarką, ale jeśli się śpieszę to wyłącznie zimnym nawiewem.
Opisane zabiegi sprawdzają się przy moich włosach, polecam je każdemu, choćby w ramach wypróbowania ;)