Konkurs - Mój sposób na niesforne kosmyki

PanzerKitty
napisał/a: PanzerKitty 2011-09-14 17:09
Niesforne kosmyki to mój odwieczny problem, moje włosy mają tendencję do skręcania się i zwijania na wszystkie strony, wypróbowałam setki szamponów i odżywek prostujących i wygładzających nie pomagało nic, dosłownie nic. Nadszedł jednak taki dzień kiedy odkryłam olejowanie włosów, okazało się,że moim włosom brak nawilżenia, zakupiłam więc olej kokosowy nakładam go przed każdym myciem głowy, owijam włosy ogrzaną wcześniej folią spożywczą i zawijam turban z ręcznika , w takiej "saunie" moje włosy przebywają około 3 godziny, następnie szamponem ziołowym zmywam olej z włosów i rozczesuję je , sposobem na moje włosy (żeby nie tworzyły się zakrętasy) jest też nie suszenie suszarką , więc po rozczesaniu zostawiam je aby wyschły naturalnie :)
napisał/a: baja91 2011-09-14 20:13
Każda z nas zna to uczucie kiedy rano układamy włosy i wychodząc z domu mamy piękną fryzurę, a po kilku godzinach czar pryska jak w jakiejś bajce. A nam pozostaje zły humor przez cały dzień. Moim sposobem ujarzmiania niesfornych kosmyków jest od jakiegoś czasu dobranie sobie odpowiedniej fryzurki, bo to wszystko od niej zależy. Niezależnie od tego jaka jest pogoda to jeśli włosy są dobrze ścięte to nawet silny wiatr pozwoli nam otrzymać fajne ułożenie włosów. Co do szamponów i odżywek nie trafiłam jeszcze na właściwe i powodujące, że włosy stają się sztywne i odporne na wszystko. Moim zdaniem niesforne kosmyki dodają uroku i są bardziej naturalne niż "lepkie słomki" zamiast włosów ;)
paulina804
napisał/a: paulina804 2011-09-15 11:37
Mój sposób na niesforne kosmyki to przede wszystkim ... prostownica! Albo ... karbownica! Albo... lokówka! W zależności od dnia - moje włosy zawsze układają się inaczej. Szampon i odżywka od lat ten sam, ewentualne spryskanie włosów odżywką w sprayu niewiele pomaga. Dlatego jedynym rozwiązaniem na ukrycie niesfornego włosa jest zrobienie takiej fryzury, która ten niesforny włos wyeksponuje i sprawi, że wszyscy mi będą zazdrościć mojej fryzury, a nikt nie domyśli się, że to artystyczny nieład:)
napisał/a: 19790411 2011-09-15 11:38
Niesforne kosmyki? A co to takiego? :)
Ale mówiąc poważnie, tak, miałam kiedyś z nimi problem. To było w czasach,kiedy uważałam, że długie włosy mają za zadanie tylko rosnąć, lepiej ich nie podcinać, bo wtedy szybciej osiągną oczekiwana długość.
Pewnego dnia znudziła mi się jednak moja fryzura, byle jaki kolor i wiecznie plączące się włosy. Trafiłam na świetna fryzjerkę, które zaproponowała mi kolosalną zmianę (z blondynki uczyniła mnie brązowowłosą), a moje długie włosy, skróciła do ramion, wycieniowała. Fryzura zyskała kształt, włosy zalśniły, twarz złagodniała. Pozostał jeden problem: co zrobić, aby zawsze tak wyglądać? Odpowiedź była jedna - regularnie przycinać, myć, kiedy włosy tego potrzebują, nie szarpać, ograniczyć suszenie gorącym strumieniem. Tak też zrobiłam i robię do tej pory. Głowę myję czasami codziennie, czekam aż włosy przeschną, delikatnie modeluję je na szczotce i czekam jakieś 30 min. aż fryzura się sama ułoży po swojemu, dopiero kładę się spać. Zwykle rano nic nie muszę poprawiać, przeczeszę, ewentualnie delikatnie utrwalę lakierem i gotowe! Raz w tygodniu stosuję odżywkę, ok. raz w miesiącu maskę regeneracyjną i raz w tygodniu podcinam. I dzięki temu nie wiem, co to "niesforne kosmyki" :)
napisał/a: drewienko 2011-09-15 12:02
Niesforne kosmyki ujarzmiam "rozmową". Bo one potrafią słuchać moich monologów:) A ja im opowiadam o ładzie i składzie na głowie, o prostych rozwiązaniach, a nie pokrętnych wariacjach.
Ja też ich wysłuchuję, bo przecież mają prawo do swojego zdania:)
Po długich i żmudnych dywagacjach dochodzimy do pewnego kompromisu: raz one ułożą się w modę własnej wyobraźni, a innym razem tworzymy zgrany duet - czy to jest tak jak w prawdziwym związku szanujących się wzajemnie partnerów?...nie wiem, ale ważne, że wzajemnie się dogadujemy:)
napisał/a: ~wiewiorczak 2011-09-15 12:54
Moje włosy sa krecone i lokate czyli niesforne bo wszedzie ich pełno tzw,,szopa afro" ale i na nie jest sposób bardzo dobrym rozwiązaniem na kręcone jest uzywanie jedwabiu który je odpowiednio nawilzy i doda im blaskudlatego beda sie lepiej układać ,uzywam pas modelujacych no i podstawa to pianka i lakier bo tylko na takie włosy mogą zadziałać a przyokazji nie pusza się nie lataja koło głowy -wiadomo loki pózniej wszedzie a tak dzięki piance która nada im ładny skęt i lakierowi którypozostawi je w jednym miejscu .
ulmich
napisał/a: ulmich 2011-09-15 13:31
Po urlopie zaczęłam walczyć z niesfornymi kosmykami .Słońce, wiatr, morska woda i chlor pozostawiły po sobie pamiątkę na mojej głowie .
Jak walczę z niesfornymi kosmykami ? Oto sposoby
1)Stosuję odżywcze szampony specjalnie stworzonych z myślą o suchych włosach.
2) Spłukuję włosy zawsze chłodną wodą -unikam gorącej ponieważ ona szkodzi moim włosom
3)Stosuję raz w tygodniu maskę z miodu i oliwy z oliwek: mieszam 2 łyżki oliwy z oliwek i 2 łyżki miodu,podgrzewam dodaję żółtko jajka i sok z cytryny. Nakładam ciepłą miksturę na włosy na przynajmniej pół godziny. Potem zmywam delikatnie szamponem.
4)Dieta ma wpływ na stan i zdrowie włosów dlatego też uważam na to co jem .W moim jadłospisie gości dużo zielonych warzyw i świeżych owoców . Jadam też nasiona słonecznika ,orzechy laskowe ,włoskie ,migdału i płatki zbożowe.
napisał/a: pulpetsonia 2011-09-15 15:33
Mam niestety niesforne kosmyki. Dobry szampon, a poza tym odżywka prostująca. Jeśli to nie pomaga nakładam żel, lub piankę. Ale to działa na chwilkę. Chyba, że spryskam włosy lakierem, to cały wieczór wytrzymują;)
napisał/a: Erwina1234 2011-09-15 16:19
Moje włosy są dość niesforne, więc mam kilka sposobów jak sobie z nimi radzić :) Po pierwsze dobre kosmetyki, które nawilżają i potrafią okiełznać niesforne kosmyki. Jest to podstawowy krok, ale niestety czasami nie wystarcza, zwłaszcza po lecie, gdy nasze włosy są przesuszone i wymagają specjalnej pielęgnacji. Wtedy z pomocą zawsze przychodzą rady mojej babci: po pierwsze bardzo dobre nawilżenie włosów, czyli maseczka z jaja kurzego. Jedno jajko rozbijamy do miseczki, mieszamy, ja zazwyczaj dodaję do niego naftę kosmetyczną, która ma zbawienny wpływ na moje włosy. Bardzo często dodaję również moją ulubioną odżywkę, dzięki czemu maseczka ma ładny zapach :D Tak przygotowaną miksturę nakładam na świeżo umyte i osuszone włosy. Staram się to robić dokładnie aby wszystkie włosy były dobrze pokryte odżywką. Następnie zawijam włosy w specjalny czepek i zakładam gorący ręcznik. Całość zostawiam na włosach na około 2 godziny. Efekt murowany :)

Innym sposobem jest maseczka z mango. Jedno całe mango (najlepiej dojrzałe) rozgniatamy widelcem i nakładamy na włosy. Polecam chodzić w takiej masce troszkę dłużej, a włosy są lekkie i ładnie się układają :)

Gdy nie mam czasu na stosowanie maseczek zawsze pozostaje mój ukochany jedwab do włosów. Tylko on potrafi szybko i skutecznie okiełznać moje włosy. Niestety efekt utrzymuje się do następnego mycia, więc maseczki są niezastąpione :)

Pozdrawiam serdecznie :)
napisał/a: karota1327 2011-09-15 16:20
Mój sposób na ujarzmienie niesfornych kosmyków jest dość staroświecki i śmieszny.Mieszam pół łyżeczki cukru z odrobina letniej wody.Tak powstały
" preparat " za pomocą opuszków palców nakładam na odstające kosmyki. Sposób śmieszny ale to naprawdę pomaga:)
napisał/a: izabelalab83 2011-09-15 16:26
Ja mam włosy zniszczone i suche więc co rusz jakiś niesforny kosmyk wymsknie się i przeszkadza całości.Szampon to podstawa ale dobry szampon do zadań specjalnych no i odżywka .Jak juz włosy poddane zostaja kuracji pozostaje suszenie i układanie i tu niezawodna okazuje sie prostownica a na sam finisz jakiś mega dobry żel lub maska albo jedwab tak na wykończenie całości......włala włosy miekkie puszyste ale bez wystających niechcianych dezerterów.........Oj jak kobiety muszą sie napracowac żeby byc piękne

jak mawiał mój wujek podczas upiornego czesania jak byłam mała

DZIEWCZYNKI MUSZĄ CIERPIEĆ.....:)
AnnaM26
napisał/a: AnnaM26 2011-09-15 16:40
Mój sposób to krótka i wygodna fryzura-dobrze ostrzyżone włosy to podstawa sukcesu! Po umyciu włosów używam odżywki, a potem do ułożenia gumy do włosów i mocnego lakieru. Nawet huragan nie zniszczy mojej fryzury :)